Hvar /Vrboska/ 2009

...słoneczko przypieka a my zamiast plażowania ciągle w drodze , jeszcze chwilka i jesteśmy .... u nas VRBOSKA taka sama jak przed 3 lat.... senna,spokojna,cicha jest BOSKA . Na początek uderzamy w kilka nam dobrze znanych i zapamiętanych miejsc gdzie ewentualnie znajdziemy swój apartament w zasadzie bez problemu bardzo duzo częściowo lub całkowicie pustych apartamentów ceny rożne od 25 do 40 euro.... grymasimy,przebieramy,wybieramy , a może jeszcze tam pojedzmy ....próbujemy zawrócić 1 bieg trochę do przodu ,teraz wsteczny trochę do tyłu ....i.... koniec jazdy nie można już wrzucić żadnego biegu i co teraz .....

Villa Agava nasze lokum na najblizsze 7 dni App u Marzenki link w Bazie apartamentoiw ......spychamy samochód na pobocze i po chwili namysłu przypomniałem sobie ze w Vrboskiej mieszka Marzenka poznana pod czas poprzedniego pobytu Polka mieszkająca od 30 lat w Chorwacji na pewno coś zaradzi, pomoże ,załatwi,wskaże gdzie i co z tym fantem zrobić , gdzie tu jakiś mechanik itp ....ładnie się zaczyna ten nasz wymarzony urlop.Wchodzimy na posesje dom ładnie wykończony inaczej wygląda niż poprzednio ładnie,elegancko,sympatycznie ale stres związany z awaria nie pozwala myśleć o niczym innym tylko co teraz Dzwonimy....drzwi się otwierają i w nich uśmiechnięta Marzenka od razu przywitała nas serdecznie i od razu zajęła się najpierw ulokowaniem nas na jedną noc u sąsiadów jak się okazuje u niej pełno wszystko zajęte ale jutro sie zwalnia to nas przeniesie .. tym razem nie grymasimy

No nieżle sie Wam zaczął urlopik..

Sorry ale jakoś nie mogę tego czytać - pisane ciurkiem aż oczy bolą.
Jakieś ilustracje może by dały trochę życia.
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=25107
Pozdrawiam

Tak, tak, popieram Jacka, gdzie są foty

Na szczęście jest Marzenka ze stoickim spokojem pociesza mnie spokojnie zaraz zaradzimy....., zapytała sąsiada,zadzwoniła do meza itp pełny wywiad Ja w tym czasie próbuje coś z tym zrobić okazuje się a w zasadzie domyślam się że to najprawdopodobniej sprzęgło, wrzucam bieg na sucho bez zapalonego silnika wchodzi jest dobrze wiec przekręcam rozrusznikiem na 1 biegu ruszam super podjezdzam pod dom na parking powoli ,ostrożnie na 1 biegu cały czas przecież nie mam sprzęgła . Udało się miedzy czasie wrócili z plaży pozostali mieszkańcy apartamentu wśród nich jak sie szczęśliwie okazało mój znajomy z pracy pięknie . Oczywiście narada co Polak to inna teoria, inne zdanie ciężko dojść do wspólnego wniosku w końcu wsiadamy w samochód znajomego i odwiedzamy okolicznych nazwijmy mechaników warsztaty Vrboska, Jelsa,Hvar ...wszyscy rozkładają rece nie my takich samochodów nie naprawiamy nie mamy części.. nigdy nie robiliśmy itp .. . zresztą dużej odwagi trzeba aby w takim miejscu powierzyć naprawę nawet gdyby ktos się chciał podjąć tej naprawy Problem polega na tym ze jesteśmy na wyspie najbliższy normalny autoryzowany warsztat znajduje sie w Splicie lub Makarskiej i trzeba samochód tam dostarczyć

Sucuraj

....i tak mijał powoli 2 dzien pobytu na bajecznej wyspie, w końcu podjechał jakis mechanik wezwany przez sąsiada i stwierdza autorytatywnie ze to na 100 procent sprzęgło i on to dostarczy do Makarskiej tam to naprawia naprawa potrwa jakieś 7 dni i kosztować będzie około 1000 ......euro no ładnie Pięknie dziękuje ...i postanawiam sam dostarczyć jednak samochód do Splitu do autoryzowanej stacji . W nocy jade do portu w Starigradzie bo najbliżej droga pusta po 10 minutach samochód jako 1 ustawiłem w kolejce zostawiając go do rana na prom o 5.30 do Splitu i wróciłem na nocleg do swojego apartamentu /nici ze snu/ nerwy nie pozwalały zasnąć ciekawe jak to wjadę na prom,jak wyjadę, jak pojadę przez Splicie itd . Noc dłużyła się nie miłosiernie , jest 4.45 wyjeżdżamy razem z Marzena /poświeciła się/ i zrobiła sobie przymusowa wycieczkę do Splitu Po zapłaceniu 329 kun..za prom , bo tu jest drożej i płynie się ponad 2 godziny ,udaje sie bez problemu wjechać do środka płyniemy ,..wyjazd również udany teraz tylko znaleźć właściwą ulice i będzie ok

Port w Starigradzie

.......Split miasta portowe dyzy ruch , ale dajemy rade 7 km dojazdu do celu udaje się wyśmienicie bez problemu dojeżdżam do warsztatu ..uffff jaka ulga , wita nas starszy uśmiechnięty Chorwat /właściciel/ , częstuje kawa,woda i z uśmiechem stwierdza ...nema problema..za 5 godzin samochód będzie do odbioru robociznę wycenił na 80 euro reszta to części które kosztowały mnie znacznie mniej niż zakładana pierwotnie kwota 1000 euro Pojechaliśmy autobusem na zwiedzanie Splitu w mojej historii po raz drugi

..c.d ...naprawa wykonana sprawnie,solidnie i zawodowo , pełny profesjonalizm jak przystało na autoryzowana stacje .Ruszamy szybko Drevnika aby zdążyć na prom 17.15 po drodze mijamy maleńkie cudne miejscowości . Udało sie zdarzyć na czas jeszcze tylko powtórka z rozrywki czyli 25 minut rejsu i przejazd przez niebezpieczne serpentyny

Po trzech dniach straconych na podroz i naprawę ....chyba nadszedł czas na prawdziwy relaks Vrboska i najlepsza Pizza w okolicy

rewelacja.......

stres powoli ustępuje i wraca wakacyjny luz i humor

jedna z wielu odwiedzanych plaż .. teraz juz tylko morze , plaza i odwiedzanie dobrze nam znanych miejsc