Ural napisał(a):Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
piotrulex napisał(a):
Każdy jest inny. Dla kogoś jazda 1300km na raz jest nie do ogarnięcia. Dla mnie wielką tragedią byłby wyjazd o 4 rano czyli pobudka pewnie koło 3. Nawet jak to piszę to już mi słabo
Ural napisał(a):Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
Ural napisał(a):Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
Ural napisał(a):Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
Ural napisał(a):Czekać od 9 do 14 to mi się nie uśmiecha. Auto załadowane, kierowca zmęczony, pasażerowie też. Żar z nieba wali, gdzie się skryć tyle godzin, to nie takie proste. Chyba, że siedzicie w aucie z włączoną klimatyzacją - gratuluję takiego oczekiwania.
Ural napisał(a):Slavko1974 napisał(a):piekara114 napisał(a): Osobiście najgorsze dla nas to jazda w dzień w pełnym słońcu. Mimo klimy i tak człowiek się męczy.
Dlatego ja do tej pory wszystkie swoje podróże planuję na noc. Koło 0.00 - 1.00 zwykle mam kryzys, więc spanie w aucie (jak trzeba to i trzy godziny). To wystarcza na tyle, żeby się zregenerować i na luzie dojechać do Istrii ok. 8.00 - 9.00, lub w rejon Splitu koło południa.
Chociaż zupełną rację ma Koleżanka, że z wiekiem czasu potrzeba więcej czasu na regenerację. Sam to odczuwam po sobie. Jeszcze góra 2-3 wyjazdy i będę musiał planować nocleg tranzytowy.
Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
599 napisał(a):WojtekKRK napisał(a):Mój kolega zrobił zeszłego roku rekord Rogoźnica Kraków , niecałe 12 godzin trasa przez Budapeszt Bańska ...
sviva napisał(a):Ural napisał(a):Slavko1974 napisał(a):piekara114 napisał(a): Osobiście najgorsze dla nas to jazda w dzień w pełnym słońcu. Mimo klimy i tak człowiek się męczy.
Dlatego ja do tej pory wszystkie swoje podróże planuję na noc. Koło 0.00 - 1.00 zwykle mam kryzys, więc spanie w aucie (jak trzeba to i trzy godziny). To wystarcza na tyle, żeby się zregenerować i na luzie dojechać do Istrii ok. 8.00 - 9.00, lub w rejon Splitu koło południa.
Chociaż zupełną rację ma Koleżanka, że z wiekiem czasu potrzeba więcej czasu na regenerację. Sam to odczuwam po sobie. Jeszcze góra 2-3 wyjazdy i będę musiał planować nocleg tranzytowy.
Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
Iść sobie w spokoju wypić kawkę i zjeść śniadanie w knajpce przy plaży, że o zasłużonym Karlovacko nie wspomnę
Inde napisał(a):Aktualnie trasę mam zaplanowaną tak, aby być na miejscu około 13-14. Wyjazd o 4-5 rano i 7h trasy z przerwami pewnie z 9. Powinno być akurat.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi