Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar z 1,5 rocznym dzieckiem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
whitewolf
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) whitewolf » 08.07.2010 11:06

Od soboty jestem na Hvarze, czy odwiedzałeś jeszcze jakieś inne campingi? Ideał dla mnie to namiot nad samym morzem ;-) A najlepiej żeby jeszcze nie było ludzi
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 08.07.2010 13:44

Witaj WHITEWOLF,

na Hvarze odwiedziłem jeszcze camp VIRA koło miejscowości Hvar oraz wspomniany wcześniej MINA w Jelsie. Mina jest nad tą samą zatoczką, którą opisywałem wcześniej. Tam o ile pamiętam można rozbić namioty prawie nad samym morzem (zatoczką). Camp Vira położony jest na tarasach, więc pewnie na pierwszym można ale nie będzie to 2 m od morza.

Ogólnie to nie polecam rozbijania obozowiska nad samym morze:
1. zazwyczaj jest tam najtłoczniej
2. jak zawieje wiaterek lub wiatr to obyś miał dobry namiot, dobre śledzie...
3. często są to miejsca słabiej zacienione.

Jeśli chodzi o camp Vira to o ile pamiętam na ich stronie internetowej jest dokładny plan campingu z podziałem na parcele.

Jeśli chodzi o brak ludzi, to w lipcu i sierpniu możesz tylko pomarzyć o campingu gdzie będzie mało ludzi. Raz (w 2002 roku) pojechaliśmy w 2 połowie września na wyspę KRK na camp GLAVOTOK. Wtedy rzeczywiście było mało ludzi - cisza, spokój. Nawet nasza psina (wyżeł) od drugiego dnia latała luźno. Wszyscy przebywający na campie ją poznali i zgodzili się na to aby biegała tam gdzie chce, a i tak praktycznie cały czas leżała w najbliższej naszej okolicy.

Pozdrav
Ostatnio edytowano 16.07.2010 21:26 przez RODZYN, łącznie edytowano 1 raz
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 16.07.2010 21:26

Witajcie po przerwie.
Jest weekend - trochę wolnego i odpoczynku.
Tak jak wcześniej pisałem dzisiaj będzie trochę o Jelsie.
Jest to miejscowość, która nam bardzo "przypasiła". Niezbyt duża, ale też nie jest wioską. Z campingu Holiday do centrum Jelsy spokojnym spacerkiem idzie się ok. 15 minut.

W oddali wyłania się Jelsa.
Obrazek

Po drodze mijamy fajną winiarnię i kilka obiektów gastronomicznych.
Obrazek

W centrum (przy porcie) stoi duża mapa Jelsy i okolicy tej miejscowości.
Obrazek

Dochodząc do portu, trudno nie zauważyć kilku palm.
Obrazek
Obrazek

Fragment promenady portowej.
Obrazek

Jedno z moich ulubionych zdjęć z Jelsy. Łódeczki w szeregu.
Obrazek

Jelsa z góry.
Obrazek

Trochę flory z Jelsy (pomarańcze i bugenvilia).
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A teraz poszwędamy się po wąskich uliczkach Jelsy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W jednej z małych uliczek znaleźliśmy ciekawy sklep z chorwackimi mocnymi trunkami. Zdecydowanie był to sklep z "pamiątkami alkoholowymi"... My wolimy kupować DOMACE VINO gdzieś po drodze...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A na koniec deser. Taki prawdziwy deser. Tak wielkich pucharów z lodami nie jadaliśmy nigdzie indziej. Ta lodziarnia z Jelsy była już wielokrotnie opisywana i chwalona w różnych relacjach.
Obrazek

A naszej córeczce, która dzielnie przemierzała z nami uliczki Jelsy, siedziała w kafejkach i restauracjach oraz nam, bardzo przydał się trójkołowy "wózek transportowy" oraz czekoladowe mufinki.
Obrazek

Jelsa jest... Można by tu dużo pisać. Pojedzci w to miejsce i sami się przekonajcie. My wracamy tam w sierpniu tego roku.

Pozdrav
mimik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 164
Dołączył(a): 14.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mimik » 19.07.2010 22:32

Hej.

Mam taki sam namiot jak Wasze Grześki :)

Jedno pytanko. Czy zajzeliscie moze na camp Grebisce

Jak tam wygląda
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 20.07.2010 09:01

Cześć MIMIK.
Na Grebisce zajrzeliśmy. Moim zdaniem jest jeszcze umiejscowiony jeszcze bardziej tarasowo niż camp Holiday. O ile pamiętam mieliśmy pewne zastrzeżenia do plaży, a zwłaszcza do dojścia do niej. Nam bardziej spodobał się Holiday - jest jednak trochę bliżej Jelsy, a przy spacerach z małymi dziećmi ma to jakieś znaczenie. O ile pamiętam na forum są opisy pobytu na camp Grebisce (pozytywne). Chyba była tam np. Maslinka podczas swojego pierwszego pobytu w Jelsie.
Camp Grebisce ma bardzo ciekawą stronę internetową i z pewnością z niej dowiesz się dużo więcej niż z mojej relacji.

Tu link do strony internentowej CAMP GREBISCE:
http://www.grebisce.hr

Tu link do filmiku o tym campie:


Pozdrav
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 20.07.2010 09:14

Przyłączam się do czytelni, bo za rok to ja pojadę z 1,5 rocznym brzdącem, w tym roku pozostaje czytanie relacji. Basia - śliczności :)
mimik
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 164
Dołączył(a): 14.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mimik » 20.07.2010 21:56

Dzięki za szybką odpowiedź :)

Co konkretnie było nie tak z tym dojściem do plaży?

Dzięki za linki. Znalazłem je już wcześniej, relacje Maslinki też już czytałem :) Z resztą na temat Hvaru to czytam na tym forum i gdzie się tylko da od zakończenia zeszłorocznego urlopu :oops: :)
whitewolf
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) whitewolf » 23.07.2010 09:43

RODZYN napisał(a):Witaj WHITEWOLF,

Witaj :-)
Byłem, zobaczyłem i wróciłem...

Chorwację zaliczyliśmy expresowo po kilka dni w różnych miejscach. Czyli szlajaliśmy się ;-) Gdyż był to wypad zwiadowczo-rozpoznawczy. Zaczęliśmy do Hvaru i to był strzał w dziesiątkę :-D Cudowna wspaniała i pioruńsko droga wyspa dla wszystkich którzy szukają klimatów śródziemnomorskich a nie dyskotek i imprez.

Najpierw dojechaliśmy do SPLITU.

Obrazek


Żałuję że mogliśmy mu poświęcić tak mało czasu, też może być ciekawym miastem chociaż chyba trochę za dużym jak dla mnie

Obrazek
Obrazek


Później przejeżdżając koło Jelsy

Obrazek


I testując różne okoliczne campingi wylądowaliśmy w końcu na AutoCamp Holiday

Obrazek


Gdzie po jednej nocy spędzonej przenieśliśmy się na parcelę nad brzegiem morza, drożej ale naprawdę warto.

Obrazek


W lewej górnej części zdjęcia widać namioty pola i brzeg morza przy campingu

Obrazek


I oczywiście widoki jakie ma się siedząc przy namiocie ;-) Niesamowicie czysta woda (te ciemne plamy w górnej części zdjęcia to łąka wodorostów na mniej więcej 8m głębokości, może więcej)

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Blisko w Starym Gradzie

Obrazek


Małym i klimatycznym miasteczku

Obrazek


Jest polska baza nurkowa gdzie z polskimi instruktorami/przewodnikami można ponurkować w morzu. Fajna sprawa. Klimaty inne niż w Egipcie

Obrazek


Ale absolutnym odkryciem dla nas było miasto Hvar wieczorem. Wspaniały klimat, brak "wciskaczy" i "naganiaczy" i swobodna luźna atmosfera

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Nieodmiennie szokowały nas ceny promu (Stary Grad - Split)

Obrazek


Podsumowując pobyt na Hvarze:
Bardzo urokliwa wyspa na której można spędzić dużo czasu cały czas ją odkrywając (miasteczka, góry, jaskinie i morze). Bardzo droga i z drogim dojazdem. Bez nachalnych dyskotek i głośnych imprez ale z cudownym klimatem śródziemnomorskim
whitewolf
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) whitewolf » 23.07.2010 09:47

mimik napisał(a):Hej.
Czy zajzeliscie moze na camp Grebisce
Jak tam wygląda


Gorzej niż na AutoCamp Holiday. Ale nie jest źle
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 29.07.2010 15:07

Aguha napisał(a):Przyłączam się do czytelni, bo za rok to ja pojadę z 1,5 rocznym brzdącem, w tym roku pozostaje czytanie relacji. Basia - śliczności :)


Dzięki. Zawsze mówię, że nasza Basia to dobrze dopracowany model...

Pozdrav
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 29.07.2010 15:12

WHITEWOLF.
Zdjęcia superzaste, zwłaszcza te przy popołudniowym słońcu i te wieczorne.
Cieszę się, że camp HOLIDAY przypadł Ci do gustu. My już za kilka dni będziemy też tam się instalować - oby tylko było fajne miejsce (najlepiej na górnych tarasach, tak jak w 2006 roku).
Czy jak byłeś to nie było problemu z wolnymi miejscami.

Pozdrav
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.07.2010 15:33

Że ja też dopiero teraz tu trafiłam...

RODZYN, świetna relacja. Też byliśmy na campie Holiday (w zeszłym roku) i na Grebisce (w 2007) i też mamy skodzinkę (Fabię) :D
Śledzę już od teraz uważnie relację z miejsc, które darzę szczególnym sentymentem...

Whitewolf, super zdjęcia. Tylko zmniejsz ich rozmiar, plissss. Bo forum się rozjeżdża.

Pozdrav :papa:

P.S. RODZYN, już dopisałam Twoją relację na pierwszą stronę Klubu Miłośników Wyspy Hvar.

KLIK :D

Przepraszam za opóźnienia, ale sama niedawno wróciłam z Cro :)
whitewolf
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 7
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) whitewolf » 29.07.2010 17:21

RODZYN napisał(a):WHITEWOLF.
Czy jak byłeś to nie było problemu z wolnymi miejscami.

Nie było problemów, w pierwszym momencie byliśmy właśnie na górze ale zdecydowaliśmy się przenieść nad sam brzeg morza

maslinka napisał(a):]Tylko zmniejsz ich rozmiar, plissss. Bo forum się rozjeżdża.

Znajdę chwile czasu to je zmniejszę, napisz tylko jaki rozmiar preferują forumowicze. Ja mam dosyć duży monitor i mi nic się nie rozjeżdża
RODZYN
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 125
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) RODZYN » 30.07.2010 18:07

maslinka napisał(a):Że ja też dopiero teraz tu trafiłam...

RODZYN, świetna relacja. Też byliśmy na campie Holiday (w zeszłym roku) i na Grebisce (w 2007) i też mamy skodzinkę (Fabię) :D
Śledzę już od teraz uważnie relację z miejsc, które darzę szczególnym sentymentem...

Whitewolf, super zdjęcia. Tylko zmniejsz ich rozmiar, plissss. Bo forum się rozjeżdża.

Pozdrav :papa:

P.S. RODZYN, już dopisałam Twoją relację na pierwszą stronę Klubu Miłośników Wyspy Hvar.

KLIK :D

Przepraszam za opóźnienia, ale sama niedawno wróciłam z Cro :)


Dzięki MASLINKA za przyjęcie do KLUBU MIŁOŚNIKÓW WYSPY HVAR.

Teraz będzie trochę o naszej wycieczce do miejscowości HUMAC.
Z Jesly należy pojechać drogą przez wyspę w stronę Sacuraja i po kilku kilometrach skręcić w lewo (najpierw droga jest asfaltowa a potem szutrowa - takie lubią SKODY).

Nim dojechaliśmy do HUMAC przy samej drodze znaleźliśmy opuszczoną wioskę - pierwsze zdjęcia pochodzą stamtąd. Właśnie tam zrobiliśmy zdjęcie pięknej mozaice przedstawiającej rybę (patrz mój avatar).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O Humacu czytałem przed wyjazdem w internecie, a ponieważ uwielbiamy zwiedzać właśnie takie wioski to trudno było opuścić i tę.
Humac nie zawiódł nas. Była naprawdę klimatycznie. Spotkaliśmy może kilka osób (tłumów to my nie lubimy). W Humacu można poczuć się jak w Dalmacji 100 lat wcześniej. Nie dotarliśmy do jaskini GRAPCEVA - kilka/kilkanaście minut marszem od Humaca - stwierdziliśmy, że Basia jest jeszcze za mała na tę część wycieczki. Oczywiście w tym roku Basia ma już 5,5 roku i na 100% odwiedzimy jaskinię.
Po skończeniu zwiedzania udaliśmy się do chyba jedynego czynnego budynku w Humac czyli do konoby.
Tam właśnie Gosia zrobiła swoje ulubione zdjęcie z Chorwacji przez otwarte okno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następne zdjęcie obrazuje zmęczenie Basi po zwiedzaniu Humaca.
Obrazek

A taki widok zobaczyliśmy wracając z Humaca na drogę SACURAJ-JELSA.
Obrazek

Wycieczka do Humac bardzo udana. Polecam wszystkim, którzy chcą odpocząć od gwaru bardziej znanych miejscowości, chcą poznać trochę inną Dalmację niż np. nadmorskie promenady.
Ważna informacja - w 2006 roku zwiedzanie Humaca była bezpłatne, także parking. Jak będzie w tym roku sprawdzę osobiście już za kilka dni.

Pozdrav
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 30.07.2010 19:17

Jeżeli chcesz zwiedzać Humac samodzielnie, bez przewodnika, to nie płacisz nic. Jeżeli jednak zwiedzasz z przewodnikiem, płacisz :cry: Wejście do muzeum, kościoła i Grapčevej Špilji tylko z przewodnikiem.

W ubiegłym roku zdecydowaliśmy się na zwiedzanie zorganizowane, dzięki temu dowiedzieliśmy się o Humcu wielu ciekawych rzeczy. W tym roku natomiast, wybraliśmy leniwy spacerek pomiędzy opuszczonymi domkami. Odkryliśmy miejsca, których nie widzieliśmy poprzednim razem. Humac był dla nas prawdziwą hvarską perełką 8).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Hvar z 1,5 rocznym dzieckiem - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone