napisał(a) karoka65 » 14.07.2019 10:49
Nie wiem jak się to fachowo nazywa ale jest to że tak nazwę kompleks zjeżdżalni na morzu. Są za wstęp pobierane jakieś opłaty ( nie wiem jak wysokie ) dzieciaki które potrafiły do tych dmuchańców doplynąć szalały tam godzinami
Gościu który się tym opiekuje, daje opaski i pobiera opłaty siedzi na przeciw pod parasolem, chyba do 18-ej. Wieczorami nikt już tego nie pilnował i nie pobierał opłat a gwarno było tam jeszcze po ciemku
Mieszkaliśmy u właścicielki Scooby Doo także prawie na przeciw.