napisał(a) M. » 29.07.2005 22:37
Widzisz w HR nawet jak porządnie popada,to nie oznacza klęski Twojego urlopu.W PL deszcz nawet jednorazowy oznacza zimno przez kilka dobrych dni,a tam nie.Ja właśnie wróciłem z dwutygodniowego pobytu w Rovinju i miałem okazję spotkać się z dziwnym jak na tamtejsze warunki zjawiskiem:dwa razy padało.Mało padało,lało.Raz w nocy,innego dnia nad ranem.I co z tego:zanim wygrzebaliśmy się z pieleszy i zjedliśmy śniadanie już tak grzało,że trzeba było jak zwykle maszerować na plażę.W nocy,kiedy obudziła mnie burza już snułem plany na następny dzień:odwiedzimy centrum półwyspu,zwiedzimy znane dotąd tylko z przweodników miasteczka istryjskie.Wstyd się przyznać,ale cztery razy byłem na Istrii i wcale nie znam nic poza Pulą ,Vrsarem,Rovinjem,Porecem,Labinem i Rabacem.