Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

bledzik napisał(a):dobry czas, ja w najlepszym wypadku w tyle dojeżdżam

Zawsze odpuszczamy wyjazdy w piątki i soboty - wydaje mi się, że przez to robimy takie dobre czasy. Zatankowane w Chorwacji i po dojechaniu do Promajny wyszła mi srednia prędkość 114km/h. Było pusto na drogach.

buter napisał(a):Trasa Bielsko-Biała - Zwardoń - Komarno - Budapeszt - Makarska
Równe 12 godzin licząc postoje. Podróż z poniedziałku na wtorek. Prędkość w większości 140km/h na tempomacie bo jedziemy z boksem dachowym. Zazwyczaj wychodzi 11 godzin jak jedziemy przez Bratyslawę i drogę 86.

Pytanie o trumne. Czy z racji tego że lekko swiększa opór powierza to spalanie też w górę ?

LUKASQ napisał(a):

buter napisał(a):Trasa Bielsko-Biała - Zwardoń - Komarno - Budapeszt - Makarska
Równe 12 godzin licząc postoje. Podróż z poniedziałku na wtorek. Prędkość w większości 140km/h na tempomacie bo jedziemy z boksem dachowym. Zazwyczaj wychodzi 11 godzin jak jedziemy przez Bratyslawę i drogę 86.

Pytanie o trumne. Czy z racji tego że lekko swiększa opór powierza to spalanie też w górę ?

pewnie tak bo opór powietrza większy.

LUKASQ napisał(a):Pytanie o trumne. Czy z racji tego że lekko swiększa opór powierza to spalanie też w górę ?

W mojej ocenie wiele zależy od prędkości. Inaczej spalanie z boxem dachowym będzie wyglądało przy 140 km/h, a inaczej przy 100 km/h

U mnie na przykład spalanie spada o ponad 3 litry na 100 km w porównaniu z jazdą miejską. Na trasie nie przekraczam 120 km/h, a większości oscyluję w okolicach 100 km/h.

A więc kwestia spalania plus box dachowy:
Samochód: Renault Laguna 3 kombi 2.0 dCi 173km automat
Trasa bez trumny: Poznań-Bielsko z prędkością między 150 a 170(nie mniej jak 150 na tempomacie) spalanie 7.8l/100km

Trasa z trumną i pełnym bagażnikiem do Chorwacji - lokalnymi drogami około 100km/h, na każdej autostradzie tempomat140km/h - spalanie plus minus 7,7l/100km.

Z powrotem pojadę szybciej - zapewne 150 na tempomacie i liczę na spalanie rzędu 8.2-8.4l/100km.

W mieście mam spalanie rzędu 10.5-11l na pusto.

Poprzednim samochodem Renault Grand Scenic 2.0 automat + LPG bez boksu przy prędkości 150km/h miałem spalanie rzędu 15-16l LPG/100km ale wtedy w kabinie nie było komfortowo

Trasa do Chorwacji nocą z 10 na 11.07 Bydgoszcz - Pula:
Wyjazd ok. 17:00 na miejscu ok 13:00 dnia następnego. Na trasie dwa dłuższe postoje . Jeden około godziny i drugi około dwóch godzin na krótką drzemkę. Trasa CZ/AU/SLO. Byłem z tej trasy i czasu przejazdu bardzo zadowolony w przeciwieństwie do trasy powrotnej.
Powrót w dzień powszedni : środa 21.07. Wyjazd z Puli o godzinie 6:30 w Bydgoszczy o godzinie 23:20. Od samego startu byłem niezadowolony z przewidywanej przez GM godziny przyjazdu do miejsca docelowego. Jakoś wydawało mi się to zbyt długo. Nie było korków , wszystkie newralgiczne miejsca przejechałem płynnie a czas przejazdu wskazany przez google się mniej więcej potwierdził. Byłem tym bardziej zdziwiony, że trasa wynosiła ok. 1350 km a w ubiegłym roku w podobnym czasie dojechałem z Trogiru gdzie do pokonania było ponad 1540 km na trasie HU/SK/CZ . Być może taka jest już charakterystyka trasy przez Austrię i Słowenię.
Mój styl jazdy to jazda raczej przepisowa choć nie jestem fanatykiem więc pewnie nieco szybciej na polskiej S5 i na autostradach.

Jak jadę okolice Makarskiej przerwy małe spanie ok 2godz bez pośpiechu 20 22 godz a jak trzeba było to i 16 17 godz sie zmiescicie

swider1985 napisał(a):Jak jadę okolice Makarskiej przerwy małe spanie ok 2godz bez pośpiechu 20 22 godz a jak trzeba było to i 16 17 godz sie zmiescicie

A możesz jeszcze raz, bardziej czytelnie?

Trasa 1195 km. Wjazd godz 17. (03.07.2021)
Godzina 1 w nocy granica Gorican.
2:30 drzemka do 5 rano.
o 10 meldunek w Baśka Voda.

Powrót start o 7:00 w domu 19:15. (11 lipiec)

Trasa 1718 km - Tuchola - Graz - Makarska
Wyjechaliśmy około 6:00 rano, a w Grazie na nocleg byliśmy około 19:00.
Czyli z przerwami i dość spokojną jazdą zajęło nam to 13h.

Nazajutrz wyjazd około 9, a na miejscu byliśmy po 17:30.
Z tym 1:30h spędziliśmy w korku na granicy Słoweńsko-Chorwackiej.

Powrót przez Węgry i Słowacje. Pogoda straszna, ulewy co kawałek i zerowa widoczność. Jechaliśmy żółwim tempem.
Umęczyłem się strasznie i zamiast jednego noclegu nad Balatonem, musieliśmy wziąć dodatkowy we Wrocławiu.

Słowem, pierwszy i ostatni raz autem. BOŻE JAK JA KOCHAM SAMOLOTY!

Trasa Brzesko - Klek - 1400km. (ominięcie autostrady w Słowenii oraz Chorwacji)
Wyjazd w środku tyg. godz. 18. Przyjazd na miejsce ok. 10:30 czyli tak jakby 17-18 godzin.
Podróż z dwójką małych dzieci więc noc dosyć spokojnie i praktycznie bez przerw. Od godz. 7 musieliśmy zrobić dwie przerwy. Razem około 1-1,5h.

Powrót
Wyjazd 10:00
Przyjazd 7:00 - czyli 21h.... porażka...

Ogólnie powrót masakryczny bo jechaliśmy przez cały dzień gdzie dzieci roznosiło w aucie i nas wymęczyły. W nocy kiedy usneły mi też już uciekały oczy. Dobrze, że żona dobrze prowadzi i się nie boi a wręcz uwielbia jazdę.


Mimo wszystko w tym roku również wybieramy się autem

KarolWitek napisał(a):Trasa Brzesko - Klek - 1400km. (ominięcie autostrady w Słowenii oraz Chorwacji)

Z ciekawości czemu omineliście autostrady w Chorwacji ? Słowenia jasna sprawa akurat.

LUKASQ napisał(a):

KarolWitek napisał(a):Trasa Brzesko - Klek - 1400km. (ominięcie autostrady w Słowenii oraz Chorwacji)

Z ciekawości czemu omineliście autostrady w Chorwacji ? Słowenia jasna sprawa akurat.

Po pierwsze jechaliśmy pierwszy raz i chcieliśmy urozmaicić podróż.
Zobaczyć nieco więcej niż widać z autostrady. Parę znajomych jechało i z relacji wydawało się dość nudno.

Po drugie jechaliśmy z dwójką małych dzieci. Znamy je na tyle (w końcu to nasze ), że jak się obudzą to będzie trzeba zrobić kilka pauz. Droga nr. 8 wydawała się nam atrakcyjniejsza pod tym względem i w sumie dalej jest taka dla nas.

Po trzecie dość duża oszczędność PLN na takiej trasie. W naszej opinii lepiej wydać to na różne atrakcje dla dzieci bądź tamtejsze przysmaki

Po czwarte w sumie stwierdziliśmy z żoną, że jest nas dwóch kierowców i jedziemy na wakacje i nigdzie się nie spieszymy. Dzięki temu praktycznie od wjazdu do Chorwacji zaczęliśmy wakacje.

Jak duża oszczędność na tej trasie wyszła?

Duża oszczędność