Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 22.02.2016 11:13

klerjeser napisał(a):
hrupek666 napisał(a):
klerjeser napisał(a):Wolę jednak nie spotykać takich bogów na trasie....


Ok nas nazywasz (bogami) a siebie jak nazywasz :?:



Ja? Ja jestem kierowcą na wakacjach :D


A jak tak to spoko ja inaczej was nazywam :mrgreen:
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 22.02.2016 11:15

klerjeser napisał(a):To, że wolę trzymać się z dala, jest moją subiektywna i osobista fobią :)


Ale weź mi wytłumacz jak to robisz, jak poznajesz że trzeba się trzymać z dala od "bogów" :?:
klerjeser
zbanowany
Posty: 426
Dołączył(a): 21.09.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) klerjeser » 22.02.2016 11:17

hrupek666 napisał(a):
klerjeser napisał(a):
hrupek666 napisał(a):
klerjeser napisał(a):Wolę jednak nie spotykać takich bogów na trasie....


Ok nas nazywasz (bogami) a siebie jak nazywasz :?:



Ja? Ja jestem kierowcą na wakacjach :D


A jak tak to spoko ja inaczej was nazywam :mrgreen:


Rozumiem, w dzisiejszych czasach road rage, Wiążacy się z tym utrata panowania nad sobą i określanie innych w specyficzny sposób są powszechną przypadłością kierowców.

Musisz to przepracować ze sobą, z tego się da wyjść :D
klerjeser
zbanowany
Posty: 426
Dołączył(a): 21.09.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) klerjeser » 22.02.2016 11:19

hrupek666 napisał(a):
klerjeser napisał(a):To, że wolę trzymać się z dala, jest moją subiektywna i osobista fobią :)


Ale weź mi wytłumacz jak to robisz, jak poznajesz że trzeba się trzymać z dala od "bogów" :?:


Dziarski i świeży wygląd na stacjach benzynowych i parkingach, szybka i bezpieczna jazda na trasie :)
rodzynpatryk
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 27.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) rodzynpatryk » 22.02.2016 11:24

klerjeser napisał(a):
euromissile napisał(a):
klerjeser napisał(a):
gon napisał(a):Trasa Zduńska Wola - Zaostrog prawie 1400 km. Wyjazd o 16 w piątek, cel osiągnięty o 9 w sobotę (17 godz.). Trasa na pełnym luzie bez przekroczeń ograniczeń z ominięciem Słowenii, jeden dłuższy odpoczynek odpoczynek ok 6 rano i drzemka 40 minut. Powrót - wyjazd o 12, zakupy w Makarskiej ok 1 godzina w domu na 6 rano (18 godz.)


Podziwiam zdolność do jazdy po 40 minutach drzemki z głową na kierownicy. Byle tylko z daleka ode mnie na trasie...



wiesz, to ze Ty po drzemce jestes nie do życia nie oznacza ze kazdy tak ma ;)

mnie tez wystarczy 40-60 min i moge ruszac w kolejne x godzin bez trzymania głowy na kierownicy 8)


Toteż napisałem, że podziwiam takie błyskawicznie regenerujące się organizmy.

Wolę jednak nie spotykać takich bogów na trasie....


No i każdy ma inny organizm i odporność do jazdy. Jak jechaliśmy w sierpniu to odpoczynek za Karlowac koło 3-4 nad ranem. Spać mi się nie chciało za bardzo, ale było ciemno to po 40-50 min się obudziłem i w Makarskiej wzdłuż wybrzeża byłem o 11, nie chciało mi się spać więc nie widzę w tym nic niebezpiecznego ;)
Często jeżdżę w nocy i znam swój organizm, co najważniejsze w takich wyjazdach.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.02.2016 11:34

klerjeser napisał(a):
hrupek666 napisał(a):
klerjeser napisał(a):To, że wolę trzymać się z dala, jest moją subiektywna i osobista fobią :)


Ale weź mi wytłumacz jak to robisz, jak poznajesz że trzeba się trzymać z dala od "bogów" :?:


Dziarski i świeży wygląd na stacjach benzynowych i parkingach, szybka i bezpieczna jazda na trasie :)


...i wiadro redbuli popijane kawą ;)

Osobiście chyba na wakacje nigdy bym tak nie zasuwał, zwłaszcza w nocy. Już dwa razy widziałem zwierza na drodze (zawsze w Czechach, hm...) i wypadek polskiego busa w Austrii... Chyba sobie na tył walnę naklejkę "Keep Calm I'm Going for Holidays" :mrgreen: Wyspać się można, ale po ostatniej wyprawie stwierdzam, że chyba powolutku się starzeję i nie dla mnie "gonitwa" - nadal w nocy mogę jeździć ale dzień wcześniej muszę się wyspać i "przestawić" na tryb nocny. Spałem w Focusie, na fotelach niemalże poziomo - średnio to wygodne, zwłaszcza jak ktoś śpi na brzuchu ;)
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 22.02.2016 11:35

klerjeser napisał(a):Rozumiem, w dzisiejszych czasach road rage, Wiążacy się z tym utrata panowania nad sobą i określanie innych w specyficzny sposób są powszechną przypadłością kierowców.


Przecież sam piszesz o sobie, oj było napisać że masz problem z agresją.
klerjeser napisał(a):takich bogów na trasie....



klerjeser napisał(a):Dziarski i świeży wygląd na stacjach benzynowych i parkingach


Wiesz co to ty sobie siedź biedaku na tych parkingach i stacjach i uważaj żeby "bogowie" się do ciebie nie zbliżali, bo co się jeszcze złego stanie a to nikomu nie potrzebne :papa:
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1964
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 22.02.2016 16:59

ostravak napisał(a):...chyba powolutku się starzeję i nie dla mnie "gonitwa"...

właśnie o tym wiele osób zapomina, że są wśród nas 30-to i 60-cio latkowie...:)
BEARAD
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 12.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) BEARAD » 24.02.2016 16:28

Dla przykładu jak jechaliśmy pierwszy raz do cro Trasa Warszawa - Trogir wyjazd w piątek o 19 na miejscu byliśmy w sobotę po 16. W trakcie postój na tankowanie, 40 min śniadanie, 1 godz obiad, jechała z nami trójka dzieci :)
SYLWKA_2014
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 262
Dołączył(a): 28.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) SYLWKA_2014 » 24.02.2016 16:52

Ja w tym roku mam zamiar pobić rekordy dojazdu na wakacje ... Pewnie nie wszystkie, ale ... Zazwyczaj z jednym noclegiem tranzytowym trasy ok 1300-1500km), zdarzył się jeden powrót na raz (choć oboje jechaliśmy, fakt po 40-tce więc nie piwrwszej młodości, powiedziałam nigdy więcej). Teraz ambitny plan zakłada - wyjechać koło południa końcówka czerwca (zza Warszawy patrząc do góry;) dojechać do Bielsko-Białej (jakieś 450km) i zrobić nocleg. Lubię Węgry, więc drugiego dnia dojazd do Lenti, odpoczynek + termy. Kolejny dzień jazda do Skradina i robimy Krka. Czwarty dzień 8O - Split i kierunek Brać :hut: Dwa tygodnie byczenia się i powrót z jednym noclegiem na Węgrzech. Godzin przejazdów i średnich prędkości liczyć nie będę.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.02.2016 20:00

BEARAD napisał(a):Dla przykładu jak jechaliśmy pierwszy raz do cro Trasa Warszawa - Trogir wyjazd w piątek o 19 na miejscu byliśmy w sobotę po 16. W trakcie postój na tankowanie, 40 min śniadanie, 1 godz obiad, jechała z nami trójka dzieci :)


21 godzin w drodze, 2 godziny postojów, 19 godzin jazdy w kawałku... :roll:
Jeden kierowca, bez snu, nawet bez drzemki, to dokonał :?:
Loucipher
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 22.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loucipher » 24.02.2016 20:18

10 lat temu to i ja do takich "dokonań" byłem zdolny (że wspomnę chociażby 16-godzinną eskapadę przez całą Polskę - z dwoma piętnastominutowymi postojami na tankowanie/toaletę/posiłek), ale dziś to zdecydowanie nie dla mnie. Dziś, kiedy jeżdżę z żoną i z dziećmi, wyjazd z Elbląga do Chorwacji rozkładam na dwa dni jazdy w dzień (po 9-10h dziennie, z minimum godzinnym postojem po drodze).
Jazda na wakacje to nie Dakar. Przynajmniej nie dla mnie.
kojacek
Cromaniak
Posty: 858
Dołączył(a): 29.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kojacek » 29.02.2016 21:47

ostravak napisał(a):Już dwa razy widziałem zwierza na drodze (zawsze w Czechach, hm...)

A dokładniej-tak pi*oko?
Autostrada/ekpresówka czy ta wąska za Brnem?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.03.2016 09:53

Loucipher napisał(a):10 lat temu to i ja do takich "dokonań" byłem zdolny ...


Pierwszy mój wyjazd do Cro w 96 wyglądał tak, że od rana ogarniałem jeszcze auto, potem jechałem do Sosnowca do Makro po zakupy, pakowanie i start koło 10 wieczorem w trasę. Bez drzemek, kanapki zjedzone gdzieś na parkingu na Węgrzech, kawa z kuchenki gazowej i dalej w trasę. Na miejscu w Cro byliśmy koło południa w pełni wypoczęci. Rozbicie namiotów, Karlovacko, Malvazija i plażing a wieczorem do knajpy do Senja i balanga do rana. Powrót wyglądał odwrotnie. Balanga do rana, pakowanie namiotów bo trzeba było pole namiotowe opuścić żeby za kolejną dobę nie płacić, plażing do wieczora i w trasę do Polski na noc nawet bez prysznica ze słodką wodą. Wtedy gdyby mi ktoś powiedział, masz tu 500 marek ale musisz od razu wracać do Chorwacji wsiadłbym do auta i pojechał na kolejne 2 tygodnie bez prysznica, bez spania i bez jedzenia :) Wtedy miałem 24 teraz 44 i najzwyczajniej nie chce mi się już kozakować :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108182
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.03.2016 10:12

Rysio napisał(a):Pierwszy mój wyjazd do Cro w 96 ... Wtedy miałem 24 teraz 44 i najzwyczajniej nie chce mi się już kozakować :)

Mój pierwszy wyjazd do Chorwacji 1997 r. pod namiot (miałem 46 lat) - trasa na Istrię (Słowacja, Austria,Słowenia)
Wyjazd Nowy Sącz 5:00 - przyjazd Funtana ok.20:00 (jazda w trzy samochody)
Każdy następny wyjazd już ze spaniem na trasie (kempingi na Węgrzech, kwatera Varażdinske Teplice, Koroshegi)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 37
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone