Uliczki znam w Starim Gradzie - czyli podróż sentymentalna śladami CROforumowiczów i nie tylko , chociaż pogoda, a szczególnie słońce i temperatura nie były sentymentalne
janusz07 napisał(a):A jak plaża w Jagodnej? Szwagier był pontonem i podobno bardzo tłoczno było?
A niestety było dosyć tłoczno. Kamp był pełen więc sporo ludzi na plaży, ale jakoś trzeba było sobie radzić. my chodziliśmy na FKK tam było luźniej.
Aldonka napisał(a):Coraz bardziej nie mogę się doczekać. Jeszcze 20 dni.
Na ostatnim zdjęciu Pani ma iście odpowiednie buty na skuter....ale fajne są
Powrót do Nasze relacje z podróży