Ile euro zabieracie?

Ze 3 lata temu 2 mi nie działały pomimo rożnych systemów; visa i maestro.
Bez gotówki musiałbym gary na cpn=ie niemieckim zmywać lub spuszczać ze zbiornika. Plastik to szajs.

Witam my w zeszłym roku miliśmy 1500( na rozinę 2+1) i było ok tak na styk, ale w wtym roku, wbrew kryzysowi jedziemy na dłużej i bieżemy 2500. A karte też bierzemy jaby coś wypadło. W końcu to wakacje raz w roku. Trzeba opdocząć.

Moniko2277--dobrze powiedziane, trzeba odpocząć, wakacje są raz w roku.
Biorę euro, złotówki, kuny, forinty, karty i ..korzystam z wakacji, w Cro i na Węgrzech na basenach termalnych. Po powrocie liczę ile wydałem i oczywiście wychodzi, że wydałem za dużo, zaczynam oszczędności trwające kilka miesięcy, ale na wakacjach byłem i to jest najważniejsze.

Cóż pobyt co najmniej 14 dniowy dla np. 4 osobowej rodziny to wydatek rzędu przynajmniej 8-10.00pln. Wszystko zależy jednak od kursu euro... W ubiegłym roku wynosiło ono np. podczas mojego wyjazdu tylko 3,28... W tym roku jednak kryzys ogólnoświatowy... A więc co dalej???

majeczka napisał(a):Cóż pobyt co najmniej 14 dniowy dla np. 4 osobowej rodziny to wydatek rzędu przynajmniej 8-10.00pln. Wszystko zależy jednak od kursu euro... W ubiegłym roku wynosiło ono np. podczas mojego wyjazdu tylko 3,28... W tym roku jednak kryzys ogólnoświatowy... A więc co dalej???

Chyba chcesz odstraszyć tymi kwotami potencjalnych kandydatów na Croentuzjastów! I kto to pisze! Poznanianka he he:) 10 tys to lekka przesada! Jak ktoś sobie policzy, że tyle potrzeba było po kursie 3,28 to po kursie 4.60 - 4.70 ...tańsza wyjdzie Dominikana w wersji All:)

waldeq napisał(a):...tańsza wyjdzie Dominikana w wersji All:)

Chyba na 2 osoby... za tydzień.

Przeczytałeś, co napisałeś?


Watpię....

Ceny ofert w prasie i nie tylko zaczynają się od pokojów w największym syfie.
Tarasik? proszę bardzo. Doplata.
Widok na morze? J.w.
Itd itp.
Następnie dolicz sobie kieszonkowe, wycieczki fakultatywne kilkadziesiąt do kilkaset euro/dolarów od łebka, dojazd na lotnisko, powrót, parking, jakieś jedzonko po drodze, hotel w Polsce, jeżeli będziesz wyjeżdżał o dziwnej porze.

3 tygodnie temu temu rozważaliśmy zamiast nart ciepły kraj. Pozostał Egipt. Po podliczeniu wszystkiego wyszło, że musiałbym wybulić kolo 12-15 kpln na 4 osoby za tydzień łącznie z fakultetami i pozostałościami.

Pojechaliśmy do Makaroniarzy na narty. Opaleniznę na twarzach przywieźliśmy nie najgorszą. Cały tydzien świeciło słońce...

Zawsze zabieram ok.1000 euro i parę stówek w zł. W miarę możliwości płacę kartą VISA lub wymieniam po ciekawym kursie w mjenialnicy to lub to. Na kampingach czasem dają lepszy przelicznik. To kwestia rozpoznania w pierwszy dzień pobytu przy okazji zwiedzania.
Ostatnio wróciło 120 eurasów więc jestem bogatszy

Myślę że ciężko powiedzieć ile zabrać pieniędzy,każdy ma inne potrzeby,jeden będzie zwiedzał drugi nie ruszy pupy z plaży
Jeden zje to co przywiezie inny będzie chodził do restauracji.

Dzieki temu co wyczytałam na tym forum mam troszkę narysowany obraz ine trzeba zabrać. (paliwo,opłaty prom,kwatera...) a reszta? zależy od indywidualnych potrzeb

Rok temu na Bługarię przeznaczyliśmy jakąś kwotę ale nigdy nie było tak żebyśmy się w niej zmieścili.

Widzę jednak,że opowieści znajomych iż po przeliczeniu na złote zje sie dobry obiad za 40 zł (rodzina 2+2) można schować do szafy.
To opowieści chyba sprzed 10 lat

W Cro byłem 2 razy. Pierwszy raz a apartamenty a drugi raz namiot:D super sparawa.
Brałem za każdym razem 1 000 E + karta MasterCard. Dla rodziny 2+1 było to zupełnie wystarczające. Nie ograniczaliśmy się niczym...promy, obiady w "konobach", upominki, nurkowanie,paliwo, opłaty drogowe, ubezpieczenia ...wydawałem w granicach 6 000 zł za 2 tygodnie.

Pewnie że każdy wyda innę kwotę, bo wszystko zależy od tego co robimy na miejscu, my chodzimy na obiady chociaż 2, 3 razy na wyjazd, do tego jakaś wycieczka statkiem, a to jakieś bilety na zwiedzanie, wypad na piwko czy inne pysznosci, do knajpki. Ale to wakacje oszczędzamy na nie cały rok i cały rok na nie pracujemy więc co tam raz się żyje. A w tym roku na 3 tyg. jedziemy( już w zeszłym tak miało być, znajomi nas zablokowali i żałujemy bo kiepsko z mnimi było) w końcu jak to niektórzy liczą i my też za drogę zapłącimy raz, więc niewiele wzrośnie koszt pobytu.
Życzę wam miłego wypoczynku.
I nie liczcie tak ile wydacie weźcie kase ile kto ma zaplanowane według własnego budżetu domowego i jedźcie i bawcie się dobrze wkońcu to wakacje. A znając życie to i tak zasze za mało się weźmie.

majeczka napisał(a):Cóż pobyt co najmniej 14 dniowy dla np. 4 osobowej rodziny to wydatek rzędu przynajmniej 8-10.00pln. Wszystko zależy jednak od kursu euro... W ubiegłym roku wynosiło ono np. podczas mojego wyjazdu tylko 3,28... W tym roku jednak kryzys ogólnoświatowy... A więc co dalej???

Witam , dla przykładu pobyt 7 dni w hotelu z basenem krytym i odkrytym , 10 metrów od adriatyku cisza spokój oczywiście Allinclusive , dla 4 osób 2 dorosłych jedno dziecko 16 drugie 12 lat około 3700 zł + dojazd jakiś 1000 zł . to cena aktualna na ten rok czerwiec
Teraz ubiegłoroczne 7 osób w tym dzieci jak wyzej reszta dorośli , kwatery z klimą itd , super miejsce 7 dni koszt całkowity 6500- BEZ OSZCZĘDZANIA .Pozdrav

FUX napisał(a):

waldeq napisał(a):...tańsza wyjdzie Dominikana w wersji All:)

Chyba na 2 osoby... za tydzień.

Przeczytałeś, co napisałeś?

Wow! Jaki bulwers! Moją intencją było zwrócenie uwagi, że koleżanka odrobinę przesadziła Oczywiście wybieram się w tym roku również do CRO bo potrafię liczyć a co do Dominikany to... mimo, ze się tam nie wybieram to sąsiad w ubiegłym roku wykupił last minute w Niemczech za 799 Eu więc biorąc pod uwagę ubiegłoroczny kurs wyszło śmiesznie tanio.

Adam 66 napisał:
"To weź kartę płatniczą i kredytową. Zawsze któraś zadziała"

wg wikipedii:

Rodzaje kart płatniczych:
Karty płatnicze można podzielić na:

kredytowe - związane z przyznaniem przez bank limitu kredytowego. Bank udziela kredytu posiadaczowi karty (zazwyczaj oprocentowanego). Użytkownik karty okresowo dostaje rozliczenie transakcji wykonanych kartą.
debetowe - karty wydawane do rachunku bankowego. Obciążają one konto posiadacza na kwotę transakcji w momencie jej wykonywania. Kwota transakcji nie może przekroczyć stanu konta posiadacza karty.

obciążeniowe (charge) - połączenie karty kredytowej i debetowej. Karty te są wydawane dla posiadacza rachunku bankowego. Bank udziela posiadaczowi kredytu i co jakiś czas (najczęściej 1 miesiąc) wystawia mu rozliczenie, którego równowartość pobiera z konta.

przedpłacone - dokonanie transakcji tą kartą wymaga wcześniejszego zasilenia karty kwotą, do wysokości której następnie autoryzowane są transakcje. Karta taka nie jest związana z rachunkiem osobistym i może być wydana "na okaziciela" tzn. bez personalizacji karty jako np. karta podarunkowa. Niektóre źródła za karty przedpłacone uważają również Elektroniczne portmonetki

wirtualne - karta jest jedynie zarejestrowanym w systemie rozliczeniowym numerem - nie jest wydawana w fizycznej postaci (z paskiem magnetycznym czy też chipem). Nie można więc dokonywać nią żadnych transakcji w POSach i bankomatach - można nią realizować tylko transakcje typu "card not present". Pod względem sposobu rozliczenia transakcji jest ona mocno zbliżona do karty przedpłaconej

Na etapie planowania zawsze podliczamy koszty podróży (paliwo, winietki, opłaty na bramkach), następnie koszt kwatery i wyżywienie tam na miejscu droższe od naszego (+-30%), własne zapasy żywności (weki, suche kiełbaski inne konserwy), wycieczki fakultatywne (ceny w internecie), pamiątki.
Wszystko sumujemy (zapas euro i złotówki) co tworzy koszt całkowity.

Jak by nie liczyć, mieszczę się w tysiącu na osobę.

pozdrav

wkleiło się 2x