Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

I taci moga byc ludzie !

Apartament czy hotel? Ile to kosztuje, co warto wybrać, na co zwracać uwagę. Jeżeli szukasz odpowiedniego miejsca noclegowego, pisz tutaj. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Regulamin działu
Prosimy nie umieszczać w tym dziale żadnych postów zawierających treści, które mogą zostać uznane za reklamę. Moderatorzy zastrzegają sobie prawo do usunięcia postów w tym dziale bez podania przyczyn - proszę nie wysyłać następnych postów z pytaniem "co się stało z moim wątkiem". Nieprzestrzeganie powyższych postanowień grozi banem.

[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pepe1969
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 25.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pepe1969 » 27.06.2006 13:23

Moi gospodarze w Omiszu nie chcieli zaliczki. Umówiłem się z nimi na pobyt na postawie oferty ze strony internetowej. I nie mam zamiaru na miejscu ich "wykiwać". A mógłbym jechać tam i szukać sobie innej kwatery i jak nie znalazłbym nic lepszego to dopiero do nich przyjechać.
Umowa to umowa - chociaż tylko mailowa :!:
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 27.06.2006 13:46

Dla wszytkich, którzy uważaja , że zaliczka dla właściela jest w porzadku mam pytanie :
Ja nie znam właściciela on nie zna mnie. Jak ja nie przyjadę to będzie musiał szukać kogos innego, może mieć kilka dni nie wynajęty lokal itd. Jak ja przyjadę a lokal będzie zajęty to mam cała podróż w plecy lub szukanie czegoś na gwałt wieczór więc i drożej. Wydaje się , że większe straty mogę ponieśc ja na nieuczciwości wynajmującego niż na odwrót. Więc dlaczego to ja mam płacić zaliczkę a nie np. on?

Do tego dochodzi sprawa, ze ktoś żądając zaliczki zabezpiecza się przed moją nieuczciwością czyli zakłada, że mogę być nieuczciwy. Natomiast ja mam wierzyć, że wysyłam zaliczkę w dobrze ręcę a nie do naciągacza.
To jest tak jak moja przygoda w sklepie w Chorwacji. Obsługa pewnie zakładała, że idę kraść więc kazała zostawić mojej żonie torebkę na półce koło kasy a ja miałem im wierzyć, że w tym czasie oni jej nie okradną.
Jędrzej
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 58
Dołączył(a): 18.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jędrzej » 27.06.2006 13:51

Byłem 10 dni n awyspie Vir. Plaża 50m od domu aparatment 35 EUR/2pok, etc. w sumie na 5 osób. Właściciel zjawił się po 6 dniach - wcześniej sąsiadka przekazała nam dom i zapewniła o wszechstronnej pomocy w razie problemów, których nie było. Gdy zjawiła się córka właściciela - co nas trochę zdziwiło nie było mowy o pieniądzach, tylko jakieś wyrzuty, że ich nie było i nie mogli się nami zająć. W osatatni dzień złapaliśmy męża córki właściciela - że w końcu chcemy zapłacić i udało się! Brakowało nam 5 EURO do równego rachunku, więc przeliczyliśmy kuny po bardzo dobrym dla gospodarzy kursie i wyłożyliśmy na stoł. Dostaliśmy je z powrotem jako "zadośćuczynienie" za nasz częściowo samotny urlop. Oczywiście wszystko wysprzątaliśmy najlepiej jak umieliśmy. Myślę, że to kwestia zaufania, które procentuje.
teka
Odkrywca
Posty: 69
Dołączył(a): 02.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) teka » 27.06.2006 13:58

Łukaszu uważam, że najlepszym sposobem weryfikacji takiego poglądu jest praktyka. Proponuję w przyszłym roku spróbować zarezerwować apartament w Chorwacji ale tylko pod takim warunkiem, że jego właściciel udzieli Tobie stosownej przedpłaty. Jak myślisz, jaki będzie skutek takich działań ?

Patrzę na tą ilość postów i się zastanawiam czy ilość w tym przypadku oznacza jakość.
Kasiula.m
Croentuzjasta
Posty: 189
Dołączył(a): 01.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasiula.m » 27.06.2006 14:00

z punktu widzenia prawa tak to jest mniej wiecej- to jak sie umowiliscie w mailu jest wiazace ( rodzaj umowy cywilnej), jezeli ktoras ze stron nie dochowa warunkow to lamie warunki umowy i tyle w tym temacie, a co do morlanosci i zachowania sie w porzadku wzgledem kwaterodawacy i samego siebie- niech kazdy sobie odpowie...
Łukasz- jezeli Ci nie pasuje wplacanie zaliczki to nie akceptuj tego i poszukaj tam gdzie nie wymagaja, ale jezleli juz sie zgodzisz ( czyli zawrzesz umowe) i zaplacisz to .... sam sobie dopowiedz- takie jest moje zdanie:)
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 27.06.2006 14:16

To co z tą ilością?. Bo Twój post się zdublował.
A co do praktyki to po prostu nigdy nie płacę zaliczek. A ten długi post napisałem bo nie podoba mi się, że mam stać na gorszej pozycji do właściciela apartamentu i jeszcze wszyscy uważaja to za normalne.

Oczywiście macie racje, że jest umowa zaliczka itp. ale to jest pod warunkiem, że wiesz z kim zawierasz umowę i komu wysyłasz pieniądze a dodatkowo musi być praktyczna możliwość odzyskania na podstawie tej umowy swoich pieniędzy.
Jeżeli korespondujesz ze stroną WWW, mailem dostajesz numer konta a ewentualne spory musiałbyś rozwiązywać przenosząc się do Chorwacji i sądząc się. Więc to wszystko opiera się tylko na na zaufaniu. A jeżeli nie znam się z właścicielem to dlaczego ja mam mieć do niego większe zaufanie niż on ma do mnie
Ostatnio edytowano 28.06.2006 07:27 przez Łukasz, łącznie edytowano 1 raz
paolo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 405
Dołączył(a): 12.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) paolo » 27.06.2006 15:40

blacha napisał(a):Witam.
Zrobie "krótkie"..hihihihi...akurat..podsumowanie tego tematu:

...paszporty zabierali mi w roznych krajach do meldunku i mnie to nie dziwi, za komuny w Polsce paszporty tez byly zabierane i np. w hotelach lezaly w przegrodkach na klucze.Nie robie z tego wielkiego problemu ,jednak prosze o takie spisanie abym mogl otrzymac paszport przed najblizszym wyjsciem np. do miasta.Paszport jest niezbedny np. abym mogl skorzystac z opieki lekarskiej w ramach ubezpieczenia.Do wszystkiego innego wystarczy mi dowod osobisty lub prawo jazdy.
Takie sa przepisy meldunkowe w Chorwacji i musimy je RAZ- uszanować,DWA - stosowac sie do nich skoro jestesmy goscmi w tym kraju.

...co do oplat lub przedplat- przedpłata czy zaliczka rezerwacji miejsca pobytu jest naturalna forma zabezpieczenia obu stron umowy jaka jest wynajem pokoju-wynajmujacy ma finansowy dowod ,ze dojdzie do realizacji umowy i nie jest kawal, dla najmujacego jest swego rodzaju przymus finansowy wywiazania sie ze swojej czesci umowy-czyli ze ma przyjechac tam gdzie juz ktos na niego czeka.

...teraz kwestia ludzi i ludzisk- w zeszlym roku, bylem na kempingu w Polsce, przyjechal na nie i wynajal caly "kempingowoz" jeden oryginalny, fabryczny niemiec.
To ze chlał w samotnosci na umór nie przeszkadzalo nikomu, to że zasypial na trawie przed wozem uchlany jak świnia tez nie, to ze wyzywal po pijaku i na kacu wlascicieli osrodka tez nie wkurzalo bo ja nim nie bylem.Pewnego dnia ten niemiec pojechal do miasta, wynajal auto BMW z wypozyczalni i je przed kempingowozem ...rozkrecil z blachy, foteli,porozkrecal pol silnika i tak lezaly te czesci przed wozem..:-)
Kiedy po 3 dniach gospodarze mieli go dosyc i kazali sie wynosic ( nie oplacil calego pobytu, mial placic sukcesywnie) niemiec zbluzgal ich ze bajka (tak mi sie wydawalo bo wrzeszczal po swojemu),przyjechala Policja i (co mi sie spodobalo) sami spakowali niemca i zabrali ze soba..jak wyjezdzalem z kempingu to BMW jeszcze stalo w czesciach :-)

To ze obcokrajowiec lubi zatankowac w Orlenie i odjechac bez placenia to zadna rewelacja, to ze niemcy kradna pierdoly na targowisku u nas to tez nie nowina,ze ktos ze Szwecji wynajmie hotel i ucieknie bez placenia tez nie jest jakas niesamowita historia a takie sie zdarzaja..
Sadze, ze my ,Polacy, jestesmy narodem wyrozumialym i nie robimy w tej kwestii widel z igly, nie generalizujemy i nie oceniamy calych narodow po jakiejs pierdółce (niemiec to pijak, holender to nacpany gej ,itp..) ...no, tak sadze ja, mam nadzieje,ze sie nie myle... :wink:


Napewno się nie mylisz masz 100% racji. Prosty przykład, co wypisywały niemieckie gazety przed mistrzostwami : że przyjedzie z Polski banda złodziei i morderców ze swoimi kanapkami a póżniej się dziwili ze tacy wspaniali kibice i szkoda że już jadą bo takiego utargu w knajpach to od lat nie mieli.
Vedran Lekic
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 14.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vedran Lekic » 27.06.2006 15:43

pepe1969 napisał(a):Moi gospodarze w Omiszu nie chcieli zaliczki. Umówiłem się z nimi na pobyt na postawie oferty ze strony internetowej. I nie mam zamiaru na miejscu ich "wykiwać". A mógłbym jechać tam i szukać sobie innej kwatery i jak nie znalazłbym nic lepszego to dopiero do nich przyjechać.
Umowa to umowa - chociaż tylko mailowa :!:


witaj Pepe..

moze jestes porzadnym gosciem..ale nie sa wszysci...Kiedy do " twojego gospodarza" nie przyjedzie pare kombinatorow ktory nie zaplaczyly zaliczaka...i nie maja zadan obawiozek przyjehac.. badz pewni ze i w niego zaliczka bedzie obawiozkowa
Vedran Lekic
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 14.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vedran Lekic » 27.06.2006 15:49

Łukasz napisał(a):To co z tą ilością?. Bo Twój post się zdublował.
A co do praktyki to po prostu nigdy nie płacę zaliczek. A ten długi post napisałem bo nie podoba mi się, że mam stać na gorszej pozycji do właściciela apartamentu i jeszcze wszyscy uważaja to za normalne.

Oczywiście macie racje, że jest umowa zaliczka itp. ale to jest pod warunkiem, że wiesz z kim zawierasz umowę i komu wysyłasz pieniądze a dodatkowo musi być praktyczna możliwość odzyskania na podstawie tej umowy swoich pieniędzy.
Jeżeli korespondujesz ze stroną WWW, mailem dostajesz numer konta a ewentualne spory musiałbyś rozwiązywać przenosząc się do Chorwacji i sądząc się to wszystko opiera się tylko na na zaufaniu. A jeżeli nie znam się z właścicielem to dlaczego ja mam mieć do niego większe zaufanie niż on ma do mnie


jest sprawa...ze wlasciciel jest wlascicel swojego domu... On daje ceny..warunki rezerwacji..ty mozesz akceptowac lub nie.... Jezeli jest wlasciciel tak naiwni ze nie pyta zaliczka..to warto korzystac...tylko praktyka pokazuje ze co roku jest mniej i mniej naiwnych... A sprawa druga jest ..ze ty mozesz zarezerwowac bez zaliczki..i dwa dni przed toba..przyjedzie niemic..lub ktos inni ze zachodu..i da kilka eur wiecej.. ty przyjedziesz..a gospodraz mowie... Jest mni przykro... juz zajete
beata118
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 08.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) beata118 » 27.06.2006 17:20

Vedran Lekic napisał(a):
Łukasz napisał(a):To co z tą ilością?. Bo Twój post się zdublował.
A co do praktyki to po prostu nigdy nie płacę zaliczek. A ten długi post napisałem bo nie podoba mi się, że mam stać na gorszej pozycji do właściciela apartamentu i jeszcze wszyscy uważaja to za normalne.

Oczywiście macie racje, że jest umowa zaliczka itp. ale to jest pod warunkiem, że wiesz z kim zawierasz umowę i komu wysyłasz pieniądze a dodatkowo musi być praktyczna możliwość odzyskania na podstawie tej umowy swoich pieniędzy.
Jeżeli korespondujesz ze stroną WWW, mailem dostajesz numer konta a ewentualne spory musiałbyś rozwiązywać przenosząc się do Chorwacji i sądząc się to wszystko opiera się tylko na na zaufaniu. A jeżeli nie znam się z właścicielem to dlaczego ja mam mieć do niego większe zaufanie niż on ma do mnie


jest sprawa...ze wlasciciel jest wlascicel swojego domu... On daje ceny..warunki rezerwacji..ty mozesz akceptowac lub nie.... Jezeli jest wlasciciel tak naiwni ze nie pyta zaliczka..to warto korzystac...tylko praktyka pokazuje ze co roku jest mniej i mniej naiwnych... A sprawa druga jest ..ze ty mozesz zarezerwowac bez zaliczki..i dwa dni przed toba..przyjedzie niemic..lub ktos inni ze zachodu..i da kilka eur wiecej.. ty przyjedziesz..a gospodraz mowie... Jest mni przykro... juz zajete


Jest tak jak mówi Vedran. 3 lata temu na Pagu spędziliśmy tylko jeden tydzień w wynajętym dla nas apartamencie bo na drugi tydzień kazano nam się przenieść do innego. :evil: Na koniec okazało się że prawdziwie zarezerwowany przez nas apartament to był właśnie ten drugi ale goście będący przed nami zdecydowali się zostać tam jeszcze dodatkowy tydzień. Nie ma nic przyjemniejszego jak niezaplanowana przeprowadzka w połowie wypoczynku z dwójką małych dzieci. A w taki sposób załatwiła nas rezydentka na Pagu pani Beata.
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 27.06.2006 17:53

W zasadzie nie ma o co sie klocic...
ponownie przeanalizowalem ten watek i odnosze wrazenie,ze zaczyna sie on sprowadzac do udowodnienia ,ze turysci sa niepowani , pozwole sobie nawet stwierdzic ,ze probuje sie nawet zawoalowac przymus "płaćcie, przyjeżdżajcie , nie dyskutujcie!! "

natomiast dlaczego ta dyskusje w zasadzie nie ma sensu?
poniewaz nikt z nas nie zna (chyba) chorwackiego kodeksu cywilnego...
w naszym KC jest artykul 394 par 1i2 gdzie omowiona jest kwestia zadatku .
Caly ten watek jest zdominowany sformułowaniem "zaliczka" ,w znaczeniu zadatek-ot,takie pomieszanie pojec z definicja...
Ja teraz juz nie wiem , co kto chcial powiedziec,bo nie wiem jakich pojec w jakim znaczeniu uzywa.
Jesli Vadran upiera sie nad pojeciem "zaliczka" to zgodnie z polskim prawem, moge nie przyjechac na urlop bez podania przyczyny i zazadac zwrotu zaliczki i nie ma tu znaczenia co on o tym mysli lub bedzie myslec...
...w takim okrutnym skrocie i uproszczeniu..

Ja osobiscie place zaliczke lub zadatek,nie ma to dla mnie znaczenia (choc wole zadatek bo jak hotelarz nie wykona umowy to mi placi wiecej :-)) i nie prowokuje dyskusji na ten temat.Zawsze moge dac sobie spokoj w czasie czytania oferty i poszukac czegos innego.
Nie widze sensu zatruwac sobie i innym zycia...
Vedran Lekic
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 14.04.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vedran Lekic » 27.06.2006 21:29

blacha napisał(a):W zasadzie nie ma o co sie klocic...
ponownie przeanalizowalem ten watek i odnosze wrazenie,ze zaczyna sie on sprowadzac do udowodnienia ,ze turysci sa niepowani , pozwole sobie nawet stwierdzic ,ze probuje sie nawet zawoalowac przymus "płaćcie, przyjeżdżajcie , nie dyskutujcie!! "

natomiast dlaczego ta dyskusje w zasadzie nie ma sensu?
poniewaz nikt z nas nie zna (chyba) chorwackiego kodeksu cywilnego...
w naszym KC jest artykul 394 par 1i2 gdzie omowiona jest kwestia zadatku .
Caly ten watek jest zdominowany sformułowaniem "zaliczka" ,w znaczeniu zadatek-ot,takie pomieszanie pojec z definicja...
Ja teraz juz nie wiem , co kto chcial powiedziec,bo nie wiem jakich pojec w jakim znaczeniu uzywa.
Jesli Vadran upiera sie nad pojeciem "zaliczka" to zgodnie z polskim prawem, moge nie przyjechac na urlop bez podania przyczyny i zazadac zwrotu zaliczki i nie ma tu znaczenia co on o tym mysli lub bedzie myslec...
...w takim okrutnym skrocie i uproszczeniu..

Ja osobiscie place zaliczke lub zadatek,nie ma to dla mnie znaczenia (choc wole zadatek bo jak hotelarz nie wykona umowy to mi placi wiecej :-)) i nie prowokuje dyskusji na ten temat.Zawsze moge dac sobie spokoj w czasie czytania oferty i poszukac czegos innego.
Nie widze sensu zatruwac sobie i innym zycia...


Kadzy patrze i tlumacze sprawe jak chce..ale sa fakti..doszwiedczenia... bo po kilka xxx rodzin ktore przez mnie rezerwowale daje sobie prawo ze wiem o czym mowie

3 % od wszystkych gosci sa profesjonalny kombinatorze... i napewno cos bede kombynowac jezeli sie uda..Reszta sa mili i porzadni gosci... Gdyby i tych 3% byly jak innych 97 % mysle ze zaliczka nie bylaby potrzebna..

A druga sprawa wynajecia apartamentu jest bardzo prosta... Jest wlasciciel ktory ma dom.. Daje opis.ceny..zjdeca, warunki.. GOSC - turyst jezeli chce wynajac apartament powinni ich akceptowac... Miedzy warunkami jest... PRZEDPLATA XX % reszta na miejscu pierwszy dzien pobytu... I jezeli jest tak..gdzie to za problem... Kto ma warunke..na internecie lub na voucherze... i udaje ze on nie wiedzial o tym ze ma zaplacic pierwszy dzien...to juz postaje cos nie dobrze...i 80% jest szansa ze gosc cos kombinuje... Naprawde sprawa jest bardzo prosta...

Prawie jak towar w sklepie: cos kostzuje xx PLN..mozna zaplacic tylko gotowka.. ...i czy tu trzeba diskutowac..dla cego nie mozna zaplacic karta kredytowa ...lub na kredyt...mysle ze nie warto...
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 27.06.2006 22:20

Jędrzej napisał(a):Byłem 10 dni n awyspie Vir. Plaża 50m od domu aparatment 35 EUR/2pok, etc. w sumie na 5 osób. Właściciel zjawił się po 6 dniach - wcześniej sąsiadka przekazała nam dom i zapewniła o wszechstronnej pomocy w razie problemów, których nie było. Gdy zjawiła się córka właściciela - co nas trochę zdziwiło nie było mowy o pieniądzach, tylko jakieś wyrzuty, że ich nie było i nie mogli się nami zająć. W osatatni dzień złapaliśmy męża córki właściciela - że w końcu chcemy zapłacić i udało się! Brakowało nam 5 EURO do równego rachunku, więc przeliczyliśmy kuny po bardzo dobrym dla gospodarzy kursie i wyłożyliśmy na stoł. Dostaliśmy je z powrotem jako "zadośćuczynienie" za nasz częściowo samotny urlop. Oczywiście wszystko wysprzątaliśmy najlepiej jak umieliśmy. Myślę, że to kwestia zaufania, które procentuje.


-NORMALNA EUROPEJSKA K U L T U R A !!!
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 27.06.2006 22:24

Vedran Lekic napisał(a):
Kasiula.m napisał(a):My w zeszlym roku mielsimy taka przygode- bylismy we wrzesniu, 2 tygodnie, ustalilismy po malych pertaktacjach wysokosc oplaty za 2tygodnie Z OPLATA KLIMATYCZNA, uzgodnione to bylo w 3 jezykach:)
Poczym malzenstwo kwaterodwacow po wymianie slow- jestem pewna, ze wtedy wlasnie uzgadniali swoj niecny plan:) zgodzili sie i szczesliwe mieszkalismy przez 10 dni, w miedzy czasie mowili co robia- Pan sie okazalo byl przez 30 lat radnym w Makarskiej, a Pani emrytowana nauczielka matematyki ( pewnie ona to wszystko obliczyla:)
Prosze sobie wyobrazic, ze 3 dni przed koncem do nas przyszli ze sporzadzonymi obliczeniami :), z ktorych wynikalo, ze mamy doplacic iles tam euro OPLATY KLIMATYCZNEJ :) i po obliczeniach wyszlo tyle i le sobie zyczyli pierwotnie za aprtament, moze musieli zaplacic za jakies roboty wykonczeniowe i sobie zalozyli, ze tyle musza miec:)
GEneralnie nie zepsuli nam humorow ( no mzoe pierwsze pol godziny), a mala kara ich spotkala taka,ze ich wizytowki wyladowaly w koszu i z naszej strony nie beda mieli zadnej reklamy:)
p.s.
w pokojach zostawilismy porzadek, za figi na droge z usmiechem podziekowalismy i pojechalismy.
Chcialabym dodac jescze, ze bez wzgledu na narodowosc to na kwaterodawcow tez trzeba uwazac i sklaniam sie do stwierdzenia, ze lepiej jechac w ciemno.
acha i zeby byla jasnosc- nie popieram takiego zachowania- CI ludzie nie postapili fair jak jzu sie zdecydowali.



masz racje..wlasciciele sa tez cwaniaki... moge wyjasnic dla cego... Jest wlasciciel ma na przyklad...cale lato trzeba 5 rodzin x 14 dni... moze oszukiwac 5 rodzin..oni nie przyjada znow i nie beda polecac...

ale na przysli roki nowe rodzinki sie znow znajdzia...

Mni jak posrednikem zalezy ze bedzie wszystko w najlepszem porzatku..bo moj interes sie kreci na opiniamy gosci..i poleceniu... Dla mnie gosc jest na pierwszem miejscu..a potem wlasciciel... ale porzadni gosc... I naprawde gdyby jak gosc czul sie oszukiwanimy przez wlasciciele a tego nie powiedzilby do mnie...tez nie bylo by fajnie... Jestem posrednikem..i wszystko gosc - turyst zalatwia ze mna... I wszystko co jest umowione powinno najmniej tak byc...

Wlasciciele sa tez cwaniaki... i bylyby najbardziej szczeslywy ze gosc zaplaci kase a za nie przyjedzie... Goscie ktory zarezerwowaliscie przez mnie..a jezeli macie problemow z wlascicielamy---dajce znac do mnie..napewno kazda sprawe mozna na wasza korisc uregulowac..



ha ha ha - porzadni gosc na pierwszym miejscu - hahaha

-gość to jest gość panie V.- GOŚĆ PŁACI PIENIĄŻKI a pan z tych pieniazkow zyje...i koniec kropka klient TWOJ PAN !
atolek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 360
Dołączył(a): 12.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) atolek » 27.06.2006 22:26

Vedran Lekic napisał(a):
wojan napisał(a):Ten wątek to moim zdaniem kolejny argument by do Chorwacji jechać w ciemno i tylko w ciemno.
Pozdrawiam


napewno..a milione turystwo co rezerwuja..co to wariaci...



-DOKLADNIE TAK WG MNIE -WARIACI-placic gruba kasa i nie WIDZIEC ZA CO ??? - dziwne dla mnie bardzo...no ale ruszanie głową BOOOOLI....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
I taci moga byc ludzie ! - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone