Ile i co do Chorwacji

Za kilka dni wybieram się na 10 dni do Chorwacji. Mam pytanie? Z jakimi pieniędzmi jechać? Czy kupować kuny w Polsce, czy może w Chorwacji za PLN? A może jeszcze wziąść EUR i tam wymienić na kuny? Proszę o porady bo już sama nie wiem? No i jeszcze może jakieś przykładowe ceny jedzonka, napojów bo nie mam zielonego pojęcia ile kasy wziąść?
Dzięki!

Poszukaj w archiwum. Z tego co tam jest można by książkę napisać na ten temat.

najlepiej euro i tam wymienić na kuny
Grazyna

grażka napisał(a):najlepiej euro i tam wymienić na kuny
Grazyna

dzieki wielkie

Z jedzenia wziąłbym przede wszystkim polskie wędliny (te chorwackie dla mnie nie nadają się do jedzenia, albo sa cholernie drogie-byłem na Rabie i wróciłem tydzień temu)

bunia napisał(a):Za kilka dni wybieram się na 10 dni do Chorwacji. Mam pytanie? Z jakimi pieniędzmi jechać? Czy kupować kuny w Polsce, czy może w Chorwacji za PLN? A może jeszcze wziąść EUR i tam wymienić na kuny? Proszę o porady bo już sama nie wiem? No i jeszcze może jakieś przykładowe ceny jedzonka, napojów bo nie mam zielonego pojęcia ile kasy wziąść?
Dzięki!

Weź tyle Euro ile zapłacisz za apartament i drobne na kawę w Austrii.
Kuny wybieraj z bankomatu (najkorzystniej wyjdzie przelicznik) lub płać kartą tam gdzie jest to możliwe. my mieliśmy tylko trochę euro i zapłaciliśmy za apartament w Kunach po przeliczniku kantorowym, chyba mniej korzystnym dla nas.
Byliśmy w czerwcu, na wydatki wypłaciliśmy 2x1000 kun.
Jedliśmy w knajpach od czasu do czasu, aby poznać ich kuchnię.(150 kn pyszna kolacja dla 2 osób z winem)
Śniadania zawsze robiliśmy sami, kolację czasami też. Z Polski wieźliśmy obkład do chleba, wodę mineralną (trochę przesadziliśmy z ilością połowa wróciła do Polski, na miejscu kupowaliśmy piwo 6,39 kn za o,5 l Karlovacko). Chleb mają dobry 3kn mały 5kn duzy. Lody wspaniałe 4kn kulka (wielkości naszych trzech).
Moja rada odnośnie zabieranego jedzenia
- musi być urozmaicone !
Jak trzeci raz z rzędu jesz gołabki lub klopsiki, bo kupiłaś paletę, to zaczynasz wydawać na kalmary i inne przysmaki, a słoiki wracają do Polski.

straszne dzieki!duzo mi pomoglo

atka napisał(a):

bunia napisał(a):Za kilka dni wybieram się na 10 dni do Chorwacji. Mam pytanie? Z jakimi pieniędzmi jechać? Czy kupować kuny w Polsce, czy może w Chorwacji za PLN? A może jeszcze wziąść EUR i tam wymienić na kuny? Proszę o porady bo już sama nie wiem? No i jeszcze może jakieś przykładowe ceny jedzonka, napojów bo nie mam zielonego pojęcia ile kasy wziąść?
Dzięki!

Weź tyle Euro ile zapłacisz za apartament i drobne na kawę w Austrii.
Kuny wybieraj z bankomatu (najkorzystniej wyjdzie przelicznik) lub płać kartą tam gdzie jest to możliwe. my mieliśmy tylko trochę euro i zapłaciliśmy za apartament w Kunach po przeliczniku kantorowym, chyba mniej korzystnym dla nas.
Byliśmy w czerwcu, na wydatki wypłaciliśmy 2x1000 kun.
Jedliśmy w knajpach od czasu do czasu, aby poznać ich kuchnię.(150 kn pyszna kolacja dla 2 osób z winem)
Śniadania zawsze robiliśmy sami, kolację czasami też. Z Polski wieźliśmy obkład do chleba, wodę mineralną (trochę przesadziliśmy z ilością połowa wróciła do Polski, na miejscu kupowaliśmy piwo 6,39 kn za o,5 l Karlovacko). Chleb mają dobry 3kn mały 5kn duzy. Lody wspaniałe 4kn kulka (wielkości naszych trzech).
Moja rada odnośnie zabieranego jedzenia
- musi być urozmaicone !
Jak trzeci raz z rzędu jesz gołabki lub klopsiki, bo kupiłaś paletę, to zaczynasz wydawać na kalmary i inne przysmaki, a słoiki wracają do Polski.

Chyba, że samo wyobrażenie jak kalmar wygląda odbiera apetyt.

Glusik napisał(a):Z jedzenia wziąłbym przede wszystkim polskie wędliny (te chorwackie dla mnie nie nadają się do jedzenia, albo sa cholernie drogie-byłem na Rabie i wróciłem tydzień temu)

No coś Ty???!!! Właśnie chorwacki prsut (niestety drogi... mój ulubiony kosztował 194kuny/kg) i coś a'la mortadela (nazwy nie pamiętam) o śr. ok 20 cm krojona w przźroczyste plasteki są pychoooota ...minam...minam...mniam... W Polsce można kupić szynkę parmeńską czyli ...chorwackiego prsuta (no prawie ) i włoską mortadelę... pychota
Pzdr.

No ja to za bardzo nie lubię mortadeli dlatego chyba mamy troszeczkę odmienne zdanie Wszystkie wędliny w rozsądnych cenach i które można dać dziecku na kanapke przypominały mi tyrolską. Oczywiście można kupować z górnej półki, ale ja raczej nie jadam na śniadanie codziennie szynki parmeńskiej i nie sądzę ażeby to był rarytas dla mojego dziecka (podejrzewam, że odmówiłoby spożycia takiej szyneczki )

straszne dzieki!duzo mi pomoglo

atka napisał(a):

bunia napisał(a):Za kilka dni wybieram się na 10 dni do Chorwacji. Mam pytanie? Z jakimi pieniędzmi jechać? Czy kupować kuny w Polsce, czy może w Chorwacji za PLN? A może jeszcze wziąść EUR i tam wymienić na kuny? Proszę o porady bo już sama nie wiem? No i jeszcze może jakieś przykładowe ceny jedzonka, napojów bo nie mam zielonego pojęcia ile kasy wziąść?
Dzięki!

Weź tyle Euro ile zapłacisz za apartament i drobne na kawę w Austrii.
Kuny wybieraj z bankomatu (najkorzystniej wyjdzie przelicznik) lub płać kartą tam gdzie jest to możliwe. my mieliśmy tylko trochę euro i zapłaciliśmy za apartament w Kunach po przeliczniku kantorowym, chyba mniej korzystnym dla nas.
Byliśmy w czerwcu, na wydatki wypłaciliśmy 2x1000 kun.
Jedliśmy w knajpach od czasu do czasu, aby poznać ich kuchnię.(150 kn pyszna kolacja dla 2 osób z winem)
Śniadania zawsze robiliśmy sami, kolację czasami też. Z Polski wieźliśmy obkład do chleba, wodę mineralną (trochę przesadziliśmy z ilością połowa wróciła do Polski, na miejscu kupowaliśmy piwo 6,39 kn za o,5 l Karlovacko). Chleb mają dobry 3kn mały 5kn duzy. Lody wspaniałe 4kn kulka (wielkości naszych trzech).
Moja rada odnośnie zabieranego jedzenia
- musi być urozmaicone !
Jak trzeci raz z rzędu jesz gołabki lub klopsiki, bo kupiłaś paletę, to zaczynasz wydawać na kalmary i inne przysmaki, a słoiki wracają do Polski.

atka napisał(a):

bunia napisał(a):Za kilka dni wybieram się na 10 dni do Chorwacji. Mam pytanie? Z jakimi pieniędzmi jechać? Czy kupować kuny w Polsce, czy może w Chorwacji za PLN? A może jeszcze wziąść EUR i tam wymienić na kuny? Proszę o porady bo już sama nie wiem? No i jeszcze może jakieś przykładowe ceny jedzonka, napojów bo nie mam zielonego pojęcia ile kasy wziąść?
Dzięki!

Weź tyle Euro ile zapłacisz za apartament i drobne na kawę w Austrii.
Kuny wybieraj z bankomatu (najkorzystniej wyjdzie przelicznik) lub płać kartą tam gdzie jest to możliwe. my mieliśmy tylko trochę euro i zapłaciliśmy za apartament w Kunach po przeliczniku kantorowym, chyba mniej korzystnym dla nas.
Byliśmy w czerwcu, na wydatki wypłaciliśmy 2x1000 kun.
Jedliśmy w knajpach od czasu do czasu, aby poznać ich kuchnię.(150 kn pyszna kolacja dla 2 osób z winem)
Śniadania zawsze robiliśmy sami, kolację czasami też. Z Polski wieźliśmy obkład do chleba, wodę mineralną (trochę przesadziliśmy z ilością połowa wróciła do Polski, na miejscu kupowaliśmy piwo 6,39 kn za o,5 l Karlovacko). Chleb mają dobry 3kn mały 5kn duzy. Lody wspaniałe 4kn kulka (wielkości naszych trzech).
Moja rada odnośnie zabieranego jedzenia
- musi być urozmaicone !
Jak trzeci raz z rzędu jesz gołabki lub klopsiki, bo kupiłaś paletę, to zaczynasz wydawać na kalmary i inne przysmaki, a słoiki wracają do Polski.

No to sporo płaciłaś za piwko. Ja kupowałem Karlovacko za 4,20 + 1,5 kaucja!!!!!!!!!!!!!!!!!! No ale wwszystko zależy od tego gdzie sie kupuje, w Getro było jeszcze tańsze 5,10 z kaucja. A na kempingu było za 6 kun bez wzgledu na czy z kaucja czy nie. Ale lody są pyszne!!!