Hvar wyjazd po raz pierwszy-mała pomoc-

........opinia jednoznaczna " kumasz baze" dzięki bedzie chwilka wskocze na tą stronke, mysle ze to tylko jednorazowa zdrada hej

Jeśli Chorwacja będzie dalej drożeć, to na następny rok też chyba skoczę na Krym.

Jeżeli słyszę, że piwo w CHR kosztuje 10 - 12 kun, to niestety wybiorę Krym - tam piwo kosztuje w pubie 1,6 - 2 zł za pół litra. A za ogromny, nowoczesny pokój z dużą łazienka, balkonem i bardzo obfitym wyżywieniem płaciłem 18 USD od osoby. To był najdroższy i najlepszy apartament w całym Ordzonikidze. W Chorwacji za to samo, z tym że w skromnym hotelu 2-gwiazdkowym musiałbym dać też nie mniej niz 18, ale euro.

.............hahahaa widze ze lubisz tak sama jak ja " napoj bogow" tak nazywam ten najlepszy napoj swiata, ale w Cro nie było problemu z nim, w Bratysławie zakupilismy ( były jeszcze 2 rodzinki ) 216 szt. hahahha tak 216 szt "złotego ptaszak", ale masz racje ceny w Cro papciu są bardzo ciekawe , ale bylismy niezle przygotowani ( zasługa cro maniaków),ale psmakowalismy karowacko, i civipeci, no i zaliczyłem meczyk Chorwatow w ME. Ludzie sa wspaniali.

Pozdrowionko dla wielbiciela "napoju bogow"

................i 0:1 dla Polski z Austrią Pa

.............hahahaa widze ze lubisz tak sama jak ja " napoj bogow" tak nazywam ten najlepszy napoj swiata, ale w Cro nie było problemu z nim, w Bratysławie zakupilismy ( były jeszcze 2 rodzinki ) 216 szt. hahahha tak 216 szt "złotego ptaszak", ale masz racje ceny w Cro papciu są bardzo ciekawe , ale bylismy niezle przygotowani ( zasługa cro maniaków),ale psmakowalismy karowacko, i civipeci, no i zaliczyłem meczyk Chorwatow w ME. Ludzie sa wspaniali.

Pozdrowionko dla wielbiciela "napoju bogow"

................i 0:1 dla Polski z Austrią Pa

.............hahahaa widze ze lubisz tak sama jak ja " napoj bogow" tak nazywam ten najlepszy napoj swiata, ale w Cro nie było problemu z nim, w Bratysławie zakupilismy ( były jeszcze 2 rodzinki ) 216 szt. hahahha tak 216 szt "złotego ptaszak", ale masz racje ceny w Cro papciu są bardzo ciekawe , ale bylismy niezle przygotowani ( zasługa cro maniaków),ale psmakowalismy karowacko, i civipeci, no i zaliczyłem meczyk Chorwatow w ME. Ludzie sa wspaniali.

Pozdrowionko dla wielbiciela "napoju bogow"

................i 0:1 dla Polski z Austrią Pa

Witam,
jaką trasą jechałeś na krym??

Rafi napisał(a):Witam,
jaką trasą jechałeś na krym??

Z Warszawy do Kijowa autokarem rejsowym (wyjazd o godz. 17.00, przyjazd do Kijowa 07.30, 275 zł w 2 strony), w Kijowie spędziliśmy cały dzień, a wieczorem pociagiem sypialnym (standard jak w Polsce, przedzialy klimatyzowane, wyjeżdża co 2-3 godziny, jedzie około 15 godzin i kosztuje 35 - 50 zł za miejsce w przedziale 4-osobowym) do Symferopola.

A z Symferopola można już dojechać minibusami w różne miejsca na wybrzeżu, nas bilet Symferppol - Ordzonikidze kosztował ok. 17 hrywien (jedna hrywa to ok. 70 groszy).

W sumie czas przejazdu Warszawa - Symferopol (bez całodniowej przerwy w Kijowie) wychodzi ok. 30 godzin, tak jak z Warszawy do Splitu...

Pozdrawiam
Krzysztof

[quote="Mik32"]No i tak mamy juz jesien, a ja po powrocie z Cro ( byłem tam pierwszy raz ) 18.06.2004-02.07.2004, jestem dzis pierwszy raz na forum, przed wyjazdem byłem tu prawie codziennie ,czytałem ,czytałem i spedziłem w Cro kapitalne wakacje, byłem w małej pieknej miejscowosci o nazwie Rażanac, bezposrednio za wspaniałymi gorami Velebit, pogoda non-stop, z 1 godzinnym deszczykiem i pieknymi piorunami nad górami, turystow zero hahha, pełen luz. Dzis chyba trzeba mi podziekowac wszystkim cromaniakom za to ze w 90% pokazali mi " droge" do tego wspaniałego kraju ( troszke zabrałem go ze sobą 1500 zdjątek ) a wiec DZIĘKI CROMANIACY i POZDROWIAM WSZYSTKICH.

PS. specjalne pozdrowiania dla LASTOVO, jestes super gość, czytałem chyba wszystkie twoje posty.[/quote]

No proszę.
Też w tym okresie byłem na Hvarze.
Byłem w Sv.Nedjeli
Potwierdzam - pogoda ,każdy dzień słoneczny, z przy tym nie za gorąco.
Wyskoczyłem także na Vis i Bisevo (wycieczka).
Polecam.

Tak, Hvar jest debeściak....... Ja na Hvarze byłem dwukrotnie - pierwszy raz w 1999 w podróży poślubnej, a drugi raz - chyba w 2002 r... Niestety, w 2002 turystów było znacznie więcej, a ceny też poszły wyraźnie w górę.... Ale tak czy owak warto, Hvar jest super.

wspomnienia fajnie opisane przez Lastovo
http://www.wypoczynek.pl/wsp_info2.phtm ... erty=62480

Lepiej kliknąć tu:
http://przewodnik.interia.pl/glob/pod/artykul?aid=19483

Tu jest wersja mojego reportażu zaktualizowana po drugiej wizycie na Hvarze, z lepszymi fotkami.....

Pozdrawiam
Lastovo
www.lastovo.prv.pl - wyspa Dalmacji, na ktorej diabeł mówi: "dobranoc"

a zapraszam też do lektury mojego reportażu z Korsyki....

http://przewodnik.interia.pl/glob/pod/artykul?aid=19297