wikol napisał(a):Ja tam nigdy nie zostawiałem żadnych prezentów dla gospodarzy bo i po co. Dwa razy w tym samym miejscu nie bywam.
No chyba że bym przyjeżdżał n-ty raz w to samo miejsce.
Uważam że obdarowywanie właścicieli ma jakiś podtekst / rabat na przyszły rok itd, stała cena /
Ale każdy musi odpowiedzieć sobie sam czemu kupuje prezenty...
Jak mnie częstowano rakiją, to pod koniec pobytu zawsze kupowałem parę butelek od gospodarza.
W Polsce też nie zostawiam prezentu dla właścicieli kwater.
Nikt od Ciebie tego przeciez nie wymaga, a juz bankowo nie wlasciciel apartmanu.
Ja daje cos zawsze bo tez zawsze cos dostaje
A w Baśce Voda 2 lata temu pani traktowala naszego mlodego jak swojego wnuka. Piekła pączki, pizze, a nas czestowala swoimi procentami..... no i jak tu nie dać czegoś swojego ?
Niech poznają nasze smaki, naszą kulturę