Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

bez popisów


1. Śląsk - Brela - przez Rakovica, Plitvice ("trasa C"), Korenica, Gracac, Knin, Nacionalni park Krka - 2 dni

2. Śląsk - Trogir (przez Niemcy, Fuessen, Muenchen,, Austrię, Innsbruck, Zell am See, Grossglockner) 3 dni. Relacja naturystyczna-chorwacja-alpejska-austria-no-i-niemcy-t38631.html

3. Śląsk - Rovinij - (przez Slazburg, Spittal an der Drau, Villach, włoskie Tarvisio, słweński Bovec, Volce, Nova Gorica, Razdrto, Koper) 5 dni Relacja - istria-z-salzburgiem-w-tle-t45509.html


Pozdrav

Takie wpisy wnoszą niewiele informacji. Można startować z tego samego miejsca i jechać do tego samego punktu tą samą trasą, a różnice czasu przejazdu mogą być bardzo duże. Ludzie jeżdżą różnymi samochodami, jedni lubią przycisnąć gaz inni jadą spacerowo. Jedni zatrzymują się często i gęsto, bo papieros, bo siku, bo dzieci, bo obiad, inni jedzą kanapki nie zatrzymując się. Jedni jadą nocą w weekend inni w dzień powszedni. Itd itd....

Każdy podaje swoją wersję, ale niewiele z tego wynika, co najwyżej można odsiać ewidentne bzdury typu "zrobienie" trasy Wawa-Split w 10 godzin.

valdemar napisał(a):Takie wpisy wnoszą niewiele informacji.

A jakie by wniosły?

valdemar napisał(a):Każdy podaje swoją wersję, ale niewiele z tego wynika.

Każdy pisze skąd- dokąd jedzie i w jakim czasie.
I co ma z tego wynikać?

ale opis typu: "...2 dni..." to dla mnie 48 godzin jazdy...
myślę, że valdemar chodzi o wpis typu:
Krosno-Salzburg; wyjazd 2 lipca (sobota) 7.00; przyjazd na miejsce 19.30; 2 postoje po drodze po 30 minut;
autostradami przepisowo...itd...

Ja chyba zdecyduję się na trasę przez Niemcy. Według googlemaps w Czechach sporo remontów (12 miejsc na dzień dzisiejszy) na trasie Ostrawa-Ołomuniec-Brno i do Austrii.

radek_sziwa napisał(a):Ja chyba zdecyduję się na trasę przez Niemcy. Według googlemaps w Czechach sporo remontów (12 miejsc na dzień dzisiejszy) na trasie Ostrawa-Ołomuniec-Brno i do Austrii.

przeciez to 1,5 raza dalej (chyba , ze jedziesz ze Szczecina), a i tak nie masz gwarancji , ze w DE nie bedzie korkow

kobrat napisał(a):

radek_sziwa napisał(a):Ja chyba zdecyduję się na trasę przez Niemcy. Według googlemaps w Czechach sporo remontów (12 miejsc na dzień dzisiejszy) na trasie Ostrawa-Ołomuniec-Brno i do Austrii.

przeciez to 1,5 raza dalej (chyba , ze jedziesz ze Szczecina), a i tak nie masz gwarancji , ze w DE nie bedzie korkow

i remontów

A ja się zgadzam z Valdemarem, że takie wpisy niewiele wnoszą, a dużo zależy od "zatrzymują się często i gęsto, bo papieros, bo siku, bo dzieci, bo obiad, itp.". Jak ktoś potrzebuje oszacować swój czas podróży, to niech skorzysta z Targeo i doliczy swój czas postojów, czy odpoczynków w trasie.

Do tego co pokazuje google spokojnie 1-2h można sobie doliczyć, Na picie, siku, tankowanie i takie tam przy trasie ok 1000km

Sol-Wagon napisał(a):ale opis typu: "...2 dni..." to dla mnie 48 godzin jazdy...
myślę, że valdemar chodzi o wpis typu:
Krosno-Salzburg; wyjazd 2 lipca (sobota) 7.00; przyjazd na miejsce 19.30; 2 postoje po drodze po 30 minut;
autostradami przepisowo...itd...

O to mniej więcej mi chodziło. Podanie samego czasu przejazdu bez szczegółów, nie daje żadnej przydatnej informacji.

dzis jechałem a1 i obwodnica trójmiasta w kierunku na Gdynie, powiem jedno o korkach: rzeźnia!

radek_sziwa napisał(a):Ja chyba zdecyduję się na trasę przez Niemcy. Według googlemaps w Czechach sporo remontów (12 miejsc na dzień dzisiejszy) na trasie Ostrawa-Ołomuniec-Brno i do Austrii.

Nie piszesz skąd masz zamiar wyruszyć. Jeśli z okolic zachodniej Polski-można tak pojechać, ale tam też mogą być remonty itp.
Jazda z centrum kraju przez Niemcy to nieporozumienie, ale co kto lubi.
W zeszłym roku jechałem naszą A1 przez Czechy (w tym Brno). Mimo niemałej ilości remontów jechałem ograniczany jedynie znakami z dopuszczalną prędkością. Wynikało to z pewnością z faktu, że jechałem tamtędy z nocy. Ale dyskusja o tym, że pora przejazdu przez wybrany fragment trasy ma wpływ na czas potrzebny na jej pokonanie była tu wiele razy podnoszona, więc nie będę powtarzał po innych.

Startuję z Lubina, do wjazdu na A4 w Legnicy mam 20km. W moim przypadku jest to 150km więcej a nie półtorej raza, oraz nieco ponad 1h jazdy, przynajmniej wg googlemaps. Jazda przez Niemcy ma dla mnie ten plus, że mogę pocisnąc nieco szybciej niż te 130km/h. Jadę w tą sobotę, planuję start około 4 rano i dojazd do Zadaru pod wieczór. Z tego co czytam na forum na dzień dzisiejszy jadąc przez Czechy korki i remonty mam gwarantowane, jadąc przez Niemcy jedynie możliwe, ale wiadomo, że mogą się trafić jak wszędzie i nie ma nic pewnego. Sam nie wiem, pewnie zdecyduję na 5 minut przed wyjazdem.

Witam. W zeszłym roku trasa przez Niemcy, Austrię nocleg w Graz. Później M-L-P i dalej do Rogoźnicy korków nie było(26-27 czerwiec) jazda w sobotę i niedzielę. Powrót był 10 dni później tą samą trasą i już autostrada w Austrii i Niemczech się korkowała. Zobaczymy jak będzie w tym roku wyjazd też w sobotę z noclegiem w Graz.Dodam tylko, że z Kołobrzegu najlepsze wyjście tak jechać. Pozdrawiam.

radek_sziwa napisał(a):Startuję z Lubina, do wjazdu na A4 w Legnicy mam 20km. W moim przypadku jest to 150km więcej a nie półtorej raza, oraz nieco ponad 1h jazdy, przynajmniej wg googlemaps. Jazda przez Niemcy ma dla mnie ten plus, że mogę pocisnąc nieco szybciej niż te 130km/h. Jadę w tą sobotę, planuję start około 4 rano i dojazd do Zadaru pod wieczór. Z tego co czytam na forum na dzień dzisiejszy jadąc przez Czechy korki i remonty mam gwarantowane, jadąc przez Niemcy jedynie możliwe, ale wiadomo, że mogą się trafić jak wszędzie i nie ma nic pewnego. Sam nie wiem, pewnie zdecyduję na 5 minut przed wyjazdem.

Jesli jedziesz w sobote - to masz na bank korek przez cala chorwacje, poczawszy od granicy. Przewaznie wszystkie turnusy sa od soboty do soboty - w 2012 jechalismy 22 godziny Kazdy inny dzien - tylko nie sobota!!!
PS.Moj kuzyn jechal w zeszly wtorek na noc przez Czechy z Olkusza i zajechal bez problemow.