Witajcie.
Jestem w Pisaku i winien Wam jestem informacje z trasy.
Rybnik, Cieszyn, Cadca , Żylina, Bratyslawa, Węgry ( M1 przez MO na M7 ) HR - 4 i 1 do Piska, Dalmacja.... start 4 VI 2017 godz. 6: 15 przyjazd 19:30.
Trasa do Bratysławy: dwa zwężenia ca 50 km i 40 km przed Bratysławą za MOP Hradek; nie liczę facetów malujących wiadukt z zajęciem dwóch pasów;
Węgry prawie płynnie do M7; później ca 40 km krok za krokiem, akurat Budapesztanom się zachciało nad Balaton ..... wszystkim!!!!!!????????????????????
Przejście graniczne; wybrałem stare; trochę trwało.... niż obudziłem pograniczników; Hungar obejrzał paszporty, spytał dokąd ,
Chorwat też zażyczył sobie paszporty.... wystawiłem już nogę z auta, kiedy jego wzrok przenikliwy padł na przednią szybę, za którą umiejscowiłem magnetyczną "kroplę" bo z tyłu mi nie trzyma ; jak to w trabancie
; i szybko zapytał ... iz Polska ? na co odparłem inteligentnie ... nooooooooooooooooooooo; machnął ręką i pociśli my dalej;
W Chorwacji chyba mają zatrudnionego jakiegoś " dręczyciela kierowców"; ograniczeń do 100 - mnogo i bez rozsądnego uzasadnienia;
Mała Kapela - jeden tunel czynny dla dwóch kierunków i następny tunel też dla dwóch kierunków ... może w sezonie udrożnią..
. i jeszcze jeden obrazek z trasy w Chorwacji.... zrolowany samochód; być może kierowca zasnął i przerolował przez bariery rozdzielające ...
Rozsądnego wojażowania... po to są Odmorista i hotele by wrzucić bieg rozsądkowi...
Podsumowując:
Jechałem w zasadzie bez problemów; mała ilość samochodów, bo poza sezonem przeca;
Granicę H/Hr przekraczałem nietypowo; stare przejście;
1298,6 km w 13 godz. 15 min. średnia 98 km/h i niezbyt przekraczałem dozwoloną
czysta jazda 12 godz. 12 min - średnia 104;
W dzień , przy małej ilości samochodów/ w nocy nie podołałbym, wzrok jest old
Pozdrawiam oG