Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16243
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 12.03.2021 20:07

My jeździmy z czw na pt lub sr na czw. Ale postoj na 5 min nigdy nam się nie udał przez 18 lat wspólnych wyjazdów. Chociażby z tego powodu, aby spokojnie skorzystać z WC, wyprostować nogi, przejść kilkadziesiąt metrów dla zdrowia, przemyć z robaków pożądneie całą szybę, zwłaszcza w nocy.
pancezary
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 166
Dołączył(a): 20.03.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) pancezary » 14.03.2021 00:13

Gonzales napisał(a):
tranquilo napisał(a):A tak z ciekawości to ile czasu zajmuje tak mniej więcej przejazd z Ploce do Orebica?


Odległość to ok 120 km. czyli przejazd to jakieś 2 godziny pod warunkiem ze na granicy nie będzie zatoru. Ja nigdy nie straciłem tam więcej niż 10 minut. Nie ma sensu czekać na następny prom bo naokoło będzie szybciej i taniej a droga to bajka :D Chyba ze w grę wchodzi zmęczenie po długiej podróży to lepiej sobie odpocząć i nie ryzykować.

Pozdrowienia.;)

No właśnie bajka, pod warunkiem, że nie jedziesz bezpośrednio z PL. Do Orebicia jechałem 2 razy (Legionowo - centralna PL)- raz z noclegiem w Ptuj a drugi raz bez. I teraz tak: z noclegiem wyjechaliśmy w sobotę o 3:30, w Ptuj byliśmy około 13.30 (autostradą, bez M-L-P), kontynuowaliśmy po nocy w niedzielę od 6:00 (przez Cvetlin) bez promu, a na miejscu byliśmy około 14:00 (z przygodami :lol: ). Bez noclegu wyjechaliśmy w piątek około 15.30, a w Ploce na promie byliśmy około 9:15. Mieliśmy wtedy jeszcze z tego co pamiętam około 1 godz, 15 min zapasu na planowany prom, no może trochę więcej, nie pamiętam. No i potem jeszcze te 20-30 minut do Orebicia. W obu przypadkach całą trasę jechałem sam. Trasa w sumie jadąc w nocy nie jest męcząca, o ile ktoś sporo jeździ i jest do takich nocnych przelotów przyzwyczajony, natomiast chyba nie odważyłbym się chyba jechać bezpośrednio z domu do Orebicia bez promu. Trasa między Ploce a Orebiciem moim zdaniem jest zbyt niebezpieczna dla kierowcy jadącego bezpośrednio z PL bez noclegu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16243
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2021 12:16

Zależy skąd jedziesz z Polski. Ode mnie z południa mam 3, 4h krócej niż Ty z centralnej Polski. I jazda na raz bez promu nie jest wielkim problemem. Na codzień mamy drogi kretę, więc te przez półwysep to zwykła droga bez wyzwań.
stachan
Koordynator forum
Avatar użytkownika
Posty: 3358
Dołączył(a): 16.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) stachan » 14.03.2021 12:44

pancezary napisał(a):Trasa między Ploce a Orebiciem moim zdaniem jest zbyt niebezpieczna dla kierowcy jadącego bezpośrednio z PL bez noclegu.


Zgadzam się z Tobą pancezary. I nie wierz w bajki, że codzienna jazda po krętych drogach spowoduje, że po dwunastu - czternastu godzinach za kółkiem ze śmiesznymi przerwami spowoduje, że końcówkę tej trudnej trasy pokonasz jako drogę bez wyzwań. Finisz tak długiej podróży jest niezwykle niebezpieczny i tylko człowiek piszący dla ilości, a nie dla jakości postów będzie to bagatelizował. Dla mnie każda osoba, która napisze, że 1200 kilometrów bierze na jeden raz z postojami rzędu 5-20 minut jest niepoważna, nieodpowiedzialna i stwarza ogromne zagrożenie na drodze, zwłaszcza krętej, gdzie rutyna i przekonanie o własnej nieomylności powinno być absolutnie wykluczone. Ja osobiście sugeruję Tobie podróż z noclegiem - lepiej jechać wypoczętym. I to nie tylko dlatego, że bierzesz odpowiedzialność za swoich pasażerów, ale również dlatego, że jesteś odpowiedzialny za życie innych uczestnikom ruchu, dla których zmęczony ponad tysiąckilometrową trasą stanowisz ogromne zagrożenie! Normy dla kierowców prowadzących z kategorią C i D powinny być tożsame również dla posiadających kategorię B, bo przecież niczym nie różni się kierowca osobówki od kierowcy ciężarówki czy autobusu, prawda?
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 14.03.2021 12:58

stachan napisał(a):
Zgadzam się z Tobą pancezary. I nie wierz w bajki, że codzienna jazda po krętych drogach spowoduje, że po dwunastu - czternastu godzinach za kółkiem ze śmiesznymi przerwami spowoduje, że końcówkę tej trudnej trasy pokonasz jako drogę bez wyzwań. Finisz tak długiej podróży jest niezwykle niebezpieczny i tylko człowiek piszący dla ilości, a nie dla jakości postów będzie to bagatelizował. Dla mnie każda osoba, która napisze, że 1200 kilometrów bierze na jeden raz z postojami rzędu 5-20 minut jest niepoważna, nieodpowiedzialna i stwarza ogromne zagrożenie na drodze, zwłaszcza krętej, gdzie rutyna i przekonanie o własnej nieomylności powinno być absolutnie wykluczone. Ja osobiście sugeruję Tobie podróż z noclegiem - lepiej jechać wypoczętym. I to nie tylko dlatego, że bierzesz odpowiedzialność za swoich pasażerów, ale również dlatego, że jesteś odpowiedzialny za życie innych uczestnikom ruchu, dla których zmęczony ponad tysiąckilometrową trasą stanowisz ogromne zagrożenie!


Było już na ten temat wiele dyskusji w innym temacie, więc piszesz po prostu generalizujesz. Dla jednego 400 km autostradą to wyzwanie, dla innych 1500 km nie stanowi większego problemu. Wszystko zależy od predyspozycji organizmu, stanu zmęczenia przed podróżą i setki innych czynników, o których możesz sobie doczytać we wspomnianych przez mnie dyskusjach:

https://www.cro.pl/rady-na-nocna-jazde-t10590.html?hilit=jazda%20z%20noclegiem

Normy dla kierowców prowadzących z kategorią C i D powinny być tożsame również dla posiadających kategorię B, bo przecież niczym nie różni się kierowca osobówki od kierowcy ciężarówki czy autobusu, prawda?


Tego nie skomentuję, bo chyba raczej nie wiesz, co mówisz :D
jacek_c
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 07.08.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek_c » 14.03.2021 14:47

Raczej się nie wypowiadam na tym forum ani na innych od jakiegoś (dość już długiego) czasu.
A to ze względu na doświadczenia. Ale tym razem coś jednak napiszę.
Pisze Pan głupoty Panie 'marekkowalak'. Byłem wiele razy w cro.
Dawno temu przejechałem trasę z okolic Splitu 'na raz' do środkowej Polski.
Uważam to za jedną z największych głupot w moim życiu.
Bywało i tak, iż spałem w drodze do (i z) w samochodzie. Równie nieodpowiedzialne.
Skoro stać mnie na 10-21 dniowy pobyt w Chorwacji to i powinno mnie być stać na nocjegi w drodze.
Albo jest Pan młody i niedoświadczony, albo po prosty głupi.
Nie wykluczam, że i jedno i drugie. Bez urazy, takim już się po prostu człowiek urodził.
I nie ma tutaj twardzieli zaprawionych w drodze. Są ludzie odpowiedzialni i nie.
Żadne predyspozycje organizmu, niech Pan nie tworzy nowych zagrożeń na drodze swoimi 'wypowiedziami'.
Nikt nie jest jako jednostka najmądrzejszy, najodważniejszy ani najbardziej doświadczony.
Radzę każdemu aby się zastanowił. Nikomu nie życzę aby spędził swoje najlepsze lata w więzieniu.
I to raczej ten Pan nie wie co mówi. Ale to to już pozostawiam ocenie czytającym.
Pan 'stachan' ma zdecydowanie rację.
I proszę Pana 'marekkowalak' nie kierować uwag do mojej skromnej osoby, ponieważ i tak nie zamierzam
dalej się udzielać w tym, ani w jakimkolwiek innym temacie na forum.
Pozdrawiam
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16243
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2021 15:05

@stachan Są osoby, które padają po 100 km, Ty padasz jak widać po 1000/1200 km. Są też osoby, które jeżdżą zawodowo samochodami i dla nich 1500 km to nic. Podobnie jak jazda nocą, bo na co dzień tak pracują. Ty chcesz to śpij po 600 km, Twoja sprawa, ale nie wmawiaj innym, że jest to jedyne i dobre rozwiązanie, bo tak nie jest. Każdy kierowca jest inny, podróżuje w innej konfiguracji osobowej i samochodami w różnym standardzie.
Osobiście dla nas bardziej męcząca jest jazda 1000 km w dzień niż 1300 km, gdzie spora część drogi przebiega nocą, przy zmniejszonym ruchu.

Ale to nie wątek na ten temat.....

jacek_c napisał(a):ponieważ i tak nie zamierzam
dalej się udzielać w tym, ani w jakimkolwiek innym temacie na forum.
Do widzenia :papa:
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 14.03.2021 15:55

jacek_c napisał(a):....


Czyli tłumacząc:

Nie wiem, nie znam się, ale się wypowiem. Ale nie odpowiadajcie, bo nie będę odpisywał, bo mam focha i wiem najlepiej. Jak 5-latek w piaskownicy :D :D

Przeczytaj sobie może 58-stronicowy wątek, który podlinkowałem, to może coś do ciebie dotrze.

Generalizowanie jest bez sensu.

Ja osobiście przejechałem do Chorwacji i innych krajów ponad 20 razy (plus drugie tyle z powrotem). Tylko kilka razy po trasie były noclegi - zawsze tylko ze względu na zwiedzanie. Dla mnie te 1200 czy 1500 kilometrów (z czego większość nocą) nie stanowi większego wyzwania - ale mimo to nie wymądrzam się, że wszyscy tak powinni i nocowanie jest bez sensu. Każdy robi tak, jak mu pasuje i jak się czuje na siłach.
Dla mnie trasa po wyjeździe z Polski to czysty odpoczynek i nie czuję się zmęczony kiedy dojeżdżam do Chorwacji. A jeśli się czuję zmęczony, to też nie zgrywam chojraka, tylko zjeżdżam na MOP-a i przysypiam tyle, ile potrzeba (z reguły 30 do 60 minut) i dalej mogę jechać kilka godzin. I również nie generalizuję, że wszyscy tak powinni.

W moim przypadku nocowanie nie ma większego sensu, bo lubię jeździć nocą (ogólnie jestem nocnym markiem). Prędzej usnę za kółkiem rano czy po południu niż w środku nocy! Ja mam tak, inni nienawidzą jeździć po ciemku - i dlaczego mam ich przekonywać, że moja racja jest mojsza?

Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, to niech nocuje. Jeśli ktoś woli, jedzie na raz. Ale nikt nie ma tu prawa pouczać innych, jak jest lepiej. Mnóstwo osób z tego forum jeździ na raz - i jak widać po wpisach - wszyscy wrócili i nadal jeżdżą!

Tak na marginesie: za każdym razem, gdy dojeżdżałem do Chorwacji, Włoch czy z powrotem do domu, nie czułem wielkiego zmęczenia (ok. 14-20 godzin).

Raz pojechałem do Zakopanego (7 godzin) przez ten kartonowy kraj ze stadami TIR-ów po drodze - i padłem jak mucha!
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 14.03.2021 16:19

Wszystko do czasu ...... :papa: :hut:
Flayszakal
zbanowany
Posty: 280
Dołączył(a): 25.04.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Flayszakal » 15.03.2021 11:03

piekara114 napisał(a): Są też osoby, które jeżdżą zawodowo samochodami i dla nich 1500 km to nic.


Serio nic? Nie chciałbym trafić na takiego robocopa.
Są też osoby, które pijane wsiadają za kierownicę, bo "dobrze się czują i znają swój organizm"
Ale może nie promujmy patologii ...
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2429
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 15.03.2021 11:24

Flayszakal napisał(a):
piekara114 napisał(a): Są też osoby, które jeżdżą zawodowo samochodami i dla nich 1500 km to nic.


Serio nic?


Serio, serio! Dla większości zawodowych (i nie tylko kierowców) 1500km to nie jest jakieś wielkie wyzwanie.

Nie chciałbym trafić na takiego robocopa.


Zaprawdę powiadam ci: trafiasz na nich codziennie, na każdej możliwej drodze.

Dla mnie taki zawodowy kierowca to żadne zagrożenie, to profesjonalista. Za to ktoś, kto przejedzie z Łodzi do Warszawy i musi nocować, bo czuje się zmęczony - to jest dopiero zagrożenie!

I może przestańcie/przestańmy już zaśmiecać ten wątek, bo wcześniej wkleiłem linka do 58-stronicowej dyskusji na ten temat, gdzie również nie było jednomyślności i porozumienia na temat zmęczenia za kółkiem, więc nie ma chyba sensu od nowa rozkopywać tematu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16243
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.03.2021 11:36

Picie alkoholu to inna bajka. Ta mnie masakra to 10 h jazdy w ciągu dnia, niż 1500 km jechać nocą w dużo większym spokoju. Ale nie pouczam innych, że mają jechać jak ja. Takie rozwiązanie jest dobre w naszym przypadku i u nas się sprawdza. A jeździliśmy już w różnych konfiguracjach i jazda nocą U NAS jest najlepszym rozwiązaniem. Jak ktoś chce to 1500 km może i z 4 noclegami robić, jego sprawa.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16243
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.03.2021 11:37

marekkowalak napisał(a):I może przestańcie/przestańmy już zaśmiecać ten wątek, bo wcześniej wkleiłem linka do 58-stronicowej dyskusji na ten temat, gdzie również nie było jednomyślności i porozumienia na temat zmęczenia za kółkiem, więc nie ma chyba sensu od nowa rozkopywać tematu.
Popieram cała wypowiedź, od samego początku.

Osobiście to bardziej obawiam się tych kierowców, co pół dnia siedzą na plaży, piwko za piwkiem, a potem pod wieczór "jedziemy do Makarskiej/Splitu/itp.".
yanek37
Cromaniak
Posty: 704
Dołączył(a): 13.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) yanek37 » 15.03.2021 11:41

marekkowalak napisał(a):
Flayszakal napisał(a):
piekara114 napisał(a): Są też osoby, które jeżdżą zawodowo samochodami i dla nich 1500 km to nic.


Serio nic?


Serio, serio! Dla większości zawodowych (i nie tylko kierowców) 1500km to nie jest jakieś wielkie wyzwanie.

Nie wypisujcie bzdur....
Zawodowy kierowca legalnie nie da rady pokonać 1500km.
Maksymalnie pokona 890 - 900km jadąc "na 10 godzin" i to tylko po autostradzie i jak nie ma jakiś utrudnień w ruchu.
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5071
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 15.03.2021 11:47

marekkowalak napisał(a):Dla mnie taki zawodowy kierowca to żadne zagrożenie, to profesjonalista.

ADAC napisał(a):Mindestens jeden sechsten schweren Verkehrsunfall (16%), an dem ein Lkw beteiligt war, verursachte ein übermüdeter Berufskraftfahrer; das meldet die Bundesanstalt für Straßenwesen.
translator napisał(a):Co najmniej jeden na sześć poważnych wypadków drogowych (16%) z udziałem ciężarówki został spowodowany przez przemęczonego kierowcę zawodowego; jest to zgłaszane przez Federalny Instytut Badawczy Autostrad.
Można znaleźć w sieci wiele badań na temat.
Mają dość ciekawą cechę wspólną:
Wszyscy zmęczeni (również ci uważający się za niezmęczonych) padali jak muchy na testach czasu reakcji.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 117
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone