wikol napisał(a):Pääkäyttäjä napisał(a):Ja wiem. Mam przewidziany budżet z zachowaną złotą rezerwą +/- plus karta kredytowa na - pardon za IT nowomowę - mission critical issues. Auto - zdarzenia losowe. Ja wożę kabel diagnostyczny + wybuliłem 20 Zł na aplikację do telefonu bym laptopa nie musiał wozić na wypadek szybkiej diagnostyki, bym wiedział o czym rozmawiać z pomocą drogową i mógł skorzystać z naprawy w ramach Assistance.
Jak się nie da jak się da?
No widzisz, wszystko masz przygotowane książkowo. Auto się zepsuje, rzut oka na OBD i naprawa w ramach assistance.
Działa tak w przypadku drobnych awarii. Gorzej jak pójdzie rozrząd i to kolizyjny. Różne są przypadki.
Oczywiście że są, dlatego przed taką podróżą trzeba odwiedzić warsztat i posprawdzać najważniejsze elementy. Rozrząd ma swoją określoną wytrzymałość i wiadomo kiedy trzeba wymienić. Assistance podobnie jak dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne, moim zdaniem to nieodzowne wakacyjne wydatki, tym bardziej, że nie kosztują majątku.