Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

I'M THE MASTER OF THE GRILL czyli Rażanj 2010.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 01.04.2011 09:36

anakin napisał(a):: )

Obrazek




ja mam tak
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 01.04.2011 09:39

Weldon, miesiąc się nowy zaczął - może nie opłaciłes abonamentu
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.04.2011 09:45

BeJur napisał(a):Weldon, miesiąc się nowy zaczął - może nie opłaciłes abonamentu


A u mnie działa...(mój ulubiony tekst informatyków).
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.04.2011 09:51

Jacek S napisał(a):
BeJur napisał(a):Weldon, miesiąc się nowy zaczął - może nie opłaciłes abonamentu


A u mnie działa...(mój ulubiony tekst informatyków).

Zawsze ... nie płacę :wink:

To wy naprawdę coś widzicie? 8O


A u mnie, pierwszego aprilia zawsze się dziwne rzeczy dzieją ... :?










:devil: :mrgreen:
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 01.04.2011 09:52

A ja mam tak:

anakin napisał(a):Jak do tej pory wszystko w jak najlepszym porządku.
Powoli godzimy się już z koniecznością powrotu :cry:
Wszak to nieuniknione panie Anderson (jak mówił Smith do Neo :wink: )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tamtą stronę człowiek się nie może doczekać tych gór.
Teraz marzy żeby się nigdy nie zaczęły! :cry:


Obrazek

Obrazek

Rozpoczynają się tunele i świadomość,że za nim zacznie się już..........inny świat.
Świat,który będziemy musieli oglądać przez rok,aż nie przekroczymy ich ponownie.W drugą stronę.

Obrazek

Obrazek


Ostatni postój.

Obrazek

Ostatnie zdjęcie "prawdziwego słońca" :wink:

Obrazek

Jeszcze kilkanaście kilometrów i cel pierwszy osiągnięty!

Jesteśmy na Węgrzech.



a to nie modlitwa jakaś po angielsku? bo tak wygląda ... 8)

Oj Weldon, Weldon, ale prima aprilis nam przyszykowałeś ... wszyscy wiemy, że widzisz te zdjęcia ... :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.04.2011 10:07

weldon napisał(a):
Jacek S napisał(a):
BeJur napisał(a):Weldon, miesiąc się nowy zaczął - może nie opłaciłes abonamentu


A u mnie działa...(mój ulubiony tekst informatyków).

Zawsze ... nie płacę :wink:

To wy naprawdę coś widzicie? 8O


A u mnie, pierwszego aprilia zawsze się dziwne rzeczy dzieją ... :?



:devil: :mrgreen:



Obrazek

:wink:
Ostatnio edytowano 01.04.2011 10:10 przez Vjetar, łącznie edytowano 1 raz
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 01.04.2011 10:10

Ale tam już jest 3....
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.04.2011 10:14

weldon napisał(a):To wy naprawdę coś widzicie? 8O:devil: :mrgreen:

Wziąłbyś ty się do jakiejś roboty,zamiast ludzi w ch...robić!






:wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 01.04.2011 10:14

Dudek2222 napisał(a):Ale tam już jest 3....


Pedant

Obrazek
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.04.2011 10:16

Jacek S napisał(a):
Dudek2222 napisał(a):Ale tam już jest 3....

Pedant

Dlaczego go obrażasz? 8O

A,nie.Źle przeczytałem.Przepraszam.



:wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.04.2011 16:54

Cel drugi.

przejechać Węgry

Plan był taki,że z 7-ki zjeżdżamy na drogę nr 82.Kierunek Gyor.
Oczywiście jak to z planami bywa,teoretycznie są zaj.....ste! :evil:
W praktyce zaś okazało się ,że przegapiłem zjazd i trzeba było skorzystać z drogi nr 81.
Nie żeby mi to ( w tym momencie oczywiście) robiło jakąś różnicę.
Czymże może się różnić od tej którą jechaliśmy w tamtą stronę?
Otóż jak się niebawem okazało- różni się i to zasadniczo... :evil:

Sama nawierzchnia tej drogi bez najmniejszego zarzutu. Podobnie jak 81- bez dziur czy tez innych rewelacji.
Gdzieś chyba w rejonie miejscowości Bodajk czy Mór przejeżdżamy przez tory kolejowe.Zapory podniesione,ale mimo to zatrzymuję się i sprawdzam czy nie zapieprza jakiś Balaton-express.
Sobie nie wierzę a cóż dopiero podniesionym szlabanom (zwłaszcza węgierskim :wink: ).
Prędkość 10 km/h.
Ciemno jak w dupie!
Godzina 3.30.
Jakieś 50 metrów za przejazdem,kiedy jeszcze jechałem stosunkowo wolno,a nawet bardzo wolno czuję szarpnięcie i odgłos uderzania metalu o metal dochodzący z okolic tylnego prawego koła. :evil:
Ki ch...se myślę! :evil: Zatrzymuję się i ruszam jeszcze raz powoli....
Po chwili znowu-szarpnięcie.
W pierwszej chwili myślałem,że zawinąłem jakiś konar drzewa z jezdni i tkwi sobie on w nadkolu.
Zatrzymuję samochód, jednak mój misternie utkany plan o gałęzi w kole poszedł się j......! Nic tam nie ma! :evil:

Ponieważ stoimy w miejscu,w którym nie ma nawet pobocza próbuję mimo wszystko jakoś się toczyć.Cel-znalezienie miejsca w którym można z tej drogi zjechać!
Jak na złość jednak- ani pobocza,przystanku,zatoczki...NIC!
:evil:
Stajemy więc na prawym pasie jezdni prostej jak drut....Żadnego zakrętu.Prosta ,tak na oko jakieś 300-400 m.
Oczywiście trójkąty,kamizelki...takie tam.
Po chwili okazało się,że mam urwaną śrubę w tylnym kole!!! :evil:
Urwała się w ten sposób,że część która została w środku,podczas jazdy samoistnie się wkręcała,aż doszła do miejsca w którym zaczyna blokować koło! To tłumaczy opisywane szarpnięcia!
Próbujemy to zrobić we własnym zakresie.
Trzeba jedynie odkręcić zacisk hamulcowy,wykręcić pozostałość śruby od środka i......po problemie! :D
Trzeba jednak mieć...............czym to zrobić! :evil:
Jak się dosyć szybko okazało ,klucze którymi dysponujemy możemy se w buty wsadzić!!! Nie da rady!

Kiedy tak siedzimy przy samochodzie dookoła..........dziki zachód!
W tym miejscu chciałbym przeprosić polskich kierowców TIR-ów.
Przepraszam,że kiedykolwiek nazwałem was debilami!

Debili to ja zobaczyłem dopiero TAM! :evil:
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 01.04.2011 16:58

Po prostu pech 8O

Mam nadzieje,ze jednak wszystko dobrze sie skonczylo! Pisz szybciutko :wink:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12188
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 01.04.2011 17:05

anakin napisał(a): ...Nie da rady!



Wydało się. Też tu zaglądam :D
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.04.2011 17:13

Basiulinek napisał(a):Po prostu pech 8O

Mam nadzieje,ze jednak wszystko dobrze sie skonczylo! Pisz szybciutko :wink:


Tak,ale..........zostawiłem tam przynajmniej 5 lat życia!! :evil:
Jak już mówiłem-francowate miejsce w którym "najmądrzejszy" z tych kretynów jechał jakieś...............100 km/h!!! :evil:
W dupie,że samochód na poboczu!
W dupie,że w środku dzieci ! :evil:
Po przejeździe każdego TIR-a trójkąty wyciągałem z pobliskiego rowu!!! :evil:
I żeby to jeszcze jeden- dwa!
Plaga! Normalnie plaga ciężarówek!
Mimo wszystko próbowałem stamtąd zjechać...Niestety nie dało się...blokowało koło.

No to stoimy.Ja z jednej strony zbieram trójkąty.....żona z drugiej.
Po każdym przejeździe kolejnego barana autem trzepie jak owcą na turni podczas halnego!
Kolega pojechał gdzieś poszukać klucza...
Żaden z nas nie wiedział jak brzmi nasadowa 15-stka po węgiersku :wink: więc wyprawa ta zakończyła się fiaskiem. :evil:
Stiopa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 169
Dołączył(a): 28.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stiopa » 01.04.2011 17:47

Basiulinek napisał(a):
Mam nadzieje,ze jednak wszystko dobrze sie skonczylo! :wink:


Nic z tego.
Cały czas jest na tej drodze i pisze w przerwach pomiędzy przejazdami TIR-ów.

Stąd te przerwy. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
I'M THE MASTER OF THE GRILL czyli Rażanj 2010. - strona 56
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone