histe napisał(a):,,,,,
ale śmię twierdzić, że jednak znakomita większość to taką odległość robi bądz ze zmiennikiem, bądz z noclegiem,
,,,,,,,
smiem twierdzić że możesz być w błędzie,
jest całkiem sporo ludzi którzy "dają radę" bez problemu i bez pampersa jechać całą noc i pół dnia,
zazwyczaj jżdżę bez zmiennika ,w zeszłym roku dojechałem na strzał do Ochrydy,1,8kkm,
o14-15 miałem już "rozładowane"auto,byłem tak podekscytowany miejscem i urlopem że nie musiałem niczego odsypiać,(nigdy nie muszę odsypiać)
w drodze powrotnej z Chalkadiki ruszyliśmy z rana ,
mega ruch ciągła max koncentracja,poznym popołudniem dociagnelismy do Budapesztu
i wzięliśmy hotel,byłem wykończony,
wszystko zależy od dnia,samopoczucia,i wielu innych
czynników,
pamiętam także jak wiele lat temu ruszaliśmy rano,(przespana cała noc)a po dwóch godzinach musiałem się zatrzymać i zdrzemnąć,