Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

25.08.2021 środa: wyjazd z Crikvenicy godz. 10.00, przejście w Rupie (20 minut czekania), następnie Ljubliana, Maribor, na Graz, Mikoluv, Gorzyczki do Częstochowy na godz. 23.30. W sumie 1000 km. Przerwy: Rupa 20 minut, 2-3 przerwy na toaletę, kawę, posiłek w Czechach. Wszędzie bez większego natężenia ruchu, jazda płynna (głównie tempomat) zgodnie z przepisami. Wszystko zależy od danego dnia, warunków na drodze, warunków atmosferycznych, samopoczucia, jednego dnia 1000 km bez większego zmęczenia, innego dnia 600-700 km i zmęczenie podpowiada nocleg/odpoczynek.

Wyjazd w poniedziałek 30.08 z Rudy Śląskiej do Vodic o godzinie 22.20 , na miejscu o 9.15 , w niecałe 11h zrobione 1070km , jazda zgodnie z przepisami , ruch zerowy. Na granicy 30 sekund...

W tym 2 pauzy na siku i tankowanie paliwa dla biedaków

Nie chcę wyjść na pedanta, ale niemal 1100 km w niecałe 11h z 2 przerwami i jadąc przepisowo - niemożliwe - nawet w nocy, no chyba, że przepisowo to znaczy +10/20- ale i tak dobry czas i zazdroszcze tak blisko granicy

Da się zgodnie z przepisami ze średnią 100?

2x 1500 km. (ta sama trasa, "na raz", 1.wtorek / 2.niedziela) samej jazdy ok. 15h - ale przepisy +10-30 km/h.

histe napisał(a):Nie chcę wyjść na pedanta, ale niemal 1100 km w niecałe 11h z 2 przerwami i jadąc przepisowo - niemożliwe - nawet w nocy, no chyba, że przepisowo to znaczy +10/20- ale i tak dobry czas i zazdroszcze tak blisko granicy

To wbij sobie te dwie miejscowości w google maps
Samej jazdy pokaże Ci teraz 10h 10min. Mieszkamy 1km od autostrady i nią jedziemy cały czas na miejsce. 45min na dwa tankowania to i tak sporo.... Nie straciliśmy nic na bramkach ani granicy.

Komputer pokazał średnia 101 kmh w Vodicach, ale przed zjazdem z autostrady bylo to 104 , spadło bo ostatnie kilkanaście km jechaliśmy ~50 do 70 kmh

O ile mnie pamięć nie myli to od domu do A4 mam 2 skrzyżowania świetlne, potem jedno było przed Mikulovem ( zielone), w Mikulovie tankowanie gazu, siku i kupno kawy. Kolejny przystanek za Lučko, tankowanie, kawa. Kolejne światła już w Vodicach....

#sito_zabrze, czy GM nie pokazuje przypadkiem czas obecnie jadących (niekoniecznie przepisowo)? Czy trasa jest przeliczona na konkretne limity prędkości?

Mi komp pokazał 102 km/h.

robertms napisał(a):#sito_zabrze, czy GM nie pokazuje przypadkiem czas obecnie jadących (niekoniecznie przepisowo)? Czy trasa jest przeliczona na konkretne limity prędkości?

Mi komp pokazał 102 km/h.

Nie wiem ale raczej pokazuje normalna jazdę. Jeżdżę na GM od dawna i nigdy nie pokazuje więcej o ile nie ma korków.

Mało tego mój opel zaniża prędkość.... Jak jadę licznikowe 130 to GPS pokazuje niecałe 120... Tempomat zawsze ustawiam na licznik a nie GPS. Jedynie obwodnica Wiednia była zrobiona na 80 wg GPS.

Żeby nie było, mój rekord to Zabrze - Vodice 17h....
Szybszym autem i bez konieczności tankowania na trasie...
No ale to w sezonie i z piątku na sobotę

sito_zabrze napisał(a):Tak z ciekawości sprawdzam sobie dziennie trasę na ten rok
im bliżej wakacji tym google bardziej skraca czas przejazdu

Dzisiaj pokazuje Zabrze - Tribunj 1052km 9h46min

To mój post sprzed dwóch lat

Potwierdzam, 3 razy jechałem do Tribunj, nigdy nie jechałem dłużej niż 11,5 h z przerwami na siku i fajeczkę.

histe napisał(a):Nie chcę wyjść na pedanta, ale niemal 1100 km w niecałe 11h z 2 przerwami i jadąc przepisowo - niemożliwe - nawet w nocy, no chyba, że przepisowo to znaczy +10/20- ale i tak dobry czas i zazdroszcze tak blisko granicy

Bez niczego średnia 105km/h jest do zrobienia, jest to normalne jak nie masz korków i postojów na granicach, czyli jadąc przez H+A+Cz lub H+Sk+Cz. Ja też mam taką średnią, zresztą nawet zdjęcie wklejałem.

Z takim średnimi to chyba odcinki specjalne na czas, nie luźna wakacyjna jazda?

naszastruga napisał(a):Z takim średnimi to chyba odcinki specjalne na czas, nie luźna wakacyjna jazda?

Luźna wakacyjna jazda na tempomacie
Prędkości max 130
Wiedeń i inne ograniczenia 80

Zresztą kto ma opla astre 1,6 w gazie wie że tym się nie da jechać inaczej. Uważam że jechaliśmy powoli, większość aut nas wyprzedzała....

sito_zabrze napisał(a):

naszastruga napisał(a):Z takim średnimi to chyba odcinki specjalne na czas, nie luźna wakacyjna jazda?

Luźna wakacyjna jazda na tempomacie
Prędkości max 130
Wiedeń i inne ograniczenia 80

Zresztą kto ma opla astre 1,6 w gazie wie że tym się nie da jechać inaczej. Uważam że jechaliśmy powoli, większość aut nas wyprzedzała....

No nie wiem. Rok temu powrót z Pagu do Rzeszowa ok 1100 km, ok. 12 godzin od zjazdu z promu. Bez korków, na autostradzie prędkość przelotowa ok. 140 km/h. Tylko, że nie siedzimy w pampersach, robimy sobie 10-15 minutowe przerwy co 200 km plus godzina na obiad na trasie i zwykle jakieś jeszcze jakieś pół godziny na zakupy na Węgrzech.

Powroty we wcześniejszych latach z okolic Rogoznicy albo Splitu jakieś 15-16 godzin.

W po tegorocznych przejazdach przez Włochy, uważam, że Chorwacja to i tak lajcik i ideał do szybkiej jazdy. W Italii średnia na autostradzie 100 km/h to wyczyn.

Tu trzeba rozróżnić co to jest średnia a średni czas dojazdu.
Średnia prędkość to czas pracy silnika i odległość jaką przejechał w tym czasie samochód (to podaje komp w aucie), a czas dojazdu to czas jaki upłynie jadąc z pkt.A dp pkt.B uwzględniający wszystkie zdarzenia po drodze (korki, postoje, czas odprawy granicznej).
Dlatego mając średnią 105km/h możemy przejechać tą samą odległość 1100 km w niecałe 11 godzin (zero postojów) lub w 14 godzin zatrzymując się na obiad, spacer czy stojąc w korku, ale z wyłączonym silnikiem, bo inaczej średnia prędkość z wyświetlacza spadnie.