ile czasu na podróż samochodem

Dzieki za rady, tak własnie myslalem zeby pojechac, a nawet troche wczesniej kolo poludnia. W trakcie dnia przerwy, zabawy itp tak zeby dzieciaki sie wymeczyly, a potem wieczorkiem najedzone ida spac wowczas cisza powinna zapasc. A ja juz jestem na autostradzie w Czechach. Mam tez inna opcje (prawie pewna) Wawa - Gliwice (nocleg u znajomych) a potem ok 9-10 start do samego Tucepi i przyjazd w nocy. Jeżeli nocleg to bede staral sie nocowac juz w Chorwacji w okolicach Zagrzebu lub Karlovac. Tak zeby do konca zostalo ok 4-5 h jazdy. Wowczas tez wypadnie mi przyjazd ok poludnia. Oczywiscie jesli zmeczenie przyjdzie wczesniej (w co watpie) wowczas zjazd do pierwszego hotelu.

sławeka napisał(a):

Touranos napisał(a):

Jeżeli mogę z własnego doświadczenia.... jeżeli jedziesz na noc z dziećmi to nie startuj wieczorem a popołudniu np. 15:00-16:00.

No to chyba że nie z Wawy i nie w piątek

sławeka napisał(a):

Touranos napisał(a):
Ja jade pierwszy raz (Wawa-Tucepi) i takie informacje trasa czas predkosc, bardzo mnie interesuja. Jade z dzieciakami i moim celem jest dojechac mozliwie w jak najkrotszym czasie oczywiscie bez zbytnich szalenstw (jazda noca). Trudno z marudzacymi dzieciakami rozkoszowac sie widokami. A jazda po 10h dziennie odpada, to meczarnia dla calej rodziny. Wasze informacje pomagaja mi zaplanowac podroz i obrac ew. punkt noclegowy jesli bedzie taki wymog. Pozdrawiam Wszystkich

Jeżeli mogę z własnego doświadczenia.... jeżeli jedziesz na noc z dziećmi to nie startuj wieczorem a popołudniu np. 15:00-16:00. Plus takiej godziny startu jest taki że następnego dnia nie dojeżdżasz do celu o 17:00 a wcześniej - np. 12:00. Co za tym idzie kilka godzin popołudniu i kilka godzin rano dla dziecka będzie mniej uciążliwe niż cały dzień w aucie (o nocy nie wspominam, przyjmuję że wiesz na co się piszesz). Oczywiście postoje połączone z zabawami z dziećmi umilają podróż i pozwalają odreagować. Poza tym w nocy różnie bywa i czasem trzeba zjechać na parking choćby po to żeby oczom dać odpocząć. Wcześniejsza godzina startu jest zatem moim zdaniem pomocna. Nie ma sobie co udowadniać że sie da radę jak organizm podpowiada coś innego.

Zapewne ilu podróżników, tyle metod ale w mojej ocenie wcześniejszy wyjazd jest dobrym rozwiązaniem.

Ja też, dzięki Waszym informacjom, doszłam do wniosku, że muszę ruszyć wczesnym popołudniem, aby bez szaleństw, dotrzeć na miejsce w godzinach rannych, następnego dnia.
Wszystkim życzliwym forumowiczom badzo dziękuję za wszelkie sugestie. Bardzo mi pomogły zaplanować podróż.

no i po powrocie podzielę się wrażeniami oczywiście w stosownej części forum

jackiller napisał(a):Jadąc do Chorwacji zgodnie z przepisami (no powiedzmy +10km/h) średnia z jazdy wynosi 100km/h a z postojami 80km/h. Przynajmniej u mnie tak było przez ostatnie 2 lata.
I te 80km/h to realna prędkość przejazdu i taką mniej więcej powinno się brać do średniej.

aż sprawdzę Twoje wyliczenia... mi nijak nie wychodzi do Cieszyna taka średnia zakładając oczywiście jazdę zgodnie z przepisami + 10 km/h jak lecę 120 km/h prawie ciurkiem to i owszem, tyle wyjdzie, ale na pewno nie zgodnie z przepisami.

aro_40 napisał(a):

jackiller napisał(a):Jadąc do Chorwacji zgodnie z przepisami (no powiedzmy +10km/h) średnia z jazdy wynosi 100km/h a z postojami 80km/h. Przynajmniej u mnie tak było przez ostatnie 2 lata.
I te 80km/h to realna prędkość przejazdu i taką mniej więcej powinno się brać do średniej.

aż sprawdzę Twoje wyliczenia... mi nijak nie wychodzi do Cieszyna taka średnia zakładając oczywiście jazdę zgodnie z przepisami + 10 km/h jak lecę 120 km/h prawie ciurkiem to i owszem, tyle wyjdzie, ale na pewno nie zgodnie z przepisami.

Te wszystkie wyliczanki na podstawie google mapsów czy innych nawigatorów uważam za chybione. Uważam że do otrzymanego wyniku można śmiało zrobić +/- 2h. Nawigator uwzglednia stała dozwoloną predkość na każdym oddcinku i jeśli nawet ma pewne algorytmy które dodają czas tam gdzie może być bardziej wzmożony ruch to i tak jest to tylko jakaś orientacyjna wartość. Jeśli ktoś jedzie zgodnie z przepisami i trafi na korek, wypadek, światła, ulewę itp to powinien zajechać w dłuższym czasie niż wskazuje nawigator. Jeśli jedzie pow. dozwolonych prędkości lub ew. napotkane przeszkody które go spowolniły będzie starał się nadrobić to uzyska lepszy czas. Bardziej miarodajne jest doświadczenie innych choć tez orientacyjne, każdy ma swoje tempo, robi rózne przerwy i jezdzi o róznych porach (korki, wypadki, objazdy, remonty). Wydaje mi się że najbardziej przejazdy nocne są wiarygodne pod warunkiem że ruch był w miarę umiarkowany. Poza tym jesli ktoś ma do przejechania dłuższy oddcinek w Polsce to prawdopodobnie będzie strał sie nadrobić w kraju najwięcej czasu, nie ma co się oszukiwać mandat zagranicą jest kosztowny to i noga robi się lżejsza.

jackiller napisał(a):

sławeka napisał(a):

Touranos napisał(a):

Jeżeli mogę z własnego doświadczenia.... jeżeli jedziesz na noc z dziećmi to nie startuj wieczorem a popołudniu np. 15:00-16:00.

No to chyba że nie z Wawy i nie w piątek

To racja... z Łodzi i to z południowych peryferii, zatem można powiedzieć że start bezpośrednio na krajową 1

Z opisu powyżej wygląda na to że ktoś tu się wybrał w dzień w godzinach szczytowych w trase. peszek. Ja raz mimo 1korku ...i to duzego (wypadek przed Zagrzebiem) jechalem z Lublina okolo 18-19h na Makarska

Poprostu kolega miał pecha

Touranos napisał(a):

aro_40 napisał(a):

jackiller napisał(a):Jadąc do Chorwacji zgodnie z przepisami (no powiedzmy +10km/h) średnia z jazdy wynosi 100km/h a z postojami 80km/h. Przynajmniej u mnie tak było przez ostatnie 2 lata.
I te 80km/h to realna prędkość przejazdu i taką mniej więcej powinno się brać do średniej.

-----------------

aż sprawdzę Twoje wyliczenia...

-----------------

Te wszystkie wyliczanki na podstawie google mapsów czy innych nawigatorów uważam za chybione. Uważam że do otrzymanego wyniku można śmiało zrobić +/- 2h.

Rzeczywiście... TYLKO w PL naginałem, bo to jedyny kraj, gdzie na dwupasmówce jest permanentne 70. Więc uważnie wymieniając uwagi na CB miałem "deczko" więcej

I powtórka z FAKTÓW a nie jakiś tam wyliczanek google

Pruszków - GRAZ (wyjazd z Pruszkowa w poniedziałek o 6:00)



Pruszków - PAG (wyjazd z Grazu o 7:30 we wtorek)

Mam pytanie: czy w Chorwacji jest przesunięcie czasu w stosunku do naszego o 2 godziny? Szukałem tu na forum ale nie znalazłem odpowiedzi, a to ważne jeśli chodzi o rozkład promów.

alwexim napisał(a):Mam pytanie: czy w Chorwacji jest przesunięcie czasu w stosunku do naszego o 2 godziny? Szukałem tu na forum ale nie znalazłem odpowiedzi, a to ważne jeśli chodzi o rozkład promów.

Nie. Czas taki sam jak u nas.

dids76 napisał(a):

alwexim napisał(a):Mam pytanie: czy w Chorwacji jest przesunięcie czasu w stosunku do naszego o 2 godziny? Szukałem tu na forum ale nie znalazłem odpowiedzi, a to ważne jeśli chodzi o rozkład promów.

Nie. Czas taki sam jak u nas.

Tak mi się zdawało ale mnie ta strona zmyliła bo jest zegar z czasem lokalnym http://www.chorwacja.pl/wyspa-brac.xml
i po kliknięciu na pogodę jest zegar.

Touranos napisał(a):
Te wszystkie wyliczanki na podstawie google mapsów czy innych nawigatorów uważam za chybione. Uważam że do otrzymanego wyniku można śmiało zrobić +/- 2h. Nawigator uwzglednia stała dozwoloną predkość na każdym oddcinku i jeśli nawet ma pewne algorytmy które dodają czas tam gdzie może być bardziej wzmożony ruch to i tak jest to tylko jakaś orientacyjna wartość.

zgadzam się z Tobą w pełni, ale gdzie czytałem wątek, jak gość z Krakowa przez Chyżne wyliczył średnią prędkość 82 km/h... popłakałem się ze śmiechu

jackiller napisał(a):Rzeczywiście... TYLKO w PL naginałem, bo to jedyny kraj, gdzie na dwupasmówce jest permanentne 70. Więc uważnie wymieniając uwagi na CB miałem "deczko" icon_twisted.gif więcej icon_wink.gif

i teraz uwierzę też stosuję tę metodę czekając z utęsknieniem, aż będzie mi wolno jechać zgodnie z prawem i nie będzie to prędkość "pościgowa" za karawanem

Jakiś czas temu z nudów zacząłem liczyć jak długo mi wyjdzie przejazd z Warszawy do Cieszyna (382km) a potem dalej. Nie korzystałem z żadnej automatycznej mapy, ino liczyłem pi razy oko fragmenty trasy z różnymi prędkościami i na tej podstawie wyszło co wyszło. Wg moich obliczeń jadąc po bożemu, uzyska się średnią 64km/h, bez postojów.
Na Słowacji wg tej samej zasady (zgodnie z przepisami) średnia powinna być 89 km/h

Ciekaw jestem, czy to się zgadza.
Jeśli ktoś będzie ciekaw, to napiszę więcej o tych wyliczankach cacankach, bo obawiam się, że większość umarła by z nudów czytając te wywody.

Natomiast w tamtym roku z Povli na Braciu do domu na Woli w Warszawie zajeło nam 24godz bez 5 minut Wliczając w to oczekiwanie na prom, jedzenie, postoje i tankowanie.

Touranos napisał(a):Ja jade pierwszy raz (Wawa-Tucepi) i takie informacje trasa czas predkosc, bardzo mnie interesuja. Jade z dzieciakami i moim celem jest dojechac mozliwie w jak najkrotszym czasie oczywiscie bez zbytnich szalenstw (jazda noca). Trudno z marudzacymi dzieciakami rozkoszowac sie widokami. A jazda po 10h dziennie odpada, to meczarnia dla calej rodziny. Wasze informacje pomagaja mi zaplanowac podroz i obrac ew. punkt noclegowy jesli bedzie taki wymog. Pozdrawiam Wszystkich

my jedziemy z dziećmi po raz kolejny, wypracowaliśmy następującą strategię - biorącą pod uwagę charaktery i możliwości naszych dzieci, nasze możliwości jako kierowców, i znane nam czynniki zewnętrzne. Wyjeżdżamy z okolic Wawy ok. 12.00 w południe, sprawnym ale niespiesznym tempem zmierzamy ku Bielsku-Białej, jest nam wszystko jedno czy dojedziemy na 16 czy 17.15. Dziewczyny idą z dzieciakami na plac zabaw z fajnymi atrakcjami i szaleją z nimi do ok. 19, w tym czasie my kierowcy odpoczywamy drzemiemy, tankujemy i co tylko ... o 19 zbiórka, wspólnie jemy, jakieś mycie dzieciaków i inne zabiegi higieniczne, ok. 19.30 start w kierunku Cieszyna. Jedziemy mniej więcej wg strategii pierwsze zmęczenie postój, drugie zmęczenie zmiana kierowców (po pierwszym zmęczeniu kierowca nie jest w stanie zasnąć). I tak sobie jedziemy systemem ciągłym do ok. 7-8 rano. Jedyna rzeczą na którą staramy się zdążyć to by ten postój odbył się za bramkami Lucko pod Zagrzebiem. Rano o tej 7-8 dzieci się budzą, śniadanie ... toaleta, i bezpiecznie do celu.
Na czas przejazdu wpływa prędkość średnia, chwilowe nie mają kompletnie żadnego znaczenia nawet gdyby doszły do 300 km/h co jest idiotyzmem. Z naszych obserwacji optimum (bezpieczeństwo, komfort dzieci, komfort kierowcy) jest ok. 120-130 km/h na tempomacie które jest znacznie lepsze niż jeżdżenia do 160 km/h "z nogi".

życzę bezpiecznej podróży
S