Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5313
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 09.09.2024 11:44

piotrulex napisał(a): 2023
Wyjazd do cro z Torunia w piątek po robocie koło 15:30. Dojazd do Drage koło 7:30 po 1400km jazdy i 2h postoju na drzemanie, aby nie byc za szybko na miejscu. Jazdy wyszło 14h co według mnie jest świetnym czasem jak na weekend. Po dojechaniu pyszna, miejscowa drożdzóweczka i spanie na cichej plaży w cieniu drzew

Powrót to wyjazd koło 10:00 w sobotę i dojazd koło 0:30, z tym że przegapiłem pierwsze BP na A1 i straciłem nieco czasu zjeżdżając tankować do Knurowa (paliwo tańsze 0,70zł niż w Gorzyczkach ;) ) Do tunelu Sveti Rok turlaliśmy się spokojnie z pół godziny w żółwim tempie, później kawałek zmulenia przed połączeniem autostrad. Do tego tankowanie w Czechach i Billa w Mikulov na drobne zakupy. Też wyszło nieco ponad 14h co uważam świetnym czasem :)


2024

Marina w Biograd na Moru - Toruń

Powrót sobota 07.09.

Wyjazd po zakupach i tankowaniu w sobotę około 10:30 - dojazd przed 2 w nocy czyli jakieś 15,5h brutto

W tym trochę korka przed Sveti Rock, nieco korków na bramkach koło Zagrzebia, zakup winiety Słowenia, kawa Austria, tradycyjne zakupy Billa Mikulov, lekkie dolanie w Czechach, potem do pełna w PL, szybka późna kolacja na stacji w PL i kilka sikań po drodze. Jazda możliwie z maksymalną przepisową.

Jechało się przyzwoicie i czas uważam za akceptowalny, choć rok temu na identycznej trasie, miałem chyba z godzinę krócej
Michał0404
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 21.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michał0404 » 09.09.2024 16:30

Trpanj Peljesac okolice Wielunia 1420km przez Słowacja Austria Czechy
Ogólnie 15 h około 1h przystanki .Żadnego spowolnienia czy korka ,miałem szczescie.
Jazda z maksymalną dozwoloną predkoscią
599
Cromaniak
Posty: 724
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 10.09.2024 21:20

wyjazd wczoraj o 9:50 z Tucepi,:
tak padał deszcz ze nie mogliśmy zapakować auta,
choć do bagażnika auta mieliśmy (dokładnie 6 kroków)
przez pierwszą godzinę przejechaliśmy dokładnie:
28 km !(masakra)
dystans wyszedł 1500km,
przyjazd "na miejsce" dziś rano o 3:50,
masakra,
mimo ze to mój enty wyjazd/powrót to nigdy nie trafiłem na takie korki
w rejonie Zagrzebia,
generalnie,przez Cro jechałem ponad 9h !
masakra,
jeden kierowca,zero przerw,jedynie dwa razy na siku/tankowanie,
zero relaksu,cały czas jazda,
nigdy nigdzie tak długo nie "jechałem",
ale także nigdy nie jechałem w takiej ulewie(mimo że jezdziłem zawodowo)
gdyby nie to że auto "szło ciężko" nie wiedział by że jadę na Sv Rock,
trasa Cro ,Hu,Slowacja,PL,
generalnie
masakra,
croktoś
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 07.12.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) croktoś » 10.09.2024 22:29

Mój wczorajszy powrót podobnie w deszczu od punktu A do B non stop w ulewie.
W Słowenii właściwie nic nie było widać.
Dzięki uprzejmości miejscowych wyciągnęliśmy łódkę kilka godzin przed armagedonem na ląd.(dźwigiem)
Uprzejmość polegała na tym, że zamierzaliśmy opuścić port, dobę później,ale „opiekunowie” lojalnie uprzedzili,że z niedzieli na poniedziałek to już będziemy frajerami, żeby płacić za postój ( wychodziło 20€ za łódkę niecałe 7 m długości)
Sprawdziło się idealnie?
W nocy tak wiało ,że na kwaterze ratowałam kwiaty w ciężkich donicach na naszym tarasie.
P.S. spotkaliśmy kilkanaście dupinów, w tym 2 płynęły chwilkę z nami przy łódce, mam filmiki ,ale nie mam yt, jak coś to pośle na priv
croktoś
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 146
Dołączył(a): 07.12.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) croktoś » 10.09.2024 22:44

Aha ,
powrót zwykle 11h,dystans niewiele ponad 1000 km,ale tym razem ok 14 h :roll: ,po drodze szybka obiadokolacja w Czechach (ja ser, mąż żeberka z grilla ;)
Pierwszy raz wracałam w poniedziałek.
Oczywiście najgorszy Wiedeń w godzinach szczytu, byliśmy o 17ej w centrum i był to słaby pomysł, ale tak wyszło.
azrael
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 21.07.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) azrael » 18.09.2024 11:26

11/12.08 ok 12 zjazd z promu w Makarskiej, objazd przez Cvetlin, Ptuj późny obiad, kilka krótkich przystanków, dokładnie o 4 rano na miejscu w ok. Pruszkowa, niecałe 1500 km w 14 godzin, najszybszy powrót w mojej chorwackiej karierze, dobrze, że nie kilka dni później...
Baldini
Odkrywca
Posty: 94
Dołączył(a): 24.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Baldini » 24.09.2024 13:10

22.09 - powrót z Tucepi do Sosnowca. Trasa przez Węgry (86 bez opłat), Słowacja - 1190 km. Wyjazd 6:45, przyjazd 21:50. W sumie 15h w trasie. Po drodze 4 postoje, ok. 1,5h. Jazda z prędkościami dozwolonymi.
wielbiciel
Cromaniak
Posty: 1319
Dołączył(a): 16.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) wielbiciel » 24.09.2024 15:13

Co prawda już trochę minęło od powrotu (15.09) z Zubovići (Pag), ale i ja podam info tym bardziej że powrót zbiegł się z powodzią w CZ i PL.
09:00 wyjazd, normalnie drogą przez Pag, węzeł Posedarje, bramki Lucko z biegu, kierunek Gorican.
13:10 pierwszy postój na INA Ljubeśćica, mała kawa i spacer z psami.
13:55 dalej na INA Gorican, Lenti, Koszeg.
16:15 postój przed Koszeg przy stawach, huraganowy wiatr, następny spacer z psami, sprawdzenie info drogowego w GM,
Rano przed wyjazdem wykupiłem 1-dnową winietę na Słowację by mieć alternatywę dla zamkniętej A1 w Ostrawie.
16:50 jedziemy dalej S31 Eisenstadt-Pandorf-Bratysława, zmiana z Wiedeń-Brno ze względu na Ostrawie. Za Eisenstadt 20min.
postoju na usuniecie połamanych drzew na drodze. Dalej już normalnie Bratysława-Żilina-Cieszyn-Żory-T.G.
22:10 Jesteśmy w domu.
Cała droga w deszczu i rozpogodzeniach, trwałych od Trnawy. Całość 1073 km w 13:10 godziny, sporo krajówek (Gorican-Pandorf, Żilina-Żory), więc dobry czas jak na sytuacje pogodowo-drogowe.
smokp
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 23.05.2025

Nieprzeczytany postnapisał(a) smokp » 23.05.2025 09:42

Kto podpowie jak w tym roku lepiej jechać - przez Słowację-Węgry czy Czechy-Austrie-Słowenię

Lecę z Białegostoku do Tucepi.
W zeszłym roku leciałem tak startując od 8:00 i na miejscu byłem o 6 rano. Bez pośpiechu przystanki co 300 km nawet na 45 minut. Korki były tylko w Wiedniu wrrr (szczyt powrotów z pracy czy jak około 18:00), oraz coś w Czechach mnie jakimś objazdem poprowadziło. No i zwężenie od granicy z PL w Czechach sporo km.

O północy wjeżdżałem do Słowenii. Koło Zadar do Splitu (chyba koło 4 rano ) już mnie tam mocno męczyła podróż.... ale po dejechaniu i placku na plaży... jak młody Bóg.


Powrót od 09:30 szybszy bo za dnia, ale za to koło Zagrzebia korkiiiii wrrr. podobnie z korkami na Słowenii (wsszędzie autostradą).. 100 km przed Wawą zmecznie dało o sobie znać. W okolicach wawy (200km od domu) ledwo ledwo.. częste przystanki i jakoś dojechałem.

Zastanawiam się jak jechać w tym roku. Cczy warto kombinować i próbować trasy przez Węgry? Startuje podobnie od ok. 8 rano z Białegostoku już pierwszego dnia wakacji.

Podpowiecie? Tylko jakieś aktualne info a nie że byłem 10 lat temu i było ok tą trasą :)
Martini2000
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 512
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Martini2000 » 23.05.2025 09:55

Kiedyś jeździłem przez CZ, A, SLO , kilka lat temu spróbowałem trasę SK, HU za namową znajomego Chorwata co często jeździł do Polski, no i od tamtego czasu wyłącznie SK, HU (a w tym roku w CRO będę 25 raz)

Prosta droga (bez podjazdów , górek i serpentyn) praktycznie bez korków, mało remontów , raz koło Bratysławy była mała czkawka ale google poprowadziło jakoś i ominąłem .

Nie tęsknię za trasą CZ , A tym bardziej jak słyszę o ciągłych remontach i korkach .

My w tym roku też Tucepi 15-30 czerwca , nie rozważałeś noclegu po trasie ? , ja mam tylko 1250 km ale ponieważ już mam pół wieku to w tym roku jedziemy z noclegiem po ok. 900 km w CRO (cena 60 Euro za cały domek na 4-5 osób) , potem rano 350 km i przed południem jesteśmy na kwaterze. A właśnie rozchodzi się o te ostatnie kilometry , w pewnym wieku pojawiają się "białe myszki" :lezekwicze: , więc wolę odpocząć i kolejnego dnia na spokojnie dokończyć podróż i mieć cały dzień na miejscu
Ostatnio edytowano 23.05.2025 10:02 przez Martini2000, łącznie edytowano 1 raz
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 23.05.2025 10:01

ledwo ledwo.. częste przestanki i jakoś dojechałem.

Nie boisz się o rodzinę i siebie?
Zawsze jeżdżę przez czechy, austrię i słowenię. Tyle, że z noclegiem. Dla mnie osobiście czechy to nie tragedia a Wiedeń to miasto które przejeżdża się szybciej niż Warszawę w szczycie. Droga przez Słowację i Węgry jest nudna dla mnie subiektywnie. Ale też i dawno tamtędy nie jechałem, kilka lat temu. Poza tym nie dołożę nawet grosza orbanowcom i ficowcom.
smokp
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 23.05.2025

Nieprzeczytany postnapisał(a) smokp » 23.05.2025 10:19

Martini2000 napisał(a):Kiedyś jeździłem przez CZ, A, SLO , kilka lat temu spróbowałem trasę SK, HU za namową znajomego Chorwata co często jeździł do Polski, no i od tamtego czasu wyłącznie SK, HU (a w tym roku w CRO będę 25 raz)

Prosta droga (bez podjazdów , górek i serpentyn) praktycznie bez korków, mało remontów , raz koło Bratysławy była mała czkawka ale google poprowadziło jakoś i ominąłem .

Nie tęsknię za trasą CZ , A tym bardziej jak słyszę o ciągłych remontach i korkach .

My w tym roku też Tucepi 15-30 czerwca , nie rozważałeś noclegu po trasie ? , ja mam tylko 1250 km ale ponieważ już mam pół wieku to w tym roku jedziemy z noclegiem po ok. 900 km w CRO (cena 60 Euro za cały domek na 4-5 osób) , potem rano 350 km i przed południem jesteśmy na kwaterze. A właśnie rozchodzi się o te ostatnie kilometry , w pewnym wieku pojawiają się "białe myszki" :lezekwicze: , więc wolę odpocząć i kolejnego dnia na spokojnie dokończyć podróż i mieć cały dzień na miejscu



Za młodu setki km jeździłem od strzała i takie 500km bez przystanku nie robiły na mnie wrażenia .. potem zmiana pracy i mniej śmigałem ale lubię ogólnie prowadzenie... podobnie zbliżam się do 50tki:) i zeszłoroczny wypad myślałem że ciągle to nie problem dla mnie i jak za młodu :) Ogólnie jechałem dosyć starym gruzem i mało komfortowym + to że chyba za długie przerwy robilśmy i to mnie zmęczyło. Dzieciaki super znosiły podróż, większość przespała drogę. Czy rozważałem... tak szczególnie w trasie powrotnej i kilka tygodni po powrocie... ale dziś rok po, nowy samochód inne warunki i może inne założenia co do przystanków lub trasy... nie bardzo jest też jak tą trasę dzielić dla mnie z Białego. 600km to polska. pozostałe 1k to niewiele.. z drugiej strony w ciągu dnia przez pl. i połowę dystansu za granicą a potem najgorsze odcinki ciemną nocą gdzie przynajmniej korków nie ma ... ale ruch spory jak na 2-3 rano... w Chorwacji..

Skoro dzieciaki tak dobrze znoszą 20godzinną trasę to szkoda mi czasu na rozbijanie tego na dwa dni (też męczarni w samochodzie)...
Tym razem zakładam że będe robił krótsze przerwy i gdzieś przy Zadarze na 1-2h drzemak turbo w samochodzie.. Podoba mi się to jak w zeszłym roku wytoczyliśmy się o 6-7 nad plażą trochę z przymusu bo kwatera od 10tej. ale nikogo to nie bolało bo mega ciepło i siup do wody... pierwszy dzień i juz zaliczony wielogodzinny plażing i relaks po takiej jezdzie... bez rozpakowywania się i organizacji klamotów... bezcenne.

Co do ryzyka - tak... wiem ale mam taki chyba na szczęście bezpiecznik że sam siebie diagnozuje i jak jest zle to nie ma h. zatrzymuje sie... odpoczynek. woda zimna na łeb i pomaga na 1-2h .... Najbardziej boje się tików nerwowych gdy już organizm zmeczony. Bo zasnąć to raczej nie zasnę z dotychczasowego doświadczenia.

Możesz wrzucić (udostępnić) linka do google z trasą o której piszesz? Tak bym nie zinterpretował tego źle.
smokp
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 23.05.2025

Nieprzeczytany postnapisał(a) smokp » 23.05.2025 10:21

Marlowe1994 napisał(a):
ledwo ledwo.. częste przestanki i jakoś dojechałem.

Nie boisz się o rodzinę i siebie?
Zawsze jeżdżę przez czechy, austrię i słowenię. Tyle, że z noclegiem. Dla mnie osobiście czechy to nie tragedia a Wiedeń to miasto które przejeżdża się szybciej niż Warszawę w szczycie. Droga przez Słowację i Węgry jest nudna dla mnie subiektywnie. Ale też i dawno tamtędy nie jechałem, kilka lat temu. Poza tym nie dołożę nawet grosza orbanowcom i ficowcom.


Zawsze się boję nie zawsze siebie i swojej dyspozycji. Zwykli ludzie i ich wyobraźnia mnie przeraża. To co na drodze się dzieje czasem... ale i nawet losowe zwierzęta etc... jakoś trzeba być czujnym... ja się wspomagam.. tigerki i pełna koncentracja no i wsparcie rodzinki bo jest cicho i nie rozpraszają ani nie męczą moich uszu oraz uwagi.
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku :)
smokp
Globtroter
Posty: 55
Dołączył(a): 23.05.2025

Nieprzeczytany postnapisał(a) smokp » 23.05.2025 11:08

Marlowe1994 napisał(a):
ledwo ledwo.. częste przestanki i jakoś dojechałem.

Dla mnie osobiście czechy to nie tragedia a Wiedeń to miasto które przejeżdża się szybciej niż Warszawę w szczycie. Droga przez Słowację i Węgry jest nudna dla mnie subiektywnie.


A tak nawiasem co ciekawego jest w drodze CZ-A-SLO względem alternatywy:) ? Ten sam asfalt, ten sam pas drogi, no chyba że pokrętne drogi Austrii i ich wzniesienia/spadki uważasz za atrakcje ? :) Jako kierowca nie mam czasu na patrzenie przez boczne szyby na "widoczki" które są jeszcze ograniczone do 50-100 m od jezdni, nie różnią się znacząco od innej trasy no i znaczna część trasy u mnie jest w nocy pokonywana więc widać tyle co na przeciwko na światłach :) Ja mam sie skupiać na drodze przed i za, a czasem obok :)

Ale chętnie wysłucham argumenty za atrakcyjnością drogi.

Co do porównania Wawy i Wiednia. Z lekka mam na to porównanie wywalone bo nie szukam pocieszenia że gdzieś jest gorzej - interesuje mnie tylko obejście "problemu" czyt. korków w ogóle. Co mi po osłodzie że jadę szybciej niż przez Wawę tj. stoję w korku tylko 2h a nie 3h... Oczekiwałem że przelecę przez "obwodnicę" tego miasta po 18stej w weekend jak po każdej innej drodze szybkiego ruchu a tu zonk... to nawet nie był tradycyjny dzień roboczy. Równie dobrze mogę dla porównania przywołać wioskę przy autostradzie w pl i wtedy ten argument też jest oderwany od poruszanej problematyki.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.05.2025 11:43

jako dla "weterana szos" :mg: :mg: :mg: w tym roku po raz 15..... :lol: :lol: :lol:
zawsze trasa ta sama Poznań, Wrocław, Gorzyczki, Ostrava, Brno, Wiedeń, Maribor, Zagrzeb dalej na Dalmację na Zadar, Split i do Breli. Wyjazd około 10.00 i około 22.00 na granicy w Chorwacji, dalej w zależności od dyspozycji i formy a raczej od poziomu adrenaliny lecę do Zadaru do Bibinje. W nocy około godziny 2.00 postój zasadniczy i drzemka do rana do około 5.30. Zajeżdżamy do Bibinje koło Zadaru na śniadanko w centralnej Marinie na pyszny burek i kawę. Potem już nie jadę autostradą ale magistralą adriatycką przy wybrzeżu zwiedzając i rozkoszując się drogą. W końcu jesteśmy w naszej kochanej Chorwacji. Na miejscu w Breli około godziny 12.00. na drugi dzień. Z powrotem ze łzami w oczach :smutny: :smutny: :smutny: ta sama trasa wyjazd około 09.00 a w Poznaniu około 13.00. następnego dnia oczywiście. Postoje tylko na siku, papierosa i kawę :lezekwicze: :lezekwicze: :lezekwicze: jeden postój średnio 10 minut.....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 155
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone