napisał(a) heca7 » 08.10.2013 19:50
Czas zwiedzić Vrboską.
Tam nas jeszcze nie było a skoro to jest nasz ostatni wypad na Hvar ( przynajmniej na razie) to trzeba nadrobić
Po drodze parę zdjęć opuszczonego hotelu. Szkoda, to musiał być piękny obiekt w latach 70/80. W tej chwili grozi zawaleniem. Chodzenie po nim jest niebezpieczne, część stropów już się zapada.
Największe wrażenie robi ogromna , pusta niecka basenu. A w niej powrzucane elementy wyposażenia.
No i już Vrboska. Parkujemy pod drzewami, na przeciwko wieeelkiego kaktusa.
Tradycyjna fotka palmy na wyspie. Pewnie równie często fotografowana co latarnia morska w Sucuraju
Jemy kolację w jednej z restauracji i idziemy zwiedzać.
A oto polsko-włoski akcent
Co tak się cieszysz???
Czy ktoś wie do czego służył ten domek?
Idziemy dalej.
I dalej w następnym poście ...