Sławomir Wocial napisał(a):Mniej więcej mi wychodzi tak: 1/3 noclegi, 1/3 podróż i 1/3 wydatki na miejscu...
2 kilo zeta, 2 kilo zeta, 2 kilo zeta. Mniej więcej... W ciągu 2 tygodni 4-5 wycieczek, 5-7 razy konoba...
To znaczy chcesz powiedzieć, że idziesz do "ściany" i "ściana daje"?
Tak zawsze mówił mój synek, gdy mu mówiłem, że nie możemy czegoś tam kupić, bo już nie mam pieniążków...
Szczęśliwcy!
Też bym tak chciał... nie zwracać uwagi na to ile mi "schodzi" z konta.. ech.. pomarzyć
darko napisał(a):Każdy ma inny gust , i tu trudno o dobrą podpowiedź . Ja też lubię szybko w samolot i jestem , ale w chorwacji się zakochałem i żeby nie wiem co jadę , co nie znaczy , że odpuszczę sobie jakąś tunezję albo turcję . a cro koniecznie samochód sama frajda , przynajmniej dla mnie .pozdrav
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne