Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marecky81
zbanowany
Posty: 641
Dołączył(a): 24.03.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) marecky81 » 18.09.2023 18:05

Dałbym mocno więcej niż 160. Aby "zrobić" średnią 149 na odcinku ponad 460 km, to trzeba ułana z fantazją.

A potem szarża polskiej husarii kończy się tak:

https://lodz.se.pl/trzy-osoby-splonely- ... -Go7T.html
Krisv
Croentuzjasta
Posty: 195
Dołączył(a): 13.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krisv » 18.09.2023 18:41

Może najwyższy czas, żeby zacząć rozróżniać czas jazdy podawany w aucie, od czasu podróży, bo na długich trasach to są zupełnie różne czasy :D

Wyjazd ze Śląska o 21:00, postój na siku w Mikulovie przed północą, po wjeździe do Słowenii około 3:00 w nocy postój na pierwszej stacji przy autostradzie, bo odezwała się rezerwa, dolewam tylko 10L bo drogo, a na pierwszej stacji w Chorwacji (za pierwszymi bramkami) tankuję bak do pełna i o 4:00 rano idę spać w aucie na 2 godziny. O 6:00 rano kawka na stacji do auta i jedziemy dalej, bo na śniadanie za wcześnie. O 9:00 rano zatrzymujemy się na naszym ulubionym MOPie z widokiem na Krka i robimy sobie godzinną przerwę na śniadanie. W załączeniu fotka z auta zrobiona o 9:00 rano po wjeździe na ten parking.

Czas jazdy na trasie 1100 km to 9:45, czas podróży na tej trasie 12:00 (w tym 2 godziny spania w aucie).
Prędkość podróżna na autostradach (niezależnie od kraju) to 140 km/h, cały Wiedeń przejechany z prędkością 80 km/h, na zwężeniach/ograniczeniach jazda zgodnie z limitem, co daje średnią prędkość na całej trasie tylko i aż 112 km/h. Spokojna, lajtowa jazda bez szarpania się, bez korków, postojów na granicy, może 5 minut stracone na bramkach w Lucko.
BTW. W tej chwili GM pokazuje czas przejazdu tego odcinka na tej samej trasie jako 10:35. Wnioski zostawiam Wam :P
Załączniki:
IMG_20230620_090125_1.jpg
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 18.09.2023 19:03

BartNS napisał(a):
yarko2000 napisał(a):Ale to mało czy dużo?? albo inaczej zapytam - ile ma jechać po autostradzie?

Mało do momentu jak wszystko idzie po myśli kierującego. Zaczyna się robić dużo gdy pęknie opona, jakiś Łoś postanowi przebiec po autostradzi,


Tak spytam z ciekawości - czym różnią się szanse w przypadku wtargnięcia łosia na autostradę lub pęknięcia opony przy 140 km/h od tych przy 160 km/h?

Zakładam, że nigdy nie pękła ci opona czasie jazdy ani żaden łoś ci nagle nie wybiegł.

No chyba że postulujesz jazdę autostradą z prędkością rzędu 70-80 km/h, coby łosia nie spotkać - wtedy nie mam więcej pytań.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.09.2023 19:34

marekkowalak napisał(a):No chyba że postulujesz jazdę autostradą z prędkością rzędu 70-80 km/h, coby łosia nie spotkać - wtedy nie mam więcej pytań.
Nie raz na drodze spotkaliśmy sarny przebiegające drogę czy dziki. Po jednym takim spotkaniu (droga do pracy) na szczęści tylko przednia lampa to wymiany. Nawet 70 to już sporo...
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 490
Dołączył(a): 31.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 18.09.2023 19:41

marekkowalak napisał(a):
BartNS napisał(a):
yarko2000 napisał(a):Ale to mało czy dużo?? albo inaczej zapytam - ile ma jechać po autostradzie?

Mało do momentu jak wszystko idzie po myśli kierującego. Zaczyna się robić dużo gdy pęknie opona, jakiś Łoś postanowi przebiec po autostradzi,


Tak spytam z ciekawości - czym różnią się szanse w przypadku wtargnięcia łosia na autostradę lub pęknięcia opony przy 140 km/h od tych przy 160 km/h?

Zakładam, że nigdy nie pękła ci opona czasie jazdy ani żaden łoś ci nagle nie wybiegł.

No chyba że postulujesz jazdę autostradą z prędkością rzędu 70-80 km/h, coby łosia nie spotkać - wtedy nie mam więcej pytań.

Nie wiem czym się różnią szanse, bo to jest niemożliwe do oceny. Natomiast różnica jest w tym co widać, czyli prędkość i w tym czego nie widać, czyli droga hamowania przy ewentualnym zagrożeniu. Zresztą 140 jest dozwolone, a 160 nie. Więc przy ewentualnym zdarzeniu, ta druga wartość działa na niekorzyść kierującego. To tyle w kwestii szans lub ich braku. Odnosząc się do zdjęć które trochę rozruszały wątek, to niestety widać na nich smutny standard. Większość trasy autor jedzie grzecznie, bo średnia prędkość 106. Jednak po przekroczeniu granicy średnia skacze do 149. Chyba mamy lepsze drogi niż cała reszta. A najsmutniejsze jest to, że to poganianie koników jest w końcowej fazie podróży. No ale może się mylę i tylko ja męczę się za kierownicą.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 18.09.2023 19:44

piekara114 napisał(a):
marekkowalak napisał(a):No chyba że postulujesz jazdę autostradą z prędkością rzędu 70-80 km/h, coby łosia nie spotkać - wtedy nie mam więcej pytań.
Nie raz na drodze spotkaliśmy sarny przebiegające drogę czy dziki. Po jednym takim spotkaniu (droga do pracy) na szczęści tylko przednia lampa to wymiany. Nawet 70 to już sporo...


Nie porównuj sarny do łosia. Sam kiedyś trafiłem sarnę przy ok. 60-70 km/h (udało się wyhamować z ok. 90) - w efekcie pęknięty tylko przedni reflektor.. Przy zderzeniu z 1,5-tonowym łosiem samochód byłby do kasacji.

Przy zderzeniu z czymś takim jak łoś praktycznie każda prędkość powyżej powiedzmy 110 km/h powoduje, że z auta i pasażerów nie ma co zbierać (pomijam nieliczne wypadki wyjątkowego szczęścia). Wtedy 140 km/h czy 160 km/h nie robi absolutnie żadnej różnicy.

Droga hamowanie przy nagłym wtargnięciu łosia na autostradę? Wtedy nie ma czegoś takiego jak droga hamowania....
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.09.2023 19:53

Gwarantuję ci, że przy spotkaniu z sarną też auto może iść to kasacji. U mnie zwierzyny przelatującej przez drogę jest sporo...
Spotkanie z łosiem jest mniej prawdopodobne...zwłaszcza na południu Europy.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 18.09.2023 21:01

piekara114 napisał(a):Gwarantuję ci, że przy spotkaniu z sarną też auto może iść to kasacji. U mnie zwierzyny przelatującej przez drogę jest sporo...


Wiem o tym - i nie tylko u ciebie. Tydzień temu moja koleżanka z pracy skasowała samochód w zderzeniu z sarną. Centrum Polski. Jak masz pecha, to i na lisku można auto skasować.

Jednak zderzenie z sarną i z łosiem to 2 zupełnie różne przypadki. Akurat mam pecha mieszkać w miejscu, gdzie łosi jest dużo i widywałem takie kolosy przy drogach nie raz. Na szczęście bliskiego spotkania nie miałem i nie chcę mieć. Zdecydowanie wolałbym już z sarną, nawet dużą. Kumpel jest policjantem w Płońsku i przed remontem 7-ki często mieli wyjazd do wypadków z łosiem - w 90% śmiertelnych, w wyjątkowych przypadkach z trwałym kalectwem - zarówno łosia, jak i ludzi w aucie.


Spotkanie z łosiem jest mniej prawdopodobne...zwłaszcza na południu Europy.


Oczywiście że tak- dlatego bez obaw można tam jeździć autostradami 130 km/h. Generalnie na każdej cywilizowanej autostradzie możliwość wtargnięcia zwierzęcia jest minimalna. Dlatego te limity są jakie są (a w Niemczech często wcale nie ma).

Mnie chodziło o to, że przy teoretycznym zderzeniu z takim łosiem różnica pomiędzy 70 a 90 może mieć jeszcze jakieś znaczenie. Wszystko powyżej 120 jest już raczej bez różnicy dla kierującego.
SebastianM
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 775
Dołączył(a): 07.04.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) SebastianM » 18.09.2023 21:45

marcel232 napisał(a):Valalta, Istria -> Tczew
Powrót 9 Lipiec (Niedziela). Całą trasę idzie przejechać ‚o widnym’.

IMG_3289.jpeg


Tu ostatni odcinek od tankowania gdzieś za Katowicami

IMG_3290.jpeg

Przy takim spalaniu i średniej prędkości, to Ty łamiesz wszelkie przepisy i zdrowy rozsądek.... 250 było miejscami, ale szczerze przyznaj się ( drugie zdjęcie)... Ja u siebie w życiu na VW CC nie miałem więcej, jak 8l/100 a po Niemczech pędzę często po 200 km/h na odcinkach bez ograniczeń .
marecky81 napisał(a):Dałbym mocno więcej niż 160. Aby "zrobić" średnią 149 na odcinku ponad 460 km, to trzeba ułana z fantazją.

A potem szarża polskiej husarii kończy się tak:

https://lodz.se.pl/trzy-osoby-splonely- ... -Go7T.html

Żeby zrobić średnią 149 to trzeba grubo ponad 200 pędzić. Stwierdzam z całą premedytacją z doświadczenia tysięcy kilometrów pokonanych po niemieckich Autobahnach .
BartNS
Croentuzjasta
Posty: 207
Dołączył(a): 29.06.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) BartNS » 19.09.2023 08:54

marekkowalak napisał(a):Tak spytam z ciekawości - czym różnią się szanse w przypadku wtargnięcia łosia na autostradę lub pęknięcia opony przy 140 km/h od tych przy 160 km/h?
Zakładam, że nigdy nie pękła ci opona czasie jazdy ani żaden łoś ci nagle nie wybiegł.
No chyba że postulujesz jazdę autostradą z prędkością rzędu 70-80 km/h, coby łosia nie spotkać - wtedy nie mam więcej pytań.

Trzeba odróżnić prędkość dozwoloną od prędkości bezpiecznej, która tak naprawdę nie istnieje. W Niemczech są odcinki na których nie ma ograniczeń, ale jest jeden haczyk nikt nie wspomina co ci grozi jak zap...sz i coś pójdzie nie tak, pomijam fakt zakończenia swojego żywota. W większości krajów obowiązuje 130 ludzie się dostosowali i jakoś się żyją. W Polsce mamy nastawienie pro społeczne więc mamy 140, a że dochodzi zwyczaj dozwolone +20 to 160 staje się bezpieczną prędkością. Nie chodzi o to, aby dać ograniczenie do 70-80, ale włączyć myślenie, a przynajmniej mieć świadomość prędkości.

To był przykład, może to być Łoś, sarna, dzik, spadający rower z bagażnika czy sofa wypadająca z przyczepki :) kierowca który miał zawał, albo coś odwalił i zajeżdża ci drogę.

Jak Ci Łoś spadnie z nieba przed maskę to niewielka różnica, ale autostrada tym się różni od zwykłej drogi, że Łoś nie ma za bardzo gdzie się schować i jest widoczny z dalszej odległości, a wówczas 120, 140, 160 ma znaczenie, bo masz więcej czasu na reakcję, ewentualny manewr robisz na mniejszej prędkości, a droga zatrzymania wiele mówi ( na suchej ):
-100 ~70 m ( 25 m czas reakcji + 10 m opóźnienie układu hamulcowego + samo hamowania)
-130 ~105 m (36 m + 14 m )
-150 ~165 m (41 m +16 m)
-170 ~215 m (47 m + 18 m)
Jadąc 130, jak zobaczysz łosia z odległości 100 nie wyhamujesz, ale łoś zdąży przejść, ewentualnie go lekko stukniesz, przy 170 to zaczniesz hamować 35 metrów przed i wpakujesz się w niego przynajmniej 150 km/h.

Wyprzedzając argument, że drogi szybkiego ruchu mają dobrą widoczność i taki łoś będzie świetnie widoczny, nie zawsze tak jest. W tym roku jechałem S7 w kierunku Gdańska. Trasa 300 km nie ma sensu gnać, by być 5-10 minut wczesnej, a dodatkowo miałem bagażnik rowerowym. Na jednym z łuków za zjazdem biegało sobie stado sarenek i na luzie zahamowałem, bo akurat ktos mnie wyprzedzał. Jadący na lewym później się zorientował i skosił jedną przy ok 70 km/h ( jechał tylko 130 o 20 więcej niż ja ) ... ja pojechałem dalej na wakacje, a on z rodziną czekał na lawetę, bo mu chłodnica poszła, a co więcej nie wiem i tak zaczęły się jego wakacje

Z wystrzałem opony jest podobnie, bo wystrzał opony powyżej prędkości x nie równa się katastrofie, musisz utrzymać tor jazdy, bez gwałtownych manewrów. I tutaj także fizyki się nie oszuka jest znaczna różnica między 120,140 czy 160 km/h

Z obserwacji z ostatnich wakacji to statystyczny Polak na "S" jedzie 100-110, a na "A" 110-120. Może to ekonomia, albo włączyli myślenie, ze można spokojnie i 30 minut później, bez stresu.

Bratwojciech napisał(a):Natomiast różnica jest w tym co widać, czyli prędkość i w tym czego nie widać, czyli droga hamowania przy ewentualnym zagrożeniu. Zresztą 140 jest dozwolone, a 160 nie.
Większość trasy autor jedzie grzecznie, bo średnia prędkość 106. Jednak po przekroczeniu granicy średnia skacze do 149. Chyba mamy lepsze drogi niż cała reszta.


W Austrii, Węgrzech, Czechach czy Słowenii występuję najprawdopodobniej pewne anomalie i fizyka jest tam inna i w związku z tym tam bezpieczna prędkość jest o wiele niższa, ale w Polsce czy w Chorwacji to już można i szybko i bezpieczne.
599
Cromaniak
Posty: 640
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 19.09.2023 10:12

eeeeeetam,
ja jadę najczęściej koło 130,
a to z tego względu ze przy tej szybkosci na prostych można oko przymknać,
przy 160 juz trzeba uważac,
;)
yarko2000
Cromaniak
Posty: 856
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 19.09.2023 10:30

Ale bajki, na S7 nie ma ani jednego ostrego zakrętu, poza 2 przed Płońskiem (jadąc od Wawy, ale to nie Ska a zwykła dwupasmówka) oraz jednym przed Elblągiem a dokładniej w okolicy Bogaczewa i tam jest ograniczenie do 100 km/h. Wszystkie inne maja duży promień i widoczność minimum 300-400 m.
Jadac w trasie niezależnie czy 90 czy 140 trzeba patrzeć na drogę, a nie pisac smsy lub zajmować się duperelami.
Lawliet
Croentuzjasta
Posty: 191
Dołączył(a): 20.07.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lawliet » 19.09.2023 10:37

marcel232 napisał(a):Tu ostatni odcinek od tankowania gdzieś za Katowicami


Nie ma to jak wrzucić dowód na samego siebie :sm:
LUKASQ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 318
Dołączył(a): 12.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) LUKASQ » 19.09.2023 11:05

marcel232 napisał(a):Valalta, Istria -> Tczew
Powrót 9 Lipiec (Niedziela). Całą trasę idzie przejechać ‚o widnym’.

IMG_3289.jpeg


Tu ostatni odcinek od tankowania gdzieś za Katowicami

IMG_3290.jpeg


Diabelskie spalanie. Podejżewam że to 2.0TSI ponad 200hp ? Nie szkoda ci wywalić tyle kasy na samo paliwo ?
1300km przy 10L/100 x 6.5pln wychodzi 845zł w jedną stronę za samo paliwo, x2 1700 + winiety to ponad 2100zł sam przejazd
Portfel aż płacze
marcel232
Croentuzjasta
Posty: 263
Dołączył(a): 20.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcel232 » 19.09.2023 11:27

Lawliet napisał(a):
marcel232 napisał(a):Tu ostatni odcinek od tankowania gdzieś za Katowicami


Nie ma to jak wrzucić dowód na samego siebie :sm:

Dla sądu to żaden ‚dowód’. Ot przekroczenie o 9km/h
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 142
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone