Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Zawiercie - Brno - Wiedeń - Lovran z przerwami na tankowanie LPG ok 13 godzin, bez szczególnego pośpiechu wyjazd rano, dojazd na noc.

Trasa Turek-Podgora (1410km) pokonana w 17h

trasa Gliwice - Vrsi Mulo. Wyjechalismy w niedzielę 26.06 ok 4.20. Jechaliśmy około 13 godzin, po drodze dwa tankowania LPG w Mikulovie i gdzieś na autostradzie w Chorwacji, około godzina na popas w Ptuju w Mc Donaldzie i kilka krótszych postojów na sikundę i rozprostowanie kości.

droga powrotna w poniedziałek 04.07. Start ok 9.30. Czas podrózy bardzo podobny włącznie z popasem w Ptuju pod złotymi łukami. Też dwa tankowania i kilka postojów regeneracyjnych.

Irek

Głogów -Ołomuniec-Brno-Breclav-Wien-objazd MLP-Ciovo czas 15 godzin...

wyjazd z Lodzi we wtorek o 16:00 - Gorzyczki -Ostrawa - Ołomuniec - Brno - Wiedeń - Graz - MLP - pod Omišem o godz 11 (2 tankowania po drodze i 2 godz snu pod Karlovacem)

24/06 wyjazd z Legnicy do Rabać - Istria ooło 970 km 15 godzin jazdy (droga przez czechy "tragedia")
09/07 powrót 14, h 45 min , (korki: tunel Ućka i za , granica , autostrada Słowenia, powolny ruch w Wiedniu, Czechy "tragedia"
ale mimo tego Wakacje super udane

POZDRAWIAM

Dlaczego Czechy tragedia?

jechaliśmy od Lubawki do Znojmo . wahadła (chyba z 5 razy i na każdym postój po kilkanaście min.) no i wolna jazda ogólnie przez Czechy, a znajomi opowiadali że przez Brno też długo jechali

Krk-Rzeszów 2 tygodnie temu, piątek.
Zgodnie z przepisami, kilka krótkich postojów, 2 wypadki po drodze - 12,5h. Gdyby nie te wypadki to byłoby pewnie godzina mniej.
Kolega jechał w zeszłym tygodniu i tą sama trasą w sobotę było już 15 godzin.

KasiaiPiotrek napisał(a):jechaliśmy od Lubawki do Znojmo . wahadła (chyba z 5 razy i na każdym postój po kilkanaście min.) no i wolna jazda ogólnie przez Czechy, a znajomi opowiadali że przez Brno też długo jechali

Wiesz może, z jakiego powodu zwężki w Czechach?

Znajomi jechali przez samo Brno, czy chodzi Ci o obwodnicę tegoż?

Pozdrav

Ja jechałem do Niemiec w maju to cały czas drogę robią. Zwężki do 80 km/h. W jedną stronę miałem wystrzal w oponie i w drugą. Masakra. Jechałem na dojazdowce, zaczęło brać kolejną oponę. Jakoś zajechalismy.

Wyjazd 18.07 z Gradaca do granicy ze SLO, równe 6h z zegarkiem w ręku (po drodze 4 postoje).

Prędkości zgodne z oznakowaniem, żadnych szaleństw! Większość na tempomacie (środkowy i prawy pas).

Od SLO do Mikulova w Czechach kolejne 6h (dystans ~960km) - przejazd przez modernizowany odcinek zaraz za granicą SLO bardzo płynny.

Podobnie przelot przez objazd autostrady przed Ptuj bez utrudnień (w dniu dojazdu spore utrudnienia i korek na 4-6km bezpośrednio przed zjazdem/wjazdem z autostrady).

Wiedeń - tragedia, korek w ścisłym centrum (zwężki z powodu remontów) około 40 minutowy przejazd przez miasto z czego 15 minut wymuszone przez austriacką policję wyłapującą ciężarówki stojące w korku.

Łącznie 12h z postojami w tym 2 tankowania.

Mikolov - DOM (kolejne 800km) wyjazd 9.30 - dojazd 20.30 - trasa A4 na Wrocław.

2 dni temu kilka zwężek przy Pohořelice, Vyškov, Ołomuniec w Czechach (mimo to ruch płynny), a we Wrocławiu-Bielany duże zdarzenie drogowe (ciężarówka załadowana arkuszami blachy) z wystrzałem opony zderzyła się z autami z naprzeciwka (na szczęście obyło się bez ofiar) co zmusiło do objazdu Wrocław-Wschód.
Odbicie na Oborniki i zapomniany ze zmęczenia remont na 45 km przed celem za Czarnkowem zmuszający do 20km objazdu

Bilans 11h z prędkościami w PL nie większymi jak 80km/h.

Ogólnie pierwszy raz tak fajnie jechało mi się w drodze powrotnej, aż do Ptuj - pełen komfort i luz na drodze, później już ciut gorzej jw.

Opłaca się wracać w dni powszednie (nie weekendy).

Brutaka napisał(a):Wyjazd 18.07 z Gradaca do granicy ze SLO, równe 6h z zegarkiem w ręku (po drodze 4 postoje).

Prędkości zgodne z oznakowaniem, żadnych szaleństw! Większość na tempomacie (środkowy i prawy pas).

Od SLO do Mikulova w Czechach kolejne 6h (dystans ~960km) - przejazd przez modernizowany odcinek zaraz za granicą SLO bardzo płynny.

Podobnie przelot przez objazd autostrady przed Ptuj bez utrudnień (w dniu dojazdu spore utrudnienia i korek na 4-6km bezpośrednio przed zjazdem/wjazdem z autostrady).

Wiedeń - tragedia, korek w ścisłym centrum (zwężki z powodu remontów) około 40 minutowy przejazd przez miasto z czego 15 minut wymuszone przez austriacką policję wyłapującą ciężarówki stojące w korku.

Łącznie 12h z postojami w tym 2 tankowania.

Mikolov - DOM (kolejne 800km) wyjazd 9.30 - dojazd 20.30 - trasa A4 na Wrocław.

2 dni temu kilka zwężek przy Pohořelice, Vyškov, Ołomuniec w Czechach (mimo to ruch płynny), a we Wrocławiu-Bielany duże zdarzenie drogowe (ciężarówka załadowana arkuszami blachy) z wystrzałem opony zderzyła się z autami z naprzeciwka (na szczęście obyło się bez ofiar) co zmusiło do objazdu Wrocław-Wschód.
Odbicie na Oborniki i zapomniany ze zmęczenia remont na 45 km przed celem za Czarnkowem zmuszający do 20km objazdu

Bilans 11h z prędkościami w PL nie większymi jak 80km/h.

Ogólnie pierwszy raz tak fajnie jechało mi się w drodze powrotnej, aż do Ptuj - pełen komfort i luz na drodze, później już ciut gorzej jw.

Opłaca się wracać w dni powszednie (nie weekendy).

Nie za bardzo rozumiem 12h+11h = 23h?

Michalm2012 napisał(a):Nie za bardzo rozumiem 12h+11h = 23h?

Tak licząc czas spędzony za kółkiem non-stop (z przerwami na postoje) bez noclegu.

Dystans ~1760km w jedną stronę.

Brutaka napisał(a):

Michalm2012 napisał(a):Nie za bardzo rozumiem 12h+11h = 23h?

Tak licząc czas spędzony za kółkiem non-stop (z przerwami na postoje) bez noclegu.

Dystans ~1760km w jedną stronę.

Uczciwie podany czas, a przy okazji pokazane dysproporcje w średnich prędkościach pomiędzy Polską, a innymi krajami.

Licząc średnio 100km/h plus te parę godzin na popasy i siku, to właśnie tak wyjdzie.
Ja mam ze S-ko pod Zadar niewiele ponad 1200km, a nie marzę o wyciśnięciu poniżej 15 godzin, bliżej 17-stu zakładam. Dwa samochody, dwie rodziny po pięć osób - będzie dużo siku.