Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

ile czasu na podróż samochodem

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Viniu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 327
Dołączył(a): 09.12.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Viniu » 26.07.2010 07:35

My z Żagania (lubuskie) do Marusici jechaliśmy równe 17 godzin. Start o 16:00 w czwartek, meta 9:00 w piątek. Prędkości ZAWSZE zgodne ograniczeniami (wg GPS a nie licznika). W tym czasie były chyba 3 długie przerwy na jedzenie i kilka krótszych na siku i tankowanie itp.

Ale to był czerwiec więc drogi jeszcze niezatłoczone. No może poza małym korkiem tuz a Pragą.. siakieś remonty autostrady były...
Wojtek
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 30.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wojtek » 26.07.2010 08:02

Witam. Ja też startowałem z Warszawy. Do Zivogośce czyli 20 km za Makarską. Niestety w piatek 25 czerwca po zakończeniu roku szkolnego. Wyjazd o 15. Obawiajac sie korków w Raszynie postanowilismy z Mokotowa pojechać do Piaseczna, potem przez Magdalenke do trasy katowickiej. Jeden wielki korek. Po ponad dwóch godzinach dojechaliśmy do Nadarzyna. Do Cieszyna dojechaliśmy gdzies po 7 -8 godzinach. fakt, ze po drodze jeszcze MacDonalds. ale potem juz z gorki. Przez Czechy i Austrię szybciutko bez problemów, w słowenii odżałowałem te 15 Euro na winietke i przejazd przez Słowenie to dosłownie ze 30 minut (dokładnie nie pamiętam). A w Hr juz luzik bo hotel mieliśmy od 12 godziny to sobie spokojnie jechalismy z kilkoma zatrzymaniami po drodze, kawki, jedzonko etc. I na 12 dojechaliśmy do Zivogosce.
camil75
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 12
Dołączył(a): 09.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) camil75 » 26.07.2010 08:38

Tym razem nie jechałem przez Znojmo tylko dalej prosto przez Brno Myśle że to trochę lepsza droga. Autostrad w Słoweni nie omijałem. My też planowaliśmy podobny czas przejazdu i o podobnej godzinie przekroczenie granicy Slo/Cro ale nie stety wyszło inaczej 31 wieczorem czeka nas droga powrotna do Szklarskiej Myśle że tym razem nie bedzie tak źle. Nie ma się co nastawiać na rekordy trasy Najważniejsze żeby szczęśliwie dojechać. Szerokości :D
lichy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 381
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) lichy » 26.07.2010 23:29

Właśnie jestem w Tučepi. Jechałem z Gliwic przez Czechy, Austrię i Słowenię z objazdem autostrady 18 / 19 lipca.
Czas przejazdu netto 14:50 (sama jazda)
Czas przejazdu brutto ok. 21 godzin (od startu do mety z postojami) *

* - postoje krótkie - siku, średnie - jedzonko / spacerek, jeden długi - spanie na parkingu Gralla West przy A9 w Austrii.
Jazda spokojna raczej zgodna z przepisami i ograniczeniami prędkości.

Ile mi wyjdzie z powrotem -zobaczymy już w piątek / sobotę.
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 10:33

Kilka dni temu, dokładnie w niedzielę ok. godziny 21-ej do Cro wyruszał mój wujek :wink:
Dotarł do Makarskiej na wieczór, do tego znalazł jeszcze apartman :D
Jechał wraz z synem - po 12 godzinach byli już na miejscu.
Fakt, zawalidrogami to oni obydwaj nie są, oj nie :D
Wyruszył z mazowieckiego - z okolic Siedlec, dalej do Budapesztu, autostradą obok Balatonu, do Zagrzebia, autostradą A1 do Splitu i dalej chyba na Jadrankę miał zjechać - taki miał przynajmniej pierwotny plan :wink:
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 10:35

My już w piątek wyjeżdżamy do Cro, także tą trasą, z tym, że jedziemy dwie noce, bo jeden cały dzień spędzamy na odpoczynku nad Balatonem - sprawdzone :D
Plan mamy taki, by bardzo wcześnie rano dojechać do zat. Slano, niedaleko Dubrovnika :D
gonzo
Croentuzjasta
Posty: 411
Dołączył(a): 01.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) gonzo » 27.07.2010 11:12

monia85 napisał(a):Kilka dni temu, dokładnie w niedzielę ok. godziny 21-ej do Cro wyruszał mój wujek :wink:
Dotarł do Makarskiej na wieczór, do tego znalazł jeszcze apartman :D
Jechał wraz z synem - po 12 godzinach byli już na miejscu.
Fakt, zawalidrogami to oni obydwaj nie są, oj nie :D
Wyruszył z mazowieckiego - z okolic Siedlec, dalej do Budapesztu, autostradą obok Balatonu, do Zagrzebia, autostradą A1 do Splitu i dalej chyba na Jadrankę miał zjechać - taki miał przynajmniej pierwotny plan :wink:

Coś tutaj nie pasuje wyruszyli wieczorem o 21 dotarli następnego dnia na wieczór i to się =12 godz.? 8O ( to jest około 1600 km dobra średnia na godz.)
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 11:16

Hehe, sorki, zagalopowałam się.. tak to już jest jak ma się trzy dni do wyjazdu i myśli się tylko o jednym :P :P
Jechali rzeczywiście 12 godzin, a sms-a dostałam od nich wieczorem :D
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 27.07.2010 11:26

monia85 napisał(a):My już w piątek wyjeżdżamy do Cro, także tą trasą, z tym, że jedziemy dwie noce, bo jeden cały dzień spędzamy na odpoczynku nad Balatonem - sprawdzone :D
Plan mamy taki, by bardzo wcześnie rano dojechać do zat. Slano, niedaleko Dubrovnika :D

Miałem nocleg tranzytowy w drodze powrotnej nad Balatonem. Nad samym jęziorem spędziliśmy 5 min plaga komarów Balaton okazał się zupą do której nie było chęci nawet wchodzić. Dno muliste wydeptane przez lata. Jak określiła właścicielka u której byliśmy Balaton od czasu komuny został zaniedbany kiedyś był systematycznie czyszczony i odmulany. Milony stóp zrobiły muliste dno. Tylko ładnie wygląda parę fotek i ucieczka( byliśmy z 15 miesięcznym maluchem)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8073
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 27.07.2010 11:30

monia85 napisał(a):Hehe, sorki, zagalopowałam się.. tak to już jest jak ma się trzy dni do wyjazdu i myśli się tylko o jednym :P :P
Jechali rzeczywiście 12 godzin, a sms-a dostałam od nich wieczorem :D


No ale i tak 1600km w 12 godzin, to jest interesująca średnia (ponad 130km/h)
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 11:31

consett0805 napisał(a):
monia85 napisał(a):My już w piątek wyjeżdżamy do Cro, także tą trasą, z tym, że jedziemy dwie noce, bo jeden cały dzień spędzamy na odpoczynku nad Balatonem - sprawdzone :D
Plan mamy taki, by bardzo wcześnie rano dojechać do zat. Slano, niedaleko Dubrovnika :D

Miałem nocleg tranzytowy w drodze powrotnej nad Balatonem. Nad samym jęziorem spędziliśmy 5 min plaga komarów Balaton okazał się zupą do której nie było chęci nawet wchodzić. Dno muliste wydeptane przez lata. Jak określiła właścicielka u której byliśmy Balaton od czasu komuny został zaniedbany kiedyś był systematycznie czyszczony i odmulany. Milony stóp zrobiły muliste dno. Tylko ładnie wygląda parę fotek i ucieczka( byliśmy z 15 miesięcznym maluchem)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Kilka lat temu też zatrzymaliśmy się nad Balatonem, tylko na samym końcu - nie pamiętam miejscowości. Rzeczywiście woda nie zachęcała do kąpieli, bo dno muliste, czego nie znoszę :wink:
W tamte wakacje też stacjonowaliśmy dzień nad Balatonem, ale w Siofoku - i tu nie mogę złego słowa powiedzieć, bo woda miała ładny niebieski kolorek, piasek na dnie, z tym, że była lodowata :twisted:
Leżeliśmy w cieniu na kocach na trawce, było całkiem sympatycznie. Komarów niet.
Może byłeś w innej części Balatonu, to wtedy się zgodzę :wink:
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 27.07.2010 11:33

monia85 napisał(a):Kilka dni temu, dokładnie w niedzielę ok. godziny 21-ej do Cro wyruszał mój wujek :wink:
Dotarł do Makarskiej na wieczór, do tego znalazł jeszcze apartman :D
Jechał wraz z synem - po 12 godzinach byli już na miejscu.
Fakt, zawalidrogami to oni obydwaj nie są, oj nie :D
Wyruszył z mazowieckiego - z okolic Siedlec, dalej do Budapesztu, autostradą obok Balatonu, do Zagrzebia, autostradą A1 do Splitu i dalej chyba na Jadrankę miał zjechać - taki miał przynajmniej pierwotny plan :wink:

12 gdz 1600 km bez jaj niemożliwe to wychodzi jazda non stop z prędkością powyżej 130 km/h
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 11:34

dids76 napisał(a):
monia85 napisał(a):Hehe, sorki, zagalopowałam się.. tak to już jest jak ma się trzy dni do wyjazdu i myśli się tylko o jednym :P :P
Jechali rzeczywiście 12 godzin, a sms-a dostałam od nich wieczorem :D


No ale i tak 1600km w 12 godzin, to jest interesująca średnia (ponad 130km/h)


Napisałam przecież, że zawalidrogami to oni nie są, tym bardziej, że jechali nocą i autostradami :wink: Być może jechali tą autostradą w Cro do samej Makarskiej, a nie tylko do Splitu - już o aktualizacji trasy nie rozmawiałam :P
Nie wiem oczywiście na 100%, takiego esa tylko dostałam od nich :)
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 27.07.2010 11:38

Kilka lat temu też zatrzymaliśmy się nad Balatonem, tylko na samym końcu - nie pamiętam miejscowości. Rzeczywiście woda nie zachęcała do kąpieli, bo dno muliste, czego nie znoszę icon_wink.gif
W tamte wakacje też stacjonowaliśmy dzień nad Balatonem, ale w Siofoku - i tu nie mogę złego słowa powiedzieć, bo woda miała ładny niebieski kolorek, piasek na dnie, z tym, że była lodowata icon_twisted.gif
Leżeliśmy w cieniu na kocach na trawce, było całkiem sympatycznie. Komarów niet.
Może byłeś w innej części Balatonu, to wtedy się zgodzę icon_wink.gif

To miało miejsce w tym roku dokładnie 8-9 lipiec nocowaliśmy w Koroshegy a do miejscowości Balatonfoldvar mieliśmy 1km to foto właśnie stamtąd
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 27.07.2010 11:41

consett0805 napisał(a):Kilka lat temu też zatrzymaliśmy się nad Balatonem, tylko na samym końcu - nie pamiętam miejscowości. Rzeczywiście woda nie zachęcała do kąpieli, bo dno muliste, czego nie znoszę icon_wink.gif
W tamte wakacje też stacjonowaliśmy dzień nad Balatonem, ale w Siofoku - i tu nie mogę złego słowa powiedzieć, bo woda miała ładny niebieski kolorek, piasek na dnie, z tym, że była lodowata icon_twisted.gif
Leżeliśmy w cieniu na kocach na trawce, było całkiem sympatycznie. Komarów niet.
Może byłeś w innej części Balatonu, to wtedy się zgodzę icon_wink.gif

To miało miejsce w tym roku dokładnie 8-9 lipiec nocowaliśmy w Koroshegy a do miejscowości Balatonfoldvar mieliśmy 1km to foto właśnie stamtąd


Ejjj no nie przerażaj mnie :? Koroshegy to właściwie rzut beretem do Siofoku :twisted:
Trudno, zobaczymy.. wyjdzie w praniu :D
W każdym razie dzięki za info :P
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
ile czasu na podróż samochodem - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone