Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Janusz Bajcer napisał(a):

lew napisał(a):... w tym roku ...

Byłeś już tym roku w Chorwacji

A tego nie zauważyłem

lew napisał(a):.....nie rozumiem dlaczego przejazd zajmuje wam tak dużo czasu Z "południa" do Splitu zwykle jeździmy około 10h nie lamiac ogroniczen , na tempomacie. Zawsze zastanawiałem się w jaki sposób niektórzy jada tam 24 h , w tym roku kolega uswiadomil mi , w jaki sposób można tego dokonać. Wyjechalismy 12 h po nich, a mimo to czekaliśmy na nich na miejscu kolejne 2h.

A nie mogłeś podpowiedzieć koledze, aby też jechał na tempomacie

.......rzeczywiście smieszne , bo to nie prowokacja. Pozdrawiam.

bo z południa do Splitu to pewno chodziło o Makarską

lew napisał(a):.......rzeczywiście smieszne , bo to nie prowokacja. Pozdrawiam.

Jeśli nie prowokacja, to fantazje i bajkopisarstwo

Janusz Bajcer napisał(a):Jeśli nie prowokacja, to fantazje i bajkopisarstwo

jak mogło coś takiego przyjść Ci do głowy przecież google wskazuje 10 z hakiem pomiędzy Cieszynem , a Splitem - tempomat robi robotę

.......dlaczego , mam napisac, iz jade dluzej , skoro jedziemy te 10 h. Jak napisałem można i 24 h -oto przepis: zaladowac się w korek na trasie do Bielska ,bo był wypadek i 2h trzeba było czekac; natepnie trzebaszukac w Cieszynie najtańszych nalepek ok 1h,w Czechach w korkach ok 3 h bo tamtędy najbliżej do Wiednia, potem trzeba zmienić koncepcje i pojechać na Bratyslawe i Wegry,stojąc 1 h w kolejce w Rajce po kojejna winietke, gdy kilkadziesiąt metrow dalej nie ma nikogo przy okienku, można tak zaplanować podróż ,iż będzie się jechalo w korku od Budapesztu nad Balaton, bo akurat Wegrzy dokładnie wtedy tam jada, na granicy trzeba stanac za Ukraincami wziętymi do drobiazgowej kontroli, a następnie podac paszporty i dowody do kontroli, a sluzba graniczna będzie szukala "emigrantow" ok 2h, następnie trzeba w Zagrzebiu trafic na największy korek jaki pojawil się na autostradzie do Splitu i w związku z tym zjechać na Jadranke i do tego nie przestrzegać ograniczen predkosci w zabudowanym co skutkuje wiadomo czym a przy tym się targowac, jak również zgubic się mimo nawigacji i mamy wtedy te 24 h. I jeszcze jedno : samochodem może jechać tylko jedna osoba facet, bez zmian bo jedzie się autostrada , a to ciezka jazda.

Ja bym na Twoim miejscu zmienił dealera, bo to co bierzesz do te pory,
wyraźnie szkodzi

......alez, mam swietnego dilera, po co wiec zmieniac? Pewnie nie chciał ,żeby ci zaszkodzilo- soory w jego imieniu.

lew napisał(a):. I jeszcze jedno : samochodem może jechać tylko jedna osoba facet, bez zmian bo jedzie się autostrada , a to cieżka jazda.

Ty tak serio możesz rozwinąć

I co by w temacie to my średnio nad Jadran jedziemy 4 dni

Cholercia jak by tu zacząć........

Kielce - Vodice na luziku 15 godzin - trasa przez Czechy, Austrię objazd autostrady słoweńskiej (jeden kierowca, brak większych korków).

Jackar napisał(a):

dids76 napisał(a):

Jackar napisał(a):

dids76 napisał(a):W ubiegłym roku wyjechałem z domu w piątek około południa, do portu w Splicie dotarłem przed drugą w nocy.

Jechałeś drogą tak jak planowałeś tzn. od Karlovača do Splitu starą drogą koło Pllitvickich?

Tak. Stara doga tak mi się podoba że tylko tamtędy jeżdżę

W tym roku też zastanawiam się nad tą trasą. Tylko że ja mam miejscówkę obok Omiša, a więc prawie taka sama trasa.
Ile czasu Ci zajęło dojazd z Karlovač do Splitu?
Machnąłeś tą trasę na raz czy robiłeś postoje?
Po drodze są jakieś większe parkingi, czy raczej parkingi w rodzaju zatoczek?

jechałem tak kiedyś z Karlovaca do Breli właśnie drogą D1 + potem jeszcze innymi lokalnymi, całość to było ok.6,5godz z 2 krótkimi postojami na zdjęcia
na Omiś można zjechać z D1 wcześniej lub jechać lokalnymi na Sestanovac i stamtąd na Omis Jadranką

Starą drogą nocą? Autostrady nie gryzą

klerjeser napisał(a):Starą drogą nocą? Autostrady nie gryzą

Bo są tacy co potrafią jechać inną drogą niż autostrada. Serio serio. Już pisałem, urlop zaczynam jak zamykam bramę swojej posesji, autostrad mnie lubię. Wolę po drodze coś zobaczyć, a czasu na dojazd jak zapragnę będę miał tydzień

klerjeser napisał(a):Starą drogą nocą? Autostrady nie gryzą

W ubiegłym roku obawiałem się właśnie "starej drogi" w nocy, bo zawsze jeździłem nią w dzień. Naprawdę jechało się bezproblemowo, ruch praktycznie zerowy i na większości trasy można było używać długich świateł.
Wiem że autostrady nie gryzą, z domu do Splitu "moją trasą" mam 1000km co w ubiegłym roku zajęło mi 14 godzin, jadąc cały czas autostradami zrobiłbym ok 100km więcej i byłbym jakieś 2 godziny szybciej. Jak już pisałem, za stary jestem na wyścigi i wolę jeździć trasą którą lubię. Nikogo do niej nie namawiam, niech każdy jeździ jak mu wygodniej