Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ANOOK
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 02.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) ANOOK » 15.12.2020 17:45

Do Bratwojciech. Czy nie za bardzo się czepiasz ? Zwróć uwagę, że nie popieram jazdy ,,na raz". Masz też rację że bezpieczeństwo to kwestia podstawowa, zwłaszcza że z reguły nie jeździmy do Cro sami. Odpowiadamy także za pasażerów, najczęściej nam bliskich. Złą przyjąłem kolejność wypowiedzi. Co do pozostałych zarzutów dodam tylko że nie cierpię energetyków i ich nie używam. Co do kawy to działa na mnie tak samo jak herbata. Mogę wypić kubek i idę spać. Na trasie wolę się zatrzymać, przewietrzyć i dotlenić. Przy okazji trochę ruchu też nie zaszkodzi. Oczywiście, sformułowanie ,,w dobrej formie" jest bardzo subiektywne. Podobnie jak Kapitańska Baba planuję powrót tak, żeby niedzielę spędzić już w domu. Stąd okazja i możliwość odespania drogi i regeneracji. Podkreślę jeszcze raz ,, Nie popieram jazdy na raz". Niestety, sytuacja nieraz zmusza do weryfikacji planów.
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 491
Dołączył(a): 31.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 15.12.2020 18:21

ANOOK napisał(a):Do Bratwojciech. Czy nie za bardzo się czepiasz ? Zwróć uwagę, że nie popieram jazdy ,,na raz". Masz też rację że bezpieczeństwo to kwestia podstawowa, zwłaszcza że z reguły nie jeździmy do Cro sami. Odpowiadamy także za pasażerów, najczęściej nam bliskich. Złą przyjąłem kolejność wypowiedzi. Co do pozostałych zarzutów dodam tylko że nie cierpię energetyków i ich nie używam. Co do kawy to działa na mnie tak samo jak herbata. Mogę wypić kubek i idę spać. Na trasie wolę się zatrzymać, przewietrzyć i dotlenić. Przy okazji trochę ruchu też nie zaszkodzi. Oczywiście, sformułowanie ,,w dobrej formie" jest bardzo subiektywne. Podobnie jak Kapitańska Baba planuję powrót tak, żeby niedzielę spędzić już w domu. Stąd okazja i możliwość odespania drogi i regeneracji. Podkreślę jeszcze raz ,, Nie popieram jazdy na raz". Niestety, sytuacja nieraz zmusza do weryfikacji planów.

Moim zamiarem nie było czepianie się, tylko zwrócenie uwagi na pewne ważne sprawy. Tak więc nie bierz tego tak bardzo do siebie i nie odbieraj mojego wpisu jako jakieś zarzuty. Staram się tylko trochę zmienić myślenie o jeździe samochodem. Nawet w swoim powyższym poście zamieściłeś błędny wpis- ( chociaż rozumiem intencje to nie obraź się, że trochę go poprawie ). Odpowiadasz także za pasażerów najczęściej Ci bliskich, ale również za innych uczestników ruchu. Dlatego świadomy kierowca, to kierowca bezpieczny. Pozdrawiam :papa:
ANOOK
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 104
Dołączył(a): 02.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) ANOOK » 15.12.2020 19:37

Święta prawda. Doskonale mnie uzupełniłeś. :) Tak więc życzmy wszystkim Cromaniakom, tyle samo szczęśliwych powrotów co wyjazdów. Przemyślanego planowania trasy i oceny własnych możliwości. Do zobaczenia nad krystalicznym Adriatykiem. :papa:
Inde
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Inde » 17.12.2020 11:44

lukasq@o2.pl napisał(a):
Inde napisał(a):. Jak wy to robicie? 8O :!: :?:

Artur odradzam ci takiej trasy na raz a zwłaszcza jak będziesz jechał jako jedyny kierowca czy nawet z ewentualnym kierowcą sklepowo-niedzielnym (czyt. żonka).
G Maps od Ciebie do Makarskiej wskazuje ok 17h na dzisiaj, co w sezonie może być trochę więcej + oczywiście przystanki.
Jazdą w nocy możesz lekko nadgonić ale nie wszystkie odcinki autostrad (a raczej ich mniejszość) jest oświetlonych.
Za dnia nie nadgonisz nic ale łatwiej opanować zmęczenie.
Ja do cro jeżdżę z Krakowa więc nieco bliżej. Tobie poradziłbym zrobić jak Sol-Wagon napisał :)


Trafiłeś w sedno zarówno z miejscem docelowym jak i sytuacją z kierowcami :) Do wyjazdu jeszcze trochę ale na pewno już nie rozważam jazdy na raz. Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 17.12.2020 12:50

Inde napisał(a):
lukasq@o2.pl napisał(a):
Inde napisał(a):. Jak wy to robicie? 8O :!: :?:

Artur odradzam ci takiej trasy na raz a zwłaszcza jak będziesz jechał jako jedyny kierowca czy nawet z ewentualnym kierowcą sklepowo-niedzielnym (czyt. żonka).
G Maps od Ciebie do Makarskiej wskazuje ok 17h na dzisiaj, co w sezonie może być trochę więcej + oczywiście przystanki.
Jazdą w nocy możesz lekko nadgonić ale nie wszystkie odcinki autostrad (a raczej ich mniejszość) jest oświetlonych.
Za dnia nie nadgonisz nic ale łatwiej opanować zmęczenie.
Ja do cro jeżdżę z Krakowa więc nieco bliżej. Tobie poradziłbym zrobić jak Sol-Wagon napisał :)


Trafiłeś w sedno zarówno z miejscem docelowym jak i sytuacją z kierowcami :) Do wyjazdu jeszcze trochę ale na pewno już nie rozważam jazdy na raz. Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!


Każdy jest inny. Dla kogoś jazda 1300km na raz jest nie do ogarnięcia. Dla mnie wielką tragedią byłby wyjazd o 4 rano czyli pobudka pewnie koło 3. Nawet jak to piszę to już mi słabo :)

Do Plitvic z Wiednia masz 500km i teraz bez ruchu pokazuje 6h jazdy. Bilety kupuje się na konkretna godzinę i są limity. Na którą godzinę kupisz sobie bilety nie mając pojęcia jak pójdzie trasa? Na zakup na miejscu bym nie liczył ...
Inde
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Inde » 17.12.2020 13:08

piotrulex napisał(a):
Inde napisał(a):
lukasq@o2.pl napisał(a):
Inde napisał(a):. Jak wy to robicie? 8O :!: :?:

Artur odradzam ci takiej trasy na raz a zwłaszcza jak będziesz jechał jako jedyny kierowca czy nawet z ewentualnym kierowcą sklepowo-niedzielnym (czyt. żonka).
G Maps od Ciebie do Makarskiej wskazuje ok 17h na dzisiaj, co w sezonie może być trochę więcej + oczywiście przystanki.
Jazdą w nocy możesz lekko nadgonić ale nie wszystkie odcinki autostrad (a raczej ich mniejszość) jest oświetlonych.
Za dnia nie nadgonisz nic ale łatwiej opanować zmęczenie.
Ja do cro jeżdżę z Krakowa więc nieco bliżej. Tobie poradziłbym zrobić jak Sol-Wagon napisał :)


Trafiłeś w sedno zarówno z miejscem docelowym jak i sytuacją z kierowcami :) Do wyjazdu jeszcze trochę ale na pewno już nie rozważam jazdy na raz. Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!


Każdy jest inny. Dla kogoś jazda 1300km na raz jest nie do ogarnięcia. Dla mnie wielką tragedią byłby wyjazd o 4 rano czyli pobudka pewnie koło 3. Nawet jak to piszę to już mi słabo :)

Do Plitvic z Wiednia masz 500km i teraz bez ruchu pokazuje 6h jazdy. Bilety kupuje się na konkretna godzinę i są limity. Na którą godzinę kupisz sobie bilety nie mając pojęcia jak pójdzie trasa? Na zakup na miejscu bym nie liczył ...


Jednak pomocne jest to forum! Nie miałem pojęcia, że bilety są na godziny. Trzeba będzie inaczej to zorganizować, będąc już na miejscu. W sumie nic dziwnego to bardzo przyciągające miejsce. W sumie przypomniałeś mi, że jest więcej takich miejsc z limitami. Parę lat temu wspinaliśmy się na wulkan El Teide gdzie człowiek nie miał bladego pojęcia ile mu zejdzie wspięcie się na gorę, a odcinek szczytowy był właśnie objęty limitem 200 osób dziennie na daną godzinę :) Miejsca rezerowaliśmy z miesięcznym wyprzedzeniem inaczej nie było szans żeby się tam dostać. Koniec końców udało się, ale stres był!
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 17.12.2020 13:51

Inde napisał(a):
piotrulex napisał(a):
Inde napisał(a):
lukasq@o2.pl napisał(a):
Inde napisał(a):. Jak wy to robicie? 8O :!: :?:

Artur odradzam ci takiej trasy na raz a zwłaszcza jak będziesz jechał jako jedyny kierowca czy nawet z ewentualnym kierowcą sklepowo-niedzielnym (czyt. żonka).
G Maps od Ciebie do Makarskiej wskazuje ok 17h na dzisiaj, co w sezonie może być trochę więcej + oczywiście przystanki.
Jazdą w nocy możesz lekko nadgonić ale nie wszystkie odcinki autostrad (a raczej ich mniejszość) jest oświetlonych.
Za dnia nie nadgonisz nic ale łatwiej opanować zmęczenie.
Ja do cro jeżdżę z Krakowa więc nieco bliżej. Tobie poradziłbym zrobić jak Sol-Wagon napisał :)


Trafiłeś w sedno zarówno z miejscem docelowym jak i sytuacją z kierowcami :) Do wyjazdu jeszcze trochę ale na pewno już nie rozważam jazdy na raz. Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!


Każdy jest inny. Dla kogoś jazda 1300km na raz jest nie do ogarnięcia. Dla mnie wielką tragedią byłby wyjazd o 4 rano czyli pobudka pewnie koło 3. Nawet jak to piszę to już mi słabo :)

Do Plitvic z Wiednia masz 500km i teraz bez ruchu pokazuje 6h jazdy. Bilety kupuje się na konkretna godzinę i są limity. Na którą godzinę kupisz sobie bilety nie mając pojęcia jak pójdzie trasa? Na zakup na miejscu bym nie liczył ...


Jednak pomocne jest to forum! Nie miałem pojęcia, że bilety są na godziny. Trzeba będzie inaczej to zorganizować, będąc już na miejscu. W sumie nic dziwnego to bardzo przyciągające miejsce. W sumie przypomniałeś mi, że jest więcej takich miejsc z limitami. Parę lat temu wspinaliśmy się na wulkan El Teide gdzie człowiek nie miał bladego pojęcia ile mu zejdzie wspięcie się na gorę, a odcinek szczytowy był właśnie objęty limitem 200 osób dziennie na daną godzinę :) Miejsca rezerowaliśmy z miesięcznym wyprzedzeniem inaczej nie było szans żeby się tam dostać. Koniec końców udało się, ale stres był!


Ostatnim razem po latach ponownie zwiedzaliśmy Plitvice. Wyjechaliśmy jak zwykle w czwartek po pracy z nieodległego Tobie Torunia. Jechaliśmy tyle ile chcieliśmy i na spokojnie daliśmy radę gdzieś za Wiedeń. W sporych autach było nas 2+1 więc kimnęliśmy się w samochodach. Na tym parkingu ASFINAG google zapisało wizytę miedzy 2 a 7 rano. Po parkingowym śniadanku w piątek pojechaliśmy dalej. Po drodze jakieś lekkie zwiedzanie, zatrzymywanie, foty, szukanie fajnego campingu blisko Plitvic i na docelowym wylądowaliśmy koło 16tej. W sobotę rano pobudka, sprawdzanie w necie stanu biletów, śniadanie, koło 8:30 wyjazd i koło 9:00 kupowaliśmy bilety. Chwilę później następne wolne były chyba dopiero od 13 czy 15tej. Nie kupowałem ich prędzej przez net gdyż jechaliśmy z ludźmi, którzy bardzo mało jeżdżą autem, to ich pierwsze zagraniczne wakacje i nie mieliśmy bladego pojęcia jak pójdzie jazda. Tu wielka niespodzianka bo wszystko szło nadzwyczaj gładko
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1837
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 17.12.2020 14:27

Inde napisał(a):Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!

Z Wiednia do Plitvic, a dalej do Makarskiej jest 800km, czyli połowa Twojej trasy. Musisz liczyć ze 3-4h na zwiedzanie jezior. Wydaje mi się to rozwiązanie bardzo życzeniowe i karkołomne.
Jeśli dasz radę przejechać 14-15h za kółkiem, dojedź do Krapiny na nocleg (1100km), stamtąd raniutko do Plitvic (ponad 2h jazdy), po zwiedzaniu jezior, wczesnym wieczorem powinieneś być w Makarskiej. Chyba, że zrobisz 2 noclegi po drodze (Wiedeń, Plitvice) ale wtedy można powiedzieć jesteś 3 dni w trasie...
Powrót, jak już wspominałem jest wg mnie lepszy na 1 raz, musisz liczyć ze 20h z przerwą obiadową. Albo Wiedeń zaliczyć na powrocie, z noclegiem gdzieś po drodze.
Inde
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 921
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Inde » 18.01.2021 12:24

Trajgul napisał(a):
Inde napisał(a):Zobaczymy jaka będzie sytuacja z granicami po drodze, ale myślę że pierwszego dnia do Wiednia się dokulam. Wyjazd 4-5 rano to na obiad powinniśmy dojechać. Nocleg i znów wczesnym rankiem w trasę. Po drodze Plitvice, a wieczorem na miejscu. Teraz tylko przezimować!

Z Wiednia do Plitvic, a dalej do Makarskiej jest 800km, czyli połowa Twojej trasy. Musisz liczyć ze 3-4h na zwiedzanie jezior. Wydaje mi się to rozwiązanie bardzo życzeniowe i karkołomne.
Jeśli dasz radę przejechać 14-15h za kółkiem, dojedź do Krapiny na nocleg (1100km), stamtąd raniutko do Plitvic (ponad 2h jazdy), po zwiedzaniu jezior, wczesnym wieczorem powinieneś być w Makarskiej. Chyba, że zrobisz 2 noclegi po drodze (Wiedeń, Plitvice) ale wtedy można powiedzieć jesteś 3 dni w trasie...
Powrót, jak już wspominałem jest wg mnie lepszy na 1 raz, musisz liczyć ze 20h z przerwą obiadową. Albo Wiedeń zaliczyć na powrocie, z noclegiem gdzieś po drodze.


Korci mnie powrót przez Sarajewo i Budapeszt. W stolicy Węgier nocleg i rano dalej w stronę domu. Aczkolwiek wszystko zweryfikuje aktualna sytuacja z tym świństwem z Chin.
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 31.01.2021 11:32

Będę niepopularny ale ja jeżdżę "na raz" jak to określacie.
Lubie jeździć autem, choć nie jestem kierowcą zawodowym czy przedstawicielem handlowych. Samochód to nie moje miejsce pracy. Ja po prostu się relaksuję w aucie.
Moje dotychczasowe trasy to Wrocław-Pag (jeszcze w czasach, gdy nie było A1 do Czech i jeździło się przez Boboszów) oraz Wrocław - Tucepi.
Jeździłem z grupą znajomymiych busem a ostatnio z własną rodziną.
Wyjeżdżamy zawsze za dnia. Koło 14. Robimy przystanki co około 2 godziny. Dzieci będą miały w tym roku 6 i 4 lata więc muszą odpoczywać częściej. Jadę przeważnie do 24 w nocy. Zatrzymuje się na parkingu lub jakimś dużym Rasthofie. Kładę się spać w aucie na około 4-5 godzin i jadę dalej tak aby być około 10 na miejscu.
Wiem, że to eskapada czasochłonna i mógłbym ta trasę "walnąć" w 15 godzin ale po co?
A znowu spanie w pokojach po drodze nie dla nas bo przy dwójce małych dzieci takie coś by się wydłużyło do 2 dni :D
Mi takie parę chwil drzemki, nawet w spartańskich warunkach wystarcza. Ja się męczę bardziej siedząc na miejscu pasażera albo nie daj Boże na tylnej kanapie.
Dzięki tej drzemce pierwszy dzień w Chorwacji funkcjonuje w miarę normalnie. A wyśpię się w nocy po przyjeździe.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16242
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.02.2021 18:53

4-5 h to nie takie parę chwil drzemki. My zaliczmy ok 60-90 min spania. Ale Pan M. pracuje na zmiany (też nocną), więc tyle czasu pozwala mu na znośne zregenerowanie się, nawet więcej niż normalnie w pracy, bo nikt go nie obudzi, sam się wybudzi i decyduje czy jedzie dalej.
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 01.02.2021 19:43

piekara114 napisał(a):4-5 h to nie takie parę chwil drzemki. My zaliczmy ok 60-90 min spania. Ale Pan M. pracuje na zmiany (też nocną), więc tyle czasu pozwala mu na znośne zregenerowanie się, nawet więcej niż normalnie w pracy, bo nikt go nie obudzi, sam się wybudzi i decyduje czy jedzie dalej.

Dla mnie 90 min snu to za mało. Zwłaszcza, że mamy 1300 km do przejechania. Może i bym dojechał ale pewnie bym zdychał pierwszego dnia pobytu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16242
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 01.02.2021 20:40

Dla nas spokojnie 1300 km na raz jedziemy. I po przyjeździe rano krótka Drzemka (ja wypakowuje wszystko wtedy i sprzątam po swojemu) i plaża potem. Choć z wiekiem potrzeba więcej czasu na regenerację.... Osobiście najgorsze dla nas to jazda w dzień w pełnym słońcu. Mimo klimy i tak człowiek się męczy.
Slavko1974
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 877
Dołączył(a): 17.12.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Slavko1974 » 01.02.2021 23:06

piekara114 napisał(a): Osobiście najgorsze dla nas to jazda w dzień w pełnym słońcu. Mimo klimy i tak człowiek się męczy.


Dlatego ja do tej pory wszystkie swoje podróże planuję na noc. Koło 0.00 - 1.00 zwykle mam kryzys, więc spanie w aucie (jak trzeba to i trzy godziny). To wystarcza na tyle, żeby się zregenerować i na luzie dojechać do Istrii ok. 8.00 - 9.00, lub w rejon Splitu koło południa.
Chociaż zupełną rację ma Koleżanka, że z wiekiem czasu potrzeba więcej czasu na regenerację. Sam to odczuwam po sobie. Jeszcze góra 2-3 wyjazdy i będę musiał planować nocleg tranzytowy.
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 02.02.2021 12:52

Slavko1974 napisał(a):
piekara114 napisał(a): Osobiście najgorsze dla nas to jazda w dzień w pełnym słońcu. Mimo klimy i tak człowiek się męczy.


Dlatego ja do tej pory wszystkie swoje podróże planuję na noc. Koło 0.00 - 1.00 zwykle mam kryzys, więc spanie w aucie (jak trzeba to i trzy godziny). To wystarcza na tyle, żeby się zregenerować i na luzie dojechać do Istrii ok. 8.00 - 9.00, lub w rejon Splitu koło południa.
Chociaż zupełną rację ma Koleżanka, że z wiekiem czasu potrzeba więcej czasu na regenerację. Sam to odczuwam po sobie. Jeszcze góra 2-3 wyjazdy i będę musiał planować nocleg tranzytowy.



Cóż robić o 9 rano skoro apartamenty udostępniane są w 90% przypadków od godz. 14.00.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 113
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone