Co do wielkanocnych zwyczajów w Chorwacji, to chyba nie jestem specjalistką... Tak się złożyło, że niestety nie mam teściów, którzy byliby dla mnie skarbnicą i strażnikami chorwackich tradycji..
Z tego, co udało mi się zauważyć, to Wielkanoc tutaj nie różni się właściwie od polskiej Wielkanocy. Także wszystko to, co ją poprzedza (wszystkie katolickie obrzędy) wyglądaja badzo podobnie: Środa popielcowa (
Pepelnica lub
Čista srijeda), post (
korizma). W każdy piątek postu, w chorwackich kościołach wierni uczestniczą w Drodze Krzyżowej (Križni put). Różnica polega na tym, że w procesjach (przynajmniej w Dalmacji), kobiety i meżczyźni idą oddzielnie (najpierw kroczy kolumna mężczyzn, a za nią kolumna kobiet).
Tu wypada wspomnieć o jednej z najsłynniejszych chyba chorwackich procesji "Za Križem" na Hvarze (o ogromnej, sięgającej kilkuset lat tradycji )
http://www.glas-koncila.hr/rubrike_izdv ... ws_ID=6803
http://www.tzjelsa.hr/_hr/kult_procesija.asp
wersja anglojęzyczna :
http://www.tzjelsa.hr/_en/kult_procesija.asp
http://www.suncanihvar.com/Files/public ... krizen.pdf
kilka fotografii:
http://www.fotozine.org/?knjiga=galerij ... &list=2583
Wielki Tydzień (Veliki Tjedan) otwiera naturalnie Niedziela Palmowa (
Cvjetna Nedjelja lub po prostu
Cvjetnica) kiedy to tu, w Dalmacji święci się gałązki oliwne (ponoć są też miejsca, gdzie zjedzenie poświęconego listka z gałązki oliwnej ma zagwarantować zdrowie i siłę na cały rok). Wielki piątek (Veliki Petak) to post, w Dalmacji często jada się suszonego dorsza (bakalar) (podobnie jak w Wigilię Bożego Narodzenia).
W Wielką Sobotę (Velika subota tak jak i w Polsce, do kościołów w koszyczkach zanosi się pokarmy do święcenia (blagoslov jela): malowane jaja, bo i tu jest tradycja zdobienia jaj (
uskrsne pisanice) pieczywo, sól, sirnica itp; w slavońskich koszyczkach nie może zabraknąć młodej cebulki i chrzanu).
Wstawka dla łasuchów:
przez cały okres postu w Dalmacji w piekarniach wypieka się sirnicę (ciasto drożdzowe, najczęściej o kształcie okrągłego bochenka, na wierzchu posypane cukrem; mniammmm)
Samą Wielkanoc (Uskrs) spędza się przy stole w gronie rodzinnym; po uroczystej mszy, zasiada się do śniadania. Co prawda nie ma białej kiełbasy ani tez żurku (to rzeczywiscie typowo polskie zwyczaje), ale reszta specjałów na świątecznym hr stole to mniej więcej to samo, co znaleźć można na stołach w Polsce. Potem świąteczny obiad (w wielu dalmatyńskich i slavońskich domach na stole znajduje się jagnięcina)
Oczywiście każdy dom ma jakieś swoje kultywowane "małe tradycje" kulinarne...
Na wielkanocnym stole nie zabraknie, podobnie jak w Polsce, różnego rodzaju ciast: w Dalmacji przede wszystkim sirnica, oprócz tego "kremaste kolače" (czyli wszelakiego rodzaju ciasta z kemem), orehnjača (ciasto z orzechami)i makovnjača (makowiec), medena pita (ciasto na bazie miodu).
Podobnie jak w Polsce tradycja wielkanocna obejmuje też różnego rodzaju zabawy (np.: "stukanie się" jajkami -
tucanje), ale nie ma zwyczaju polewania wodą w świąteczny poniedziałek...
To tak w wielkim skrócie o Wielkanocy w Chorwacji
P.S.
Dziękuje za życzenia.
I ja wraz z mężem życzę wszystkiego, co najlepsze.
Wesołych, spokojnych, ciepłych, zdrowych, prawdziwie wiosennych i rodzinnych świąt Wielkiej Nocy.
Sretan Uskrs