Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

HVAR I tunel Pitve

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 13.09.2006 11:35

rich72 napisał(a):baton :!: łobuzie wlazłeś jeszcze głębiej :evil: :wink: :wink: :wink: :lol: w przyszłym roku film nakręcę i zapodam :wink: chociaż nie wiem czy cokolwiek wyjdzie :cry:


Film z Pitve nakręcił i zapodał kilka lat temu Asikx.Tylko gdzieś w czeluściach forum link do tego filmu trafiło.Trochę o tym tutaj
forum/viewtopic.php?t=8890&highlight=tunel+pitve+film
Pozdrav.
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 24.09.2006 08:25

Mam pytanie, czy tylko tunel Pitve jest taki przerażający :?: :?: :?:
Czy może ktoś pokonywal podobne, lub nawet gorsze; jesli tak to gdzie?
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 24.09.2006 08:44

przerażający? raczej ciekawy 8)
Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 24.09.2006 09:54

Witam
A od kiedy jest sygnalizacja świetlna przed tunelem,ja byłem kilka lat temu /chyba 4/i nie było jej i przejazd był jeszcze bardziej ekscytujący,przed wjazdem do tunelu trzeba było upewnić się czy czasem ktoś z drugiej strony tunelu do niego nie wjechał/oczywiście są w tunelu chyba dwa poszerzenia czytaj mijanki/.

pzdr :papa: :papa: :hut:
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 24.09.2006 13:37

tak, są dwie mijanki; ja byłam w 2003 i po 9 wrzesnia wyłączali sygnalizację- było rzeczywiście ekscytująco!
Diego M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 28.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Diego M » 25.09.2006 18:00

Iwona_PB napisał(a):tak, są dwie mijanki; ja byłam w 2003 i po 9 wrzesnia wyłączali sygnalizację- było rzeczywiście ekscytująco!



Dzięki Ci za info


pzdr
Olou
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 32
Dołączył(a): 12.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Olou » 25.09.2006 20:03

Cześć!
Byłem na Hvarze w Ivanie Dolacu od 6.VIII do 20.VIII.06r. Nie wszystko co opisujecie było takie super, a według mnie i moich znajomych (byliśmy już 4 razy w Cro) wyspa Hvar tak bardzo nas nie zachwyciła. Oto dlaczego:
- droga z Drvenika przez Sucuraj do Ivana to horror. To nie tylko piękne krajobrazy ale wręcz ryzyko zejścia (zjechania ) z tego świata. Droga wąska, szerokości ze 2 metry nad ogromnymi przepaściami, kręta, że prawie widać tylny numer rejestracyjny swojego samochodu na zakrętach, droga bez barierek. Miałem okazję wymijać się z jakimś półgłówkiem na zakręcie - o mały włos zepchnął by nas w przepaść, tak pędził. Makarska ze swoimi zakrętami to pikuś. Droga ta nie jest ani łatwa i przyjemna ani tym bardziej śmieszna. Polecam komu życie miłe prom ze Splitu, ale to więcej kosztuje.
- sama wyspa - może i piękna, ale południowa strona wybrzeża tak skalista, że trudno wybrać sobie wygodne miejsce do plażowania. Nie są to typowe skały, ale zlepek ostrych jak nóż łupków skalnych czy czegoś podobnego, że bosą stopą nie postąpisz. Szczęście, że gospodarz z willi Arpina wybetonował część skał, bo nie byłoby gdzie leżeć. Jeśli już są większe na kilkanaście metrów plaże żwirowe, to były na nich tłumy. W Ivanie Dolacu były dwie takie plaże. Przy brzegu głęboko, a woda wcale nie taka przejżysta. Co kilka dni napływały pasma śmieci, gospodarz mówił, że to pewnie z pobliskiego kempingu.
- jeżeli już upatrzyliśmy sobie jakąś fajną zatoczkę, to zawsze natknęliśmy się na nudystów. Rozumiem, jeśli to jest oznakowana plaża FKK, a taka jest chyba tylko w Vrowskiej, to nie ma sprawy. Ale gdzie tylko było ustronne miejsce albo fajna zatoczka (dopływaliśmy tam pontonem z silnikiem), spotykaliśmy tam golasów. Nie jest przyjemnym widok dla małych dzieci albo naszych żon, które chciały tam plażować, jak jakiś otyły stary grubas z jego podobną partnerką praży swój interes na żwirze. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęć, zobaczylibyście, czy to wygląda zachęcająco.
- miejscowości - Ivan Dolac, Zavala, Sv. Nedjela - bez wyrazu, małe dziury gdzie wieczorem nie ma gdzie pójść.
- miasta: Jelsa, Vrbowska, Stari Grad, - przynajmniej mnie nie zachwyciły, widziałem ładniejsze. Wyjątek Hvar. Do tych miast daleko i droga , zwłaszcza od południowej części wyspy do Jelsy beznadziejna.
-tunel Pitve - co w nim takiego pięknego - że cuchnie pleśnią i że można było zarysować samochód? A jak chcecie widzieć taki tunel, to polecam przejażdżkę kolejką wąskotorową Przeworsk - Dynów. Nawet ładniejszy ten tunel i nie trzeba tak daleko jechać.
- pogoda kto wie czy nie była lepsza w Polsce niż na Hvarze. Wiele dni pochmurnych, w tym jeden z taką wichurą, że w życiu nie widziałem.
- na morzu duże fale z tego powodu, że jest tam otwarte morze nie osłonięte zatokami lub wyspami.
- drożyzna- drogie owoce i ryby, o mięsie nie wspominając. Dobrze, że chociaż rakija i wino tanie.

Na szczęście:
- wspaniały gospodarz w willi Arpina!!! Wspaniały gawędziarz, uczył nas palenia grilla po Chorwacku, zabierał na swoje pole na figi, zioła itp., przesiadywał z nami wieczorami, dawał się zapraszać na piwo do jednej z dwóch knajp w tej miejscowości, albo nas zapraszał. Częstował pomidorami, rybkami solonymi, uczył jak się je na surowo wyłowione małże. Rekompensował nam tym wszystkie niedogodności.
Willa wspaniale usytuowana, nad brzegiem morza, z ogrodem nad samym brzegiem , gdzie ustawione były stoliki. Wypoczywaliśmy tam popołudniami popijając winko i podziwiając piękno morza.
- dobre towarzystwo, nie nudziliśmy się w przeciwieństwie do dzieci, które chciały gdzieś pójść, a nie było gdzie.
- można było zrobić sobie wspanaiałą wyprawę w góry na Św. Nikola ( 630 mnp) Widok zapierał dech. Raczej dla wytrawnych turystów.

Nie myślcie sobie, że uwielbiam zatłoczone miasta, tłumy na plażach i Mack Donaldy. W Cro nie tego szukam. Ale jeśli mam wyrazić swoją opinię, to najbardziej mi się podobał Peljesac (pięknie tam...) z jego posiadającymi klimat miejsowościami (Ston, Orebić, Trpanj i inne) i pięknymi plażami (zatoka Luka w Trpanju - kto był ten wie o czym mówię), czy też okolice Zadaru i Szybenika z plejadą ciekawych i uroczych miasteczek i plaż.

Zastrzegam, że jest to moja i naszych znajomych subiektywna ocena wyspy.
Pozdrawiam - Olou :wink:


    rich72
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 2213
    Dołączył(a): 27.02.2006

    Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 25.09.2006 20:31

    były dwie takie plaże.
    ja osobiście naliczyłem 3 duże plaże żwirowe i co najmniej 3 czy 4 malutkie kameralne zatoczki.

    droga z Drvenika przez Sucuraj do Ivana to horror


    przeogromna przesada a wspomniane przepaście to nawet i niektóre po 15 metrów miały (głębszych nie spotkałem)


    Droga wąska, szerokości ze 2 metry nad ogromnymi przepaściami, kręta,


    2 metry to ma samochód z lusterkami mierzony :lol: a na Hvarze od Sucuraja do Jelsy można się było w każdym miejscu bez problemu minąć nawet z kampami - owszem jadąc dalej w kierunku Ivan Dolac droga jest węższa a i tak 2 auta się zmieszczą tyle że na styk i trzeba powolutku jechać lub stanąć żeby się nawzajem przepuścić :D

    Nie są to typowe skały, ale zlepek ostrych jak nóż łupków skalnych czy czegoś podobnego, że bosą stopą nie postąpisz. Szczęście, że gospodarz z willi Arpina wybetonował część skał, bo nie byłoby gdzie leżeć. Jeśli już są większe na kilkanaście metrów plaże żwirowe, to były na nich tłumy. W Ivanie Dolacu były dwie takie plaże. Przy brzegu głęboko


    Jak prawie w całej Chorwacji - szczególnie to że przy brzegu głęboko - choć i to nie prawda - zdjęcie z Hvaru Obrazek trza było poszukać :lol:

    tunel Pitve - co w nim takiego pięknego - że cuchnie pleśnią i że można było zarysować samochód?


    ponad 90 km/h i nie zarysowałem autka. Po tych Twoich narzekaniach na drogi nachodzi mnie myśl i pytanie zarazem ile czasu masz prawko ewentualnie ile przejechałeś samochodem :lol: bo nawet moja żona jadąc tunelem nie obawiała się otarć :wink:
    majeczka
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 3886
    Dołączył(a): 04.09.2006

    Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 25.09.2006 21:14

    Właśnie to nas zachwyciło, że było tak inaczej, zupełnie naturalnie... :P Nie szukaliśmy wrażeń, rozrywek, knajpeczek.itp. tego na codzień mamy mnóstwo i u nas. Nawet nie otarliśmy samochodu, chociaż przyznam, że czasami mijanki były zapierające dech w piersiach; w tym również niespodziewane zakręty. Na plaży znajdowalo sie chwilami ok.30 osób, jednak wcale nam to nie przeszkadzało. Musialabym się zastanowić nad tymi naturystami, ale niestety nigdzie się na nich nie natknęłam, chociaż dziewczyn w stroju topless, zwłaszcza Włoszek było mnóstwo. My Polki jesteśmy prawdopodobnie w tym wydaniu skromniejsze, chociaż nie wiem dlaczego :?: :roll:
    Stela
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 852
    Dołączył(a): 02.07.2002

    Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 26.09.2006 18:08

    Olou, współczuję nieudanych wakacji.
    Olou napisał(a):Szczęście, że gospodarz z willi Arpina wybetonował część skał, bo nie byłoby gdzie leżeć.

    na pewno Ivo sam wybetonował tę plażę? Pytam z ciekawości.
    rich72
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 2213
    Dołączył(a): 27.02.2006

    Nieprzeczytany postnapisał(a) rich72 » 26.09.2006 18:56

    trudno wyczuć ale większość dojść do wody z kwater przy deptaku w Ivan Dolac jest poklejonych betonem co wygląda mi to jednak na działanie celowe w trakcie budowy chodnika, choć nie we wszystkich miejscach, bo czasem widać przy nowych kwaterkach nowo wylany beton między skały.
    majeczka
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 3886
    Dołączył(a): 04.09.2006

    Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 26.09.2006 21:13

    Plaża z której korzystałam również częściowo była wybetonowana, absolutnie mi to jednak nie przeszkadzało. Wokół przecież i tak rozciągały się fantastyczne widoki...
    Obrazek
    Obrazek
    Olou
    Globtroter
    Avatar użytkownika
    Posty: 32
    Dołączył(a): 12.12.2004

    Nieprzeczytany postnapisał(a) Olou » 27.09.2006 20:16

    Cześć Cromaniacy!
    Widzę, że zburzyłem wasze idylliczne spojrzenie na Chorwację! I z tego się cieszę, bo lepsza wymiana myśli i poglądów, niż bezkrytyczne pochlebstwa. Jeszcze raz powtarzam, że są to moje i moich znajomych subiektywne oceny i opinie. A mamy do tego prawo, bo byliśmy już 4 razy w Cro, zwiedziliśmy prawie ( z małymi wyjątkami) całą Dalmację od Zadaru po Dubrownik i Peljesac (bez wyjątku). Prawo jazdy mam od 1978r. i przejechałem szmat drogi w kraju i za granicą. Dlatego mogę porównywać m.in. drogi. Jeśli ktoś był pierwszy raz w Cro na Hvarze, na pewno jest tym zauroczony. Ale w miarę jedzenia apetyt wzrasta. I jeszcze raz twierdzę - WIDZIAŁEM ŁADNIEJSZE MIEJSCA W CRO!!!
    Na dowód tego przesyłam kilka zdjęć z poprzednich moich pobytów. Akurat tamte plaże podobają mi się bardziej. No, ale jeśli ktoś lubi ostre kamienie, jego sprawa. Ja opisałem swoje wrażenia. I nie jest tak, jak pisze rich 72, że w całej Chorwacji skały są takie same - guzik prawda. Tam gdzie byłem były gładkie tak, że można było po nich bez problemu chodzić i opalać się na nich bez karimaty. Jak chcecie wiedzieć gdzie, przeczytajcie moje poprzednie posty. Wolę też przebywać na uboczu małego dalmatyńskiego miasteczka z charakterem, aby wieczorem można było pójść niedaleko na kawkę i winko, niż w miejscowośći bez wyrazu.
    Iwonko PB - skąd wiesz, że moje wakacje były nieudane. Nic takiego nie pisałem! Mam z Ivana również wspaniałe wspomnienia, cenię spokój i ciszę, oderwałem się od rzeczywitości i ciężkiej pracy, przesiedziałem prawie każdą noc z przyjaciółmi, byłem też w uroczych zatoczkach, do których dopływaliśmy pontonem od Zavali po Sv. Njedelę. Plażowanie na betonach też było fajne. Ale niech mi nikt nie pisze, że jest super tłoczyć się ręcznik w ręcznik na plaży miejskiej jak mors na plaży lub wpływać do ustronnej zatoczki pełnej obleśnych porozbieranych staruchów! Tego w Cro nie znoszę i nie po to tam jadę. Jeszcze raz powtarzam - widziałem ładniejsze miejsca, choć okolice Ivana też mają niezaprzeczalny urok, a o swoich negatywnych i pozytywnych uwagach wam napisałem, aby trochę zmącić ten idylliczny nastrój i uświadomić następnym turystom, na co tam mogą liczyć.
    Pozdrawiam OLOu


    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/738 ... 850d2.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f4e ... 9c54e.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/adf ... c0dea.html
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/052 ... 47aaa.html
    Stela
    Cromaniak
    Avatar użytkownika
    Posty: 852
    Dołączył(a): 02.07.2002

    Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 27.09.2006 21:20

    Olou napisał(a):Iwonko PB - skąd wiesz, że moje wakacje były nieudane. Nic takiego nie pisałem!

    Takie odniosłam wrażenie po przeczytaniu Twojego posta.

    Co do tłoku na plaży- zgodzę się, nie zdecydowałabym się na przyjazd do Ivan Dolac w sezonie, właśnie ze względu na niewielką ilość plaż. Po sezonie było bosko- luźno i miło, polecam.

    Te betony przed chałupą Ivo Carić'a są dla mnie całkiem Ok, to znaczy ja tam wolę głuszę i plażę taką, jak ją pan Bóg stworzył, ale te betonowe z zatapianymi kamieniam są w porządku. Za to sam wylany beton- błeeee...

    Mnie na Hvarze za każdym razem urzeka

    :arrow: sama wyspa- jej zapach, soczysta zieleń, lawenda
    :arrow: czysta woda, widok na pełne morze (pd brzeg)
    :arrow: tunel jest fajny, nie wąchałam, ale i tak mi się podoba
    :arrow: droga z Sucuraju jest fascynująca
    :arrow: jeszcze wile innych rzeczy ;)

    natomiast są rzeczy, któr mnie denerwują, i owszem

    :arrow: skutery (mopedy)w Ivan Dolac i wszędzie
    :arrow: rodzice pozwalający dzieciom sikać na plaży do wody (Ivan Dolac)
    :arrow: beznadziejna knajpa (Spila nie wiem- bo zawsze zamknięta od 30/8 )
    :arrow: Macho o imieniu Antonio, nie powiem, grzechu wart ;) , który przybijał swą łodzią do brzegu i była brudna woda :(
    :arrow: nieuczciwa pani w kiosku z lodami

    Stari Grad mnie oczarował, spokój- nie jak w Splicie (pięknym, zresztą)- tam tłok. Hvar- widok z twierdzy zapiera dech w piersi.

    Możemy tak sobie gadać i się licytować, ja jeśli miałabym polecić komuś jakieś miejsce, znając preferencje głusza/nie-głusza, z czystym sumieniem poleciłabym południowe wybrzeże Hvaru po sezonie. Ostatni tydzień sierpnia już jest OK. Poleciłabym Ivo Carić'a (choć ta niebieska villa obok spędza mi sen z powiek- piękna, nie?) i tegorocznych Varnković'ów.

    Nie trawię natomiast Makarskiej riviery z mikro plażą przy Jadrance.

    Zresztą de gustibus non est disputandum, prawda? :)
    Howgh 8)





    krakuscity
    Koneser
    Avatar użytkownika
    Posty: 7920
    Dołączył(a): 11.08.2003

    Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 28.09.2006 22:46

    Iwona_PB napisał(a):Możemy tak sobie gadać i się licytować, ja jeśli miałabym polecić komuś jakieś miejsce, znając preferencje głusza/nie-głusza, z czystym sumieniem poleciłabym południowe wybrzeże Hvaru po sezonie.
    Masz może zdjęcia z tych okolic ? Ja w HR bywałem poza sezonem wiec przeważnie małem głuszę.
    :) :wink:
    Poprzednia stronaNastępna strona

    Powrót do Chorwackie ABC


    • Podobne tematy
      Ostatni post

    cron
    HVAR I tunel Pitve - strona 3
    Nie masz jeszcze konta?
    Zarejestruj się
    reklama
    Chorwacja Online
    [ reklama ]    [ kontakt ]

    Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

    Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

    Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone