Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
DominikI
Croentuzjasta
Posty: 133
Dołączył(a): 21.07.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) DominikI » 14.08.2019 10:04

Każdy chwali swoje. Mieszkałem już w kilku rejonach Polski i najlepiej mi na Podbeskidziu.
Co do czasów przejazdu. Ode mnie na południe Chorwacji tj ok 1200km czas przejazdu wg google maps to ok 12 godzin. W praktyce bezpieczny realny czas przejazdu to jakieś 2-3 godziny więcej.
Garo&Justa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1053
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Garo&Justa » 14.08.2019 10:09

Oczywiście, mało kto jedzie non stop. Nawet jak wytrzyma to pasażerowie już nie
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 14.08.2019 10:12

wikol napisał(a):Ja po 5h jazdy do Zwardonia jestem już lekko zmęczony. Inna logistyka, nocleg itd. Te dodatkowe 400km po Polsce robi wielką różnicę. Mam nadzieję że za kilka lat będzie lepiej. Polska w budowie.
Kiedyś jechałem bezpośrednio z Istebnej do CRO. Powiem tak. Bajka. Bez noclegu itd.
Ale na południe bym się nie przeprowadził. Za daleko bym miał na Mazury. Za to bym mial bliżej w góry...
Także są plusy i minusy wszystkiego.

Życzę wszystkim szerokiej drogi. I tym z północy i tym z południa. Najważniejsze to dojechać bezpiecznie do celu.


Z Torunia jest jeszcze ciut dalej, ale co z tego :)

Jak zrobią za 10 lat (pełen optymizm) całą A1 to będzie bajka. O ile oczywiście co kawałek nie będzie bramek i korków jak pod Gdańskiem czy Toruniem. Te nasze nieco ponad 400km w PL to w tej chwili istna męczarnia. To co zyskasz na przejezdnej A1 to stracisz między Piotrkowem a Częstochową ...

Ile w tym roku jechaliśmy nawet nie powiem, wole nie liczyć, drugie auto spowodowało wydłużenie przejazdu o kilka godzin, ale i tak było super :)
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 14.08.2019 10:13

Garo&Justa napisał(a):Oczywiście, mało kto jedzie non stop. Nawet jak wytrzyma to pasażerowie już nie


Co to znaczy non stop?

Jak zatrzymujemy się 2 razy po winiety, 5 razy na sikanie i 1 raz na tankowanie z 10 minutowym jedzeniem to będzie non stop czy z przerwami?

Toruń - Baska na Krk
Mniwoj
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mniwoj » 14.08.2019 11:10

Witam,
Mało jest informacji o przejazdach ze wschodniej Polski. Ja jestem z Krosna.

Start 23-07-2019 wtorek
5:30 Krosno
5:55 ORLEN tankowanie do pełna przed granicą (postój 10 minut). Droga na Stropkov. Nie płacimy za autostradę i oglądamy zalew w Damaszy i rejony Tokaju.
8:55 MOL Sátoraljaújhely - śniadanie + kawa + winieta (postój 55 minut)
12:30 Budapeszt - zwiedzanie Cytadeli + obiad + kawa + poczta (opłata karna za parkowanie - bilet się skończył przed naszym powrotem :-) - postój 380 minut)
18:XX - INA Zalakomár - tankowanie do pełna + kawa (postój 30 minut)
19:XX - Karlovać - muzeum wojny (postój 20 minut na wystawie zewnętrznej, bo środek już zamknięty), koniec autostrady
20:10 - Cvitović koło Slunj - nocleg i zwiedzanie młynów Rastoke. Polecam miejsce i nocleg. Gospodarz wita zastawionym stołem w ogrodzie. Piwo, Rakija, ciasto. Super przystanek przed Plitvicami.
880 km

24-07-2019 środa
19:10 koniec zwiedzania Plitvic, po dojeździe z Cvitović i problemie z brakiem biletów do Parku Narodowego!! 3 godziny czekania na wejście. Kupujcie bilety do Plitvic wcześniej, przez Internet.
19:40 Zadar - spacer o zachodzie słońca (postój 90 minut)
22:50 Rogoźnica - jesteśmy na miejscu - gospodarze witają butelką wina.
Łącznie od domu 1130 km. Przejazd na luzie. Max +10 km/h od ograniczeń. Na drodze TIRy, ale grzecznie na prawym pasie. Ruch koło miast spory, ale płynny. Daleko od miast pusto. W Chorwacji bezruch. Zero trudnych sytuacji i nerwów. Urlop to ma być wypoczynek. Także w trasie. I był....

04-08-2019 niedziela
08:30 wyjazd z Rogoźnicy
09:XX INA Jasenice - próba tankowania - wyłączone dystrybutory (postój 15 minut)
09:XX Parking widokowy Jasenice i ostatnie podziwianie Dalmacji i Adriatyku (postój 10 minut)
10:XX INA tankowanie (postój 10 minut)
12:XX Parking Draganić i kawa (postój 20 minut) zmiana kierowcy
12:54 Bramki gotówkowe Lućko (korek na 30 minut)
14:XX INA Ljubešćica. Miał być obiad, ale wycieczka chińczyków. Tylko WC (postój 10 minut)
15:XX INA kolejna próba obiadu. Tym razem same Hot-dogi. Nie jadamy śmieci. (postój 10 minut)
15:XX Zjazd z autostrady na stare przejście. Restauracja Gorićan. Pyszny obiadek. (postój 40 minut)
17:XX MOL Węgry, tankowanie już do pełna, kawa (30 minut) zmiana kierowcy
18:XX Spowolnienie przed Budapesztem. Max 80 km/h.
20:XX MOL Miszkolc - kolacja + kawa (postój 30 minut). Droga na Koszyce, Preszov, ale obok autostrady. Pusto.
23:30 Krosno

1180 km.

Cała trasa na luzie, spokojnie, max +10 km/h do ograniczeń. Ruch duży, ale w większości płynny. Obserwujemy zator w kierunku odwrotnym: od Zadaru do rozjazdu na Rijekę.
Żadnych szaleństw, ryzyk. Jedno oko cały czas na krajobrazy.
Po powrocie lekkie zmęczenie jest. W końcu nawet na tylnym siedzeniu po 1180 km, można być zmęczonym.
To już mój 4 raz na Chorwacji. Tak jest najlepiej jechać moim zdaniem.
Zwiedzam, oglądam, odpoczywam, poznaję Świat. Taki jest mój sposób na wczasy i na drogę na te wczasy.
No bo czemu droga na wczasy ma być wyścigiem, a nie wypoczynkiem?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2019 11:27

Ja mieszkam przy byłej granicy z Słowacja. 1200 km na Riwierę robiłem w 13 godzin jak i w 20 godzin.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2019 11:32

15:XX Zjazd z autostrady na stare przejście. Restauracja Gorićan. Pyszny obiadek. (postój 40 minut)

Która restauracja?
majkel001
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 02.06.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkel001 » 14.08.2019 11:38

fabio007
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 31.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) fabio007 » 14.08.2019 11:39

Mniwoj napisał(a):No bo czemu droga na wczasy ma być wyścigiem, a nie wypoczynkiem?


I to jest kluczowe zdanie :)
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 14.08.2019 11:55

Mniwoj napisał(a):Witam,
Mało jest informacji o przejazdach ze wschodniej Polski. Ja jestem z Krosna.

Start 23-07-2019 wtorek

19:XX - Karlovać - muzeum wojny (postój 20 minut na wystawie zewnętrznej, bo środek już zamknięty), koniec autostrady
20:10 - Cvitović koło Slunj - nocleg i zwiedzanie młynów Rastoke. Polecam miejsce i nocleg. Gospodarz wita zastawionym stołem w ogrodzie. Piwo, Rakija, ciasto. Super przystanek przed Plitvicami.
880 km

24-07-2019 środa
19:10 koniec zwiedzania Plitvic, po dojeździe z Cvitović i problemie z brakiem biletów do Parku Narodowego!! 3 godziny czekania na wejście. Kupujcie bilety do Plitvic wcześniej, przez Internet.


Cała trasa na luzie, spokojnie, max +10 km/h do ograniczeń. Ruch duży, ale w większości płynny. Obserwujemy zator w kierunku odwrotnym: od Zadaru do rozjazdu na Rijekę.
Żadnych szaleństw, ryzyk. Jedno oko cały czas na krajobrazy.
Po powrocie lekkie zmęczenie jest. W końcu nawet na tylnym siedzeniu po 1180 km, można być zmęczonym.
To już mój 4 raz na Chorwacji. Tak jest najlepiej jechać moim zdaniem.
Zwiedzam, oglądam, odpoczywam, poznaję Świat. Taki jest mój sposób na wczasy i na drogę na te wczasy.
No bo czemu droga na wczasy ma być wyścigiem, a nie wypoczynkiem?


No widzisz. Twoim zdaniem, słowo klucz. Każdy ma inne zdanie, my również
My bylismy w cro naście razy. Teraz naprawdę nam się nie chce nic po drodze ogladać, ale kiedyś to i tydzień do cro potrafiliśmy jechać oglądając po drodze wszystko co tylko się dało

Zostawiłem fragmenty, jakie zaliczyliśmy również w tym roku. Młyny wcześniej przegapilismy a faktycznie warto się zatrzymać

Bilety przez net warto kupić jeśli nigdy planów nie zmieniasz no i jesteś pewny pogody, to akurat w Plitvicach nie jest pewnikiem :)

Jest strona w necie gdzie widać ile biletów i na jaka godzinę jest jeszcze w kasie. Wystarcy obserwować i kupic je w odpowiedniej godzinie. Nam w tym roku to założenie się sprawdziło. My kupilismy a kilka minut później kolejne było na co najmniej 3 czy 4 godziny później
Mniwoj
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mniwoj » 14.08.2019 12:59

manewr napisał(a):15:XX Zjazd z autostrady na stare przejście. Restauracja Gorićan. Pyszny obiadek. (postój 40 minut)

Która restauracja?


Restoran Herman.
Miły starszy Pan obsługuje. Filet z grilla z frytkami + mieszana sałata = 35 KN
Miał być jeszcze naleśnik na deser, ale się nie zmieścił. :-)
Mniwoj
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mniwoj » 14.08.2019 13:07

piotrulex napisał(a):
Mniwoj napisał(a):Witam,
Mało jest informacji o przejazdach ze wschodniej Polski. Ja jestem z Krosna.

Start 23-07-2019 wtorek

19:XX - Karlovać - muzeum wojny (postój 20 minut na wystawie zewnętrznej, bo środek już zamknięty), koniec autostrady
20:10 - Cvitović koło Slunj - nocleg i zwiedzanie młynów Rastoke. Polecam miejsce i nocleg. Gospodarz wita zastawionym stołem w ogrodzie. Piwo, Rakija, ciasto. Super przystanek przed Plitvicami.
880 km

24-07-2019 środa
19:10 koniec zwiedzania Plitvic, po dojeździe z Cvitović i problemie z brakiem biletów do Parku Narodowego!! 3 godziny czekania na wejście. Kupujcie bilety do Plitvic wcześniej, przez Internet.


Cała trasa na luzie, spokojnie, max +10 km/h do ograniczeń. Ruch duży, ale w większości płynny. Obserwujemy zator w kierunku odwrotnym: od Zadaru do rozjazdu na Rijekę.
Żadnych szaleństw, ryzyk. Jedno oko cały czas na krajobrazy.
Po powrocie lekkie zmęczenie jest. W końcu nawet na tylnym siedzeniu po 1180 km, można być zmęczonym.
To już mój 4 raz na Chorwacji. Tak jest najlepiej jechać moim zdaniem.
Zwiedzam, oglądam, odpoczywam, poznaję Świat. Taki jest mój sposób na wczasy i na drogę na te wczasy.
No bo czemu droga na wczasy ma być wyścigiem, a nie wypoczynkiem?


No widzisz. Twoim zdaniem, słowo klucz. Każdy ma inne zdanie, my również
My bylismy w cro naście razy. Teraz naprawdę nam się nie chce nic po drodze ogladać, ale kiedyś to i tydzień do cro potrafiliśmy jechać oglądając po drodze wszystko co tylko się dało

Zostawiłem fragmenty, jakie zaliczyliśmy również w tym roku. Młyny wcześniej przegapilismy a faktycznie warto się zatrzymać

Bilety przez net warto kupić jeśli nigdy planów nie zmieniasz no i jesteś pewny pogody, to akurat w Plitvicach nie jest pewnikiem :)

Jest strona w necie gdzie widać ile biletów i na jaka godzinę jest jeszcze w kasie. Wystarcy obserwować i kupic je w odpowiedniej godzinie. Nam w tym roku to założenie się sprawdziło. My kupilismy a kilka minut później kolejne było na co najmniej 3 czy 4 godziny później


Oczywiście, że zdanie każdego człowieka jest tak samo ważne. Zarówno moje zdanie, jak i Twoje zdanie. Dyskusja polega na wyciąganiu wspólnych wniosków.
Po drodze oglądam to co wydaje mi się ciekawe, czasami wracam po latach (jak do Plitvic). Ale oglądam, bo lubię. Nie jadę w nocy bo nic nie zobaczę... Ale inni mają inaczej. Też dobrze.
Plany zmieniam czasami i dlatego niczego z góry nie kupuję (oprócz apartamentu, bo zbyt ważna rzecz, żeby jej szukać po przyjeździe.) Plitvice mnie po prostu zaskoczyły brakiem biletów. Nie spodziewałem się, że do Parku Narodowego mogę po prostu nie wejść. Dobrze, że wcześniejszy plan umożliwił taką zmianę o 4 godziny, bo nie wiem co bym zrobił? Wrócił w drodze powrotnej? Dlatego dobrze wiedzieć na przyszłość, że tak jest.
Mniwoj
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 09.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mniwoj » 14.08.2019 13:12

majkel001 napisał(a):https://www.tvn24.pl/r/artykul/to-byly-ich-pierwsze-wakacje-z-dzieckiem-ojciec-i-syn-zgineli-na-miejscu-matka-zmarla-w-szpitalu,960824.html


Jechałem tą drogą w tamtą stronę....
Ciekawe, czy ta rodzina była na wczasach na Węgrzech i właśnie wyjechała w drogę powrotną, czy też wracali z Chorwacji po całonocnej podróży?
Tam jest prosty odcinek drogi z kiepskim poboczem....
A200universeblue
Croentuzjasta
Posty: 128
Dołączył(a): 12.05.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) A200universeblue » 14.08.2019 13:28

wikol napisał(a):Ja po 5h jazdy do Zwardonia jestem już lekko zmęczony.

Dodaj extra 2h plus 2h na korek na trasie torunskiej bez mozliwosci zjazdu na WC :oczko_usmiech:
Teraz sobie pomysl ze nawet jadac szybkim autem jestes juz wykonczony a tu pod katowicami/czestochowa wypadek...

DominikI napisał(a):Każdy chwali swoje. Mieszkałem już w kilku rejonach Polski i najlepiej mi na Podbeskidziu.


Tez mieszkalem a moja opinia wyzej w tym watku :P

Garo&Justa napisał(a):I taka osoba wg Ciebie jest gorszym kierowcą bo akurat raz w roku jedzie na wakacje i ma bliżej niż Ty...


Slunzacy sa ogolnie gorszymi kierowcami a znam ich z szlakow po DE gdy jezdzac szrotem kola im w oplach na autobahnie odpadaja :?
Bardzo mili ludzie tyle ze niezbyt zapobiegliwi.
Ostatnio edytowano 14.08.2019 13:34 przez A200universeblue, łącznie edytowano 3 razy
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5260
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 14.08.2019 13:30

Mniwoj napisał(a): ... Plitvice mnie po prostu zaskoczyły brakiem biletów. Nie spodziewałem się, że do Parku Narodowego mogę po prostu nie wejść. Dobrze, że wcześniejszy plan umożliwił taką zmianę o 4 godziny, bo nie wiem co bym zrobił? Wrócił w drodze powrotnej? Dlatego dobrze wiedzieć na przyszłość, że tak jest.


O widzisz, jest na forum temat o PJ i tam są te informacje. Na szczęście wprowadzono limity wejść, więc i są częste braki biletów na konkretne godziny. Nam dzięki temu się super zwiedzało, bez problemu miejsce na parkingu, niedługa kolejka na statek czy busa, a nawet można się było na ścieżkach zatrzymywać i zdjęcia robić :) Nawiedziliśmy to miejsce ponownie po 10 latach i cały czas jest piękne :) Wtedy jeszcze zwiedzaliśmy, teraz tylko odpoczywamy a 1300km staramy się przejechać jak najszybciej bez niepotrzebnego zatrzymywania. Dlatego też DO jedziemy nocą, jest to znacznie łatwiejsze. Powrót niestety w dzień i wtedy całego odcinka na raz nie daję rady zrobić, za długo to trwa. PL zostawiamy sobie na dzień kolejny śpiąc pod Katowicami, ruszamy kolejnego dnia wieczorem i w domu koło północy :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów . - strona 102
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone