napisał(a) teka » 26.06.2006 21:52
Witam Vedran,
jestem przekonany, że Andrzej się tylko z Tobą przekomarza. Przykro mi że spotkał Cię taki incydent. Trudno być sędzią w tej sprawie na dystans. Myślę że to rozumiesz. Ludzie, jak ludzie bywają niepoważni i oczywiście Ty jako druga strona musisz to przewidywać. Tak już w życiu jest że 100 normalnych przejdzie bez echa, a ten jeden niesolidny zepsuje opinię. Jak w każdej społeczności są ludzie niezdecydowani, bujający w obłokach, wystarczy poczytać to forum i niektóre pytania. Twoi niedoszli klienci widocznie nie rozumią, że zawarli pewną umowę, na warunki której wcześniej przystali. Pewnie nie muszę Ci doradzać, wiesz o tym doskonale - na przyszłość nie rób żadnych ustępstw. Pocieszę Cię, że ja w swojej pracy czasami mam też do czynienia z takimi klientami, dlatego staram się tak postępować, aby nie dawać im okazji do rozwinięcia skrzydeł.
W tym roku dokonałem rezerwacji przez internet. Chorwat, którego nie znam, zaufał mi i nie wziął centa przedpłaty. I wiesz Twój post dał mi do myślenia. Gdybym miał jakieś zdarzenie losowe i rzeczywiście nie mógł pojechać ... Głupio bym sie czuł i nie wiem, czy gdyby On w tej sytuacji wymagał jakiegos zadośćuczynienia nie wysłał bym mu tytułem rekompensaty odpowiedniej kwoty.
Vedran, głowa do góry. Pozdrawiam.