I już po...-Bułgaria 2010

Kynio napisał(a):

AgaBor napisał(a):Przereklamowane - szopska-ala grecka,tarator-nasza mizeria,Melnik-dziura zabita dechami z wyschniętą rzeczką.

Tarator to nie mizeria, tylko rodzaj chłodnika na kefirze, ze startym ogórkiem, czosnkiem, koprem

adamk3 napisał(a):

Sandanski napisał(a):No może nie frond tylko front i

Knajpki w czerwcu były otwarte wszystkie - puściutko nie było

pozdrav.

xpictianoc napisał(a):tarator jest super Najlepszy robią w jakieś mleczarni w Burgas, kiszony ogórek, koperek, przyprawy i kwaśny jogurt mniam. Coś podobnego piłem w Armenii, - Tan, choć ten może być z ogórkiem i koperkiem albo czysty jak ayran. Tak czy inaczej po przepitej nocy tarator był jedynym czymś co można było zjeść hehe

xpictianoc napisał(a):

adamk3 napisał(a):

Sandanski napisał(a):No może nie frond tylko front i

Knajpki w czerwcu były otwarte wszystkie - puściutko nie było

pozdrav.

gdzie były? Byłem na wybrzeżu od połowy maja do końca czerwca i dopiero po 12 czerwca zaczęło się ruszać. To się pokrywa z początkiem latania do Warny i Burgas.

xpictianoc napisał(a):tarator jest super Najlepszy robią w jakieś mleczarni w Burgas, kiszony ogórek, koperek, przyprawy i kwaśny jogurt mniam. Coś podobnego piłem w Armenii, - Tan, choć ten może być z ogórkiem i koperkiem albo czysty jak ayran. Tak czy inaczej po przepitej nocy tarator był jedynym czymś co można było zjeść hehe

Krystof napisał(a):campingi, campingi z domkami - według jakiego klucza zaplanować pobyt w tych "dobrych"? rzecz w tym, żeby na miejscu nie szukać i nie wybrzydzać, a stworzyćwcześiej baze. czy są jakieś campingi sieciowe? skąd się dowiedzieć? K.