Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar, Ivan Dolac i My - czerwiec 2013

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 05.07.2013 11:37

Jacek możesz na maila podesłać mi jaką dokładnie masz nawigację, bo z relacji wynika, że dobrze się spisywała, do tej pory planowałem kupić Garmina lub Beckera, ale słabo się na tym znam.


Zdjęcia jak zwykle świetne, z rodzinką na 100% wybierzemy się na Sv. Nicolę bo widoki super!

8O :papa:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 11:58

Ja kupiłem dwa lata temu Garmin Navi 1490 + pół roku temu (wszystko w Azymuth Warszawa) dożywotnią aktualizację map Lifetime.
Za granicą jeżdżę na mapach City Navigator (do tego właśnie jest Lifetime) a w Polsce na znakomitych, bezpłatnych, aktualizowanych niemal codziennie mapach UMP
Sciąga się odp pliczek, wrzucam do navi i działa idealnie. To samo jeśli chodzi o radary itp prosta sprawa przy użyciu Poi Loader
Forum Garmina: http://www.garniak.pl

1490 polecam, chociaż to wychodzący model (nie ma 3d ale bez przesady, po co to) i ostatnio słyszałem że nie będzie wspierany (chodzi o kodowanie map), ale nie znam się na tym za mocno.
Jedyny mankament to ciężka praca na ekranie z mapą, ja używam rysika a ekran i tak gdzieś sobie odjeżdza

Byłem niedawno w MM i designem urzekł mnie model 37xx chyba ale to sporo droższa zabawka, ale ten ekran, itp mój sie nie umywa, jest taki bardziej toporny.

Acha nigdy nie miałem nic innego niż Garmin więc nie mam porównania (poza mapami Nokii na komórce), może są inne lepsze systemy. Garmin czasem robi głupie ruchy itp jako firma ale to chyba wszędzie.

Powiem tak w samochodzie mam automapę we wbudowaenj navi i nie korzystam. Na trase biorę mojego Garmina.
To czym kierowałem się przy kupnie wówczas 1490 to obsługa tras i współpraca z kompem.
Map Source to może nie mistrzostwo świata, ale daje radę. Ja przed wyjazdem nastukałem z 50 pkt na mapie Hvaru, wykreowałem z 6 tras, objazdów itp a potem przesłałem do urządzenia (sporo łatwiej takie rzeczy robic na kompie). Na miejscu jak po sznurku.... jedynie nie było uliczki gospodarza w mapie a tak było wszystko.
Nawet droga na Dubovice (w google maps nie ma...)

Acha aktualizacja City Navigator (CN) zazwyczaj 4 razy do roku, w Polsce coraz więcej skryzżowań z widokami jak jechać, no i UMP aktualizacja na bieżąco.

Pamiętam jak 4 lata temu miałem jeszcze mniejszego Nuvi 310 była remontowana droga na Słowenii i jedyną opcją wydawał się wjazd na autostradę... i wtedy Garmin nas wybawił z kłopotu, pojechalismy wioskami, lasami i objechaliśmy to miejsce :mrgreen:

Jakby co to pytaj
Pozdrawiam
luka.p
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 05.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) luka.p » 05.07.2013 13:06

Kaptalna relacja, czytam z przyjemnością:) Wybieramy się w tym roku na Hvar do Ivan Dolac i moje pytanie czy w Ivanie jest możliwość wymiany € na Kun w jakimś miejscu??
predatortata
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 316
Dołączył(a): 04.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) predatortata » 05.07.2013 13:14

jackuc Piękna relacja i zdjęcia. Mam do ciebie jedno pytanie? Czy w Drveniku gdy jest kolejka na prom kupujesz bilety przed samym wjazdem na prom czy wcześniej w kasie? Pozdrawiam
Tomasz61
Croentuzjasta
Posty: 191
Dołączył(a): 31.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomasz61 » 05.07.2013 13:23

predatortata napisał(a):jackuc Piękna relacja i zdjęcia. Mam do ciebie jedno pytanie? Czy w Drveniku gdy jest kolejka na prom kupujesz bilety przed samym wjazdem na prom czy wcześniej w kasie? Pozdrawiam

Może nie Jakuc, ale odpowiem na to pytanie - najlepiej ustawić auto w kolejce i pójść po bilet. Tym bardziej że od kolejki na prom do kasy jest kilka kroków i przed samym wjazdem na prom, mogłoby być trochę mało czasu na zakup :)
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 13:24

luka.p napisał(a):Kaptalna relacja, czytam z przyjemnością:) Wybieramy się w tym roku na Hvar do Ivan Dolac i moje pytanie czy w Ivanie jest możliwość wymiany € na Kun w jakimś miejscu??


TUTAJ pisałem :D

"Niedziela 16.06.2013

Jest też mini agencja turystyczna i chyba wymieniają waluty. Pomagają znaleźć kwatery.

Namiary:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
http://www.jadran.ihvar.cz
mob. 00385915224570

"
:D
nie jestem pewny, stąd napisałem "chyba"
Można do nich napisać i zadzwonić.
Nie wiem tylko czy takie operacje są opłacalne, nigdy nie wymieniałem EUR na kun w Cro.
Daj znać jak się dowiesz, może się komuś przyda to info

predatortata napisał(a):jackuc Piękna relacja i zdjęcia. Mam do ciebie jedno pytanie? Czy w Drveniku gdy jest kolejka na prom kupujesz bilety przed samym wjazdem na prom czy wcześniej w kasie? Pozdrawiam


Jak przyjechaliśmy to stanęliśmy w kolejce w tym miejscu co na zdjęciu

Obrazek

I tam jest budka z biletami (można płacić kartą), po lewej stronie na wysokości tej mazdy co ma otwarte drzwi, no parę metrów dalej, nie sposób przeoczyć.
Dopiero jak ci co byli w okolicach rondka się załadowali na prom to naszą kolejkę puszczono dalej otwierając drogę.
Bilet trzeba kupić przed wjazdem na prom, bo potem się panu kierującemu załadunkiem podaje go jedynie przez uchyylone okno i wjeżdża

Pozdrawiam
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 13:27

Tomasz61 napisał(a):
predatortata napisał(a):jackuc Piękna relacja i zdjęcia. Mam do ciebie jedno pytanie? Czy w Drveniku gdy jest kolejka na prom kupujesz bilety przed samym wjazdem na prom czy wcześniej w kasie? Pozdrawiam

Może nie Jakuc, ale odpowiem na to pytanie - najlepiej ustawić auto w kolejce i pójść po bilet. Tym bardziej że od kolejki na prom do kasy jest kilka kroków i przed samym wjazdem na prom, mogłoby być trochę mało czasu na zakup :)


Zgadza się tzn jak już przejedziesz do rondka w kolejce oczekujących bo tam jest taka nawrotka kolejki to robi się już ciut dalej, ponadto wjeżdżając na prom jakby się okazało, że blokujesz wszystkich i lecisz po bilet to pewnie kilka ciepłych słow by poszło w eter
luka.p
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 05.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) luka.p » 05.07.2013 13:31

Namiary:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
http://www.jadran.ihvar.cz
mob. 00385915224570

"
:D
nie jestem pewny, stąd napisałem "chyba"
Można do nich napisać i zadzwonić.
Nie wiem tylko czy takie operacje są opłacalne, nigdy nie wymieniałem EUR na kun w Cro.
Daj znać jak się dowiesz, może się komuś przyda to info


co radzisz jeżeli chodzi o walute, jak ta sprawa wyglądału u Was w tym roku w Ivan Dolac??
Tomasz61
Croentuzjasta
Posty: 191
Dołączył(a): 31.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomasz61 » 05.07.2013 13:34

No, tak daleko w Drveniku nigdy nie stałem, najdalej byłem chyba 14 w kolejce, tylko że to zawsze był wrzesień, no i nie było robót na drodze do Jelsy :)
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 13:37

W Drveniku poruszamy się jak narysowałem (na szybko bez finezji)
Przybywamy od góry jak zółte kreski, potem zawijka na rondzie i zjazd na prom

Kasa to czerwona kropa.
Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem

Obrazek
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 13:47

luka.p napisał(a):co radzisz jeżeli chodzi o walute, jak ta sprawa wyglądału u Was w tym roku w Ivan Dolac??


Są szkoły "falenicka" i "otwocka" :mrgreen:
No cóż ciężko mi tu coś doradzać, jest kilka teorii na ten temat.
Tym bardziej teraz jak kursy walut są jakieś chore. Na przyszły rok kupię waluty w marcu chyba, jak ja kupowałem to EUR rosło a teraz to jakaś pomyłka chyba.

Ja wziąłem:
- 450 EUR (312 musiałem dopłacić za kwaterę)
- 500 koron na winietę (niepotrzebnie jak kupujemy na shellu bo płacimy kartą), ale jakby co...
- 1800 kun

tak czy t ak ten kurs na miejscu przynajmniej prywatny nie jest chyba najlepszy, ale może się mylę

Autostrady płaciłem kartą, w Ivanie w sklepiku honorują tylko gotówkę, zakupy w Tomim płatność kartą, bazarek z owocami i warzywami w Stari Grad gotówka, parking Jelsa gótówka itp, Majolka kartą.
A i gospodarzowi 15 eur gotówka za warzywa ze sklepiku + butelkę prosku.
W sumie przywiozłem spowrotem 50 EUR (warto mieć drobne eur na kawę z automatu w Austrii, ew można rozmienić jak jest gdzie) i ze 20 kun - tak cyrklowałem, że w Drveniku udało się zapłacić za prom gotówką, potem kartą 197 kun za najdłuższy kawałek autostrady i na ostatnim odcinku z Zagrzebia miałem papierek 50 kun to zapłaciłem gotówka na bramce przed granicą :mrgreen:
Na shellu w Czechach kupiłem winietę, to mi zostało 60 koron, za austriacką płaciłem kartą

Acha w Mureck kupno winiety na tej stacji co pisałem jedynie gotówka...
To tak mniej więcej tyle

Acha chyba z naciskiem na chyba, że jak wypłacasz w bankomacie Zagrebacka Banka i masz konto w Pekao SA to nie biorą prowizji - nacisk na chyba info do sprawdzenia :boss:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 13:57

Tomasz61 napisał(a):No, tak daleko w Drveniku nigdy nie stałem, najdalej byłem chyba 14 w kolejce, tylko że to zawsze był wrzesień, no i nie było robót na drodze do Jelsy :)


Spora była kolejka, jakby ten remont był w lipcu/sieprniu to by chyba się kończyła na Jadrance....

Acha jeszcze odnośnie pieniążków to in total wyszło nam ~6000 PLN
Kwota ta zawiera absolutnie wszystkie wydatki związane w wyjazdem, tj kwatera, paliwo (częściowo służbowe :mrgreen: ), ubezpieczenia, zakupy z Polski i na miejscu itp itd

W powyższej kwocie nie ujęta moja nowa maska do pływania i nowe kostiumy Małżonki :hut:
No i jak sami widzicie, nie stołowaliśmy się raczej w knajpach
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 05.07.2013 14:50

Co do wędki masz świętą rację: oni z kijem na brzegu a ja luzik!!!

I dzięki za relację. Z przyjemnością się czyta.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 15:22

Oczywiście. Zarówno Kapiszonek jak i Pan Kapiszon będą zadowoleni :oczko_usmiech:
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1273
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 05.07.2013 15:38

Wtorek 25.06.2013
Rano jest stosunkowo chłodno bo tylko 19 stopni. Morze pomarszczone, ale widoczność znakomita. Na pewno znacie ten typ pogody w Cro.
Dodatkowo mocno wieje, zatem idziemy na mini plażyczkę kamienno-betonową przed domem. Powoli już zaczyna w głowie brzęczeć sygnał: koniec wakacji :oops: :oops: :oops:
To wcale nie poprawia nam humoru. Potem nieco się ociepla, ale wiaterek robi swoje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pływam, karmię france ryby bułką w wodzie, oczywiście są a do mojej wędki się nie zbliżają…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem z godzinę obserwujemy przezabawne zachowania krabów… najpierw jeden większy wygonił małego z dziury i się tam usadowił a potem przyszedł jeszcze większy i pogonił tego… no cóż jak w życiu…

Obrazek

I jeszcze kilka fotek z naszego miejsca

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po południu stwierdzamy, że nasze zbiory lawendy są zbyt małe (to się chyba nazywa fachowo „pazerność” , zatem decyzja – uderzamy pod Brusje, w „nasze” dobrze sprawdzone miejsce, tą piękną widokowo starą drogą do Hvar.
Dzisiaj jest narodowe święto chorwackie, chyba chodzi o dzień, w którym skończyła się u nich komuna. Przez Pitve ciężko przejechać. Strasznie dużo samochodów. Na przyszłość odradzam ten dzień na jakieś manewry w Cro…
Mocno się gimnastykuję aby się minąć z Panią Kierownicą z Francji na jednym z zakrętów, chociaż ona ma jeszcze całe 20-30 cm żeby zjechać a ja już prawie stoję kołami poza drogą…
Niemalże przycieram ją tyłem nieco wkurzony (w lusterku widzę, że mijam jej samochód w odległości może 1cm…), uff udało się, ale blisko było do wymiany lakierów. Na szczęście się udało.
Dojeżdżamy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... a na miejscu stoi facet z sekatorem (skuterek z niemiecką rejestracją) i pakuje do tej skrzynki na skuterku (nie wiem jak to się nazywa fachowo) równo odmierzone, odcięte kawałki lawendy (domyślam, się że to Niemiec, zatem Ordnung muss sein ):twisted:
Wracamy z łupami

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

… i niemalże w tym samym miejscu w Pitve kolejny problem z minięciem. Tym razem Pani ze Słowenii. W środku siedzą jeszcze trzy panie, ta z tyłu wygląda przez okno, pokazuje, że się nie da czy coś, całość trwa jeszcze chwilę… kurka jak się nie da jak się da… tylko teraz ja stoję niemalże przy skarpie … a one mają kawałeczek aby zjechać… w końcu się mijamy… uff… ciężko było…

A oto łupy

Obrazek

CDN.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Hvar, Ivan Dolac i My - czerwiec 2013 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone