travel napisał(a):Na poważnie :
-zawsze jedzie mój mąż, bo w życiu nie oddałby ukochanego samochodu w moje nieudolne ręce
Skąd ja to znam
travel napisał(a):Na poważnie :
-zawsze jedzie mój mąż, bo w życiu nie oddałby ukochanego samochodu w moje nieudolne ręce
piekara114 napisał(a):travel napisał(a):Na poważnie :
-zawsze jedzie mój mąż, bo w życiu nie oddałby ukochanego samochodu w moje nieudolne ręce
Skąd ja to znam
beatabm napisał(a):piekara114 napisał(a):travel napisał(a):Na poważnie :
-zawsze jedzie mój mąż, bo w życiu nie oddałby ukochanego samochodu w moje nieudolne ręce
Skąd ja to znam
Kobitki. Co Wy macie za mężów?
beatabm napisał(a):piekara114 napisał(a):travel napisał(a):Na poważnie :
-zawsze jedzie mój mąż, bo w życiu nie oddałby ukochanego samochodu w moje nieudolne ręce
Skąd ja to znam
Kobitki. Co Wy macie za mężów?
beatabm napisał(a):Kobitki. Co Wy macie za mężów?
travel napisał(a):Ale za to do mnie należy dopilnowanie absolutnie wszystkiego tego co nie dotyczy samochodu:
-trasy
-noclegów
-aprowizacji
-pakowania
-winiet....itp
arturescu napisał(a):Panów i władców. Oni i przedłużenie ich ...., baby do garów, bachorów i umilania panu podróży, coby nie zasnął
O tym pisałem wyżej, optymalny model rodziny
Jacek_P napisał(a):A to tu też się udzielę.
Jak to było w zeszłym roku? Chorzów - Igrane
I Etap - z soboty na niedzielę, start 08:00
Chorzów - Karlovac via Zwardoń/Bratislava/Zalaegerszeg/
Meta w Karlovacu, właściwie w wiosce koło Karlovaca - Miksici - 9 godzin 6 minut - 760 km
II Etap - niedziela, start ok. 09:00 rano
Karlovac(Miksici) - via standardowo w dół Autostradą, zjazd w Zagvozd, przejazd tunelem św Ilje i potem już Jadranką
Meta w Igrane na miejscu - 4 godziny, 50 minut - 412 km
Do Polski było nieco inaczej bo startowaliśmy z innego miejsca w HR.
Na pokładzie rodzina, zero gonitwy. Zero maczoizmu, znam swoje mocne punkty, nie musze nikomu nic udowadniać. ;P
piotrekbeti napisał(a):A tak na serio niech mnie ktoś wytłumaczy taki fakt że 25lat temu Maluchem o mocy 24KM robiłem identyczną trasę szybciej niż dzisiaj autem 150KM. Wtedy 100+trasa 80 wioski teraz 70+max na całej trasie bo tysiące Tirów i ograniczeń. Paranoja? Nowoczesność? Nigdy nie dam rady pojechać konkretnego odcinka trasy w podobnym czasie niż kilkanaście la temu. Dlaczego?
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi