Hvar i złote myśli...

lotnikwsk napisał(a): Nuuuda czasem jest ciekawsz niż jakieś atrakcje

Po nudę właśnie tam jechałam tym razem. Za dużo się w życiu wcześniej działo...

lotnikwsk napisał(a): dlaczego u Nady , sam się juz przez tydzień zastanawiam ale powiedz że nie będzie tak źle, loverosa tam była i żyje

No spoko - a jaką świetną figurę ma! Fajnie będzie i widoki super. A walory prozdrowotne tej miejscówki - bezcenne!

lotnikwsk napisał(a):super paznokcie dziewczynek , u mnie też tylko ferie i wakacje są od malowania

Malujesz sobie paznokcie w czasie wakacji?!


Sławek, sceny malowania paznokci mnie wzruszyły ogromnie... Złote myśli rozbawiły... Spisywałeś je na bieżąco, czy masz tak dobrą pamięć?
Tyle fajnych momentów nam umyka niezauważenie... Świetnie, że to uwieczniasz.

Mikromir napisał(a):Malujesz sobie paznokcie w czasie wakacji?!

ja nie tylko dziewczyny
aczkolwiek raz jak spałem to pomalowały mi u nogi

Ja chyba też zacznę spisywać złote myśli , fajny pamiętnik by powstał

Mikromir napisał(a):Spisywałeś je na bieżąco, czy masz tak dobrą pamięć?

Część spisałem na bieżąco, część zapamiętaliśmy.
Notes jeździ w schowku w aucie.
Czasem wystarczy kawałek gazety lub paragon.
Tylko potem trzeba to wszysto ogarnąć i uporządkować...

lotnikwsk napisał(a):Ja chyba też zacznę spisywać złote myśli , fajny pamiętnik by powstał

A ja chętnie poczytam

slawko123 napisał(a):Dobry nocleg to taki, w którym "swoje" miejsce mają i dzieci...
... i rodzice też

Errata: Żona kazała dopisać:
... Tylko rodzice nie mieli okazji ani raz tam usiąść

Rastoke

Od Karlovaca do Rastoke jechaliśmy już po zachodzie słońca.
Ciemno, deszczowo i sznurek aut w przeciwną stronę.
Nieprzyjemna jazda.
Niebo rozświetla błyskawica.
-Mamo, dlaczego tak się błyszczy?

***

Nocleg wybraliśmy w samym Rastoke, które jest dzielnicą Slunja.
Blisko atrakcji, bardzo mili ludzie.
Czasem ważniejszy jest dla nas uprzejmy gospodarz, niż wszelkie wygody.

Rano po śniadaniu ruszyliśmy oglądać wodospady i zabytkowe młyny.





























A tutaj zapraszają na kawę i choć tym razem nie skorzystaliśmy, to nastepnym razem napewno wypijemy






Rzeki, wodospady, młyny. A i tak najciekawsze są... dziury w moście...






To, co widać na zdjęciu w dziurze, to czubek drzewa, które rośnie pod mostem...

Udaliśmy się w dalszą drogę. Kierunek południe



Przed nami pasmo górskie Velebit, które...



... pokonujemy tunelem sv Rok.



Minęliśmy tunel i przywitał nas "wiatr północny" - bora.

Na Hvar tez sie pisze

Fajna relacja a złote myśli bezcenne. Moja młodsza córka (6 lat) ostatnio bawiła się w bibliotekarkę. Wystawiła na stół swoje książeczki i zaprosiła do wypożyczania. Podchodzę i mówię:"Poproszę książkę, lekką i przyjemną" Na co mała podaje mi jakąś gazetkę. " Proszę pani prosiłem o książkę", mówię. Na co Zosia: "Ale proszę zobaczyć jaka ta gazetka jest lekka" .

Złote myśli robią furorę, prosimy o więcej

Ciekawie (podwodnie) się zapowiada. Czekam na nurkowania.

Pzdr

Zadar

Postanowisliśmy jeden dzień poświęcić na zwiedzanie Zadaru.
Zawsze omijaliśmy to miasto, jadąc autostradą na południe.
Ale wreszcie chcieliśmy zobaczyć słynne organy morskie.

Zjeżdżamy z autocesty do centrum.
Zostawiamy auto na parkingu Ravnice za 2kn/h.
Stosunkowo blisko do starówki, a zawsze to taniej niż w centrum po 10kn/h.





I ruszamy na zwiedzanie...

















Zachwyt nad pięknymi zabytkami przerywa uporczywe i pretensjonalne pytanie:
-No kiedy wreszcie będzie ten plac zabaw???

Ograny morskie

Podczas jazdy do Zadaru tłumaczyliśmy dzieciom, dlaczego organy morskie wydają dźwięki.
Że dzieje się to przez fale, które wpychają powietrze w otwory.
Natalka słucha opowiadania o organach morskich i w pewnym momencie pyta:
-A gdzie jest kościół???
-Jaki kościół???
Od zdania do zdania zrozumieliśmy tok myślenia naszego dziecka.
Skoro są organy, znaczy musi być też kościół!!!












Na lody poszliśmy do "EVA" Il gelato originale.

Jeśli chodzi o lody, to u nas w Polsce odkrywamy coraz więcej miejscowości, gdzie robią pyszne lody tradycyjne.
W tym roku wyśmienite jedlismy w Kościerzynie i bardzo dobre w Rowach nad Bałtykiem...
Naturalne, z dobrego mleka i świeżych lokalnych owoców.
Człowiek robi się coraz bardziej wybredny, a lodziarniom stawia coraz większe wymagania

Dlatego tym bardziej bardzo miło wspominam tę lodziarnię w Zadarze.
Ma naprawdę smaczne lody.
Do tego pod parasolem i z widokiem na morze....




Po zjedzeniu lodów...
... zgłodnielismy i pojechalismy na smaczną pizzę do Mamma Mia.



Którędy do toalety?

Ostatnie zdjęcie - całkiem niegłupia złota myśl...

Mikromir napisał(a):Ostatnie zdjęcie - całkiem niegłupia złota myśl...

Popieram, chyba wydrukuję i dam Szefowi

Z knajpianych haseł rzuciło mi się kiedyś w oczy to: