Rano plaża miejska, fotek nie ma wcale,
już słyszę i rozumie Wasze łzy i żale
lecz teraz nie na to pora,
dziś jest wyjazd i Podgora...
Spacer miastem jest uroczy,
choć nic już nas nie zaskoczy.
Bardzo fajna ta mieścina
dobre rybki się tu wcina.
Jest kościołek, kot i bard,
gość jest posłuchania wart,
"syrenkę" też odwiedzamy,
zachód słońca oglądamy.
Tak spędzamy dzionek siódmy
który nie był wcale nudny