Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

I'M THE MASTER OF THE GRILL czyli Rażanj 2010.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.03.2011 14:08

BeJur napisał(a):aczkolwiek mając tyle lat ...


..."C" jak byk...

...niech będzie, że to ja mam tyle lat.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.03.2011 14:50

Ok.
Wystarczy już tego.......kabaretu starych i......starszych,bo mi się tu pomału dom starców robi! :roll:

:lol: :wink:

Troszkę zmęczeni,jednak bardziej zadowoleni wracamy na chatę,tym bardziej, że (jak wspomniałem wcześniej) miały na nas czekać ryby.
Już nieważne czy niebieskie czy zwykłe.Ważne,że w ogóle. :D

Niestety po powrocie czeka nas niemiła niespodzianka w postaci.....nieobecności gospodarza! :evil: Grill zimny jak w dniu przyjazdu,drzewo pięknie ułożone leży sobie obok,czyli....jak stał- tak stoi!
No,to se myślę-pojedli! :evil:
Przez chwilę jeszcze tliła się we mnie iskierka nadziei,bo zauważyliśmy jak na parking podjeżdża samochód pana D. :D
Wysiada i pięknie się z nami wita.Nie niesie jednak żadnych ryb,ba....nawet tymi rybami nie śmierdzi! :evil:
Olać to se myślę.Nie to nie! :evil:
Zasiadamy do stołu sami i oczywiście co wieczorny,tradycyjny napitek. :D podczas posiadówy wpadamy na pomysł,że przecież sami sobie możemy tego grilla zapalić.Kupi się jakąś rybę, niebieską czy nie :wink: ,to już bez znaczenia.Albo jakąś psinę.Obojętne.Byleby coś zrgillować :D
Ale może trzeba zapytać gospodarza,czy możemy korzystać z grilla??Niby jest "zapłacony",ale..Wygląda tak ślicznie w swojej nieużywalności,że mamy poważne wątpliwości czy kiedykolwiek był w użyciu.
Może jest przygotowany na jakiś Nadmorski Przegląd Grillów Nieużywanych,czy coś???
Dochodzimy do wniosku,że wypada jednak zapytać..... 8)

Ponieważ już po chwili pan D.dołącza do nas ze swoim "wkładem" do stolika :wink: okazja nadarzy się niebawem.
Na nasze pytanie o ryby słyszymy:sutra.
Ok.Ale sutra było też wczoraj i pewnie będzie jutro,więc dochodzimy od wniosku,że należy sobie dalsze pytania w tym temacie.....odpuścić.
Gadka szmatka o dupie-marynie,podczas której dowiadujemy się,że nasz gospodarz jest emerytowanym marynarzem.
Z jego opowieści wynika,że przemierzył praktycznie cały świat,wszystko widział i wszystko wie! :wink:
To by tłumaczyło te....niebieskie ryby,se myślę. :wink:
Za młody mi trochę na marynarza na emeryturze ( tak na oko 45 lat) no ale z drugiej ( znowu se myślę :wink: ) cóż ty możesz wiedzieć o marynarskiej emeryturze :!: :wink:
Ostatnio edytowano 05.03.2011 15:09 przez anakin, łącznie edytowano 1 raz
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 05.03.2011 15:05

A o fotach zapomniałeś? 8)
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.03.2011 15:10

santosz napisał(a):A o fotach zapomniałeś? 8)

Ale co mam pokazać?
Niebieskie ryby.marynarza,czy grilla? :wink:

Z tych trzech widziałem tylko grilla... :wink:


Potem nastąpiła dalszy ciąg opowieści drzewa sandałowego,podczas których "powróciłem" do czasów lektury "Odyseusza" i "Tomka w Krainie Kangurów". :lol:
Diagnoza wydaje się oczywista!
Jesteśmy świadkami pierwszej mitomanii na obczyźnie! :D
Kolejne cenne,aczkolwiek niespodziewane doświadczenie wakacyjne.
Ponieważ dosyć szybko zorientowałem się z czym mamy do czynienia,zadaję mnóstwo konkretnych i coraz bardziej dociekliwych pytań.
Moje towarzystwo nieomal natychmiast zorientowało się w czym rzecz i efekt był taki,że co chwila ktoś odchodził od stolika nie mogąc powstrzymać ataku śmiechu! :D
Pikanterii sytuacji dodawał fakt,że nasz bohater nie połapał się w tym w ogóle. 8)
W końcu odpuściłem,bo już zacząłem być tym troszkę zmęczony.... :roll: :wink:
Pytamy więc czy możemy skorzystać z grilla,który stoi na terenie posesji.
Wtedy pada odpowiedź:Im the master of the grill :!:
No i......nie wytrzymałem!
Ponieważ byłem akurat w trakcie przyjmowania kolejnego łyka płynu :wink: po prostu.......naplułem do szklanki,po czym (nieomal równocześnie) zacząłem się śmiać i krztusić! :lool:
Dostałem takiej głupawki,że ciężko to nawet opisać.... :wink:

Po (dłuższej) chwili doszedłem do siebie i mówię,że....nie! Tym razem sami chcemy pogrillować,bo w przeciwnym razie zobaczymy żarcie z grilla tak jak te.....niebieskie ryby! :evil:
Nie bardzo rozumie o co mi chodzi,więc osoba z towarzystwa znająca angielski mówi (pokazując na mnie),że ja jestem master i poradzimy sobie sami.Pytanie jest tylko o to czy nam pozwoli....
Po chwili odpowiedź jest pozytywna,ale wzrok pana D. mówi wszystko!Bazyliszek przy nim w tym momencie to......pikuś! :evil:
No,ale tak już bywa kiedy w tym samym miejscu o tym samym czasie spotka się dwóch masterów :!: :lol: :wink:

Pora spać.
Jutro wyjazd do....Mos Eisley! 8)
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 05.03.2011 15:32

anakin napisał(a):
santosz napisał(a):A o fotach zapomniałeś? 8)

Ale co mam pokazać?
Niebieskie ryby.marynarza,czy grilla? :wink:

Z tych trzech widziałem tylko grilla... :wink:



No właśnie grilla, wiosną będę budował swój na tarasie i chciałem coś podpatrzyć :D :D :D
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 06.03.2011 00:02

Niebieska ryba to mi się jakoś tak ze śledziem kojarzy :) ale to przecież na pewno nie o śledzia chodziło...no chyba, że takiego koreczka do wódeczki :) ale to grill niepotrzebny.
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 06.03.2011 12:16

Jak miło wrócić "po latach" :wink: i zacząć od takich relacji :lol: :lol: :lol:
błahahahaha!

Co do Primosten oczywiście masz rację, pokuszę się tez o takie stwierdzenie, Primosten to najpiękniejsze miejsce na ziemi :!:
a co? ktoś mi zabroni?

Czekam na więcej masterze :!: :lool:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 06.03.2011 14:01

Sądzę, że Anakin robiąc takie długie przerwy między postami - buduje napięcie :D :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 06.03.2011 14:52

...no to pojedli...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.03.2011 16:43

Jacek S napisał(a):...no to pojedli...

Nie wytrzymujesz napięcia?

Ziółek na spokojność sobie zaparz ... :wink:
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 06.03.2011 17:59

W tym temacie nauczymy się pokory....
Cierpliwość jest cnotą.... :roll:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108175
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.03.2011 18:03

No czekając, słuchamy Ni koji misec,ni koji dan :wink: :D
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4920
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 06.03.2011 18:03

santosz napisał(a):...
Cierpliwość jest cnotą.... :roll:

Entowie mówili żeby nie być pochopnym. Ale to z innej bajki...
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4920
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 06.03.2011 18:05

Janusz Bajcer napisał(a):No czekając, słuchamy Ni koji misec,ni koji dan :wink: :D

Żebym ja coś nie puścił na oczekiwanie 8O
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108175
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.03.2011 18:07

romuald22 napisał(a):Żebym ja coś nie puścił na oczekiwanie 8O


Jak coś chorwackiego, to posłuchamy oczekując :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
I'M THE MASTER OF THE GRILL czyli Rażanj 2010. - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone