ruzica napisał(a):Spokojnie, jeszcze tylko pies, koty, pawie i królikiHabanero napisał(a)::D Początek relacji, a już sarna, nietoperz i koty były . Strach pomyśleć co nas jeszcze może czekać
sdolas napisał(a):Jest październik, są krótkie portki, to jestem i ja
loverosa napisał(a):Ale u Ciebie się dzieje Apartament pierwsza klasa,a widok rewelacyjny.Zwróciłam uwagę na umywalkę,jaki kolorek
Czekam na dalsze opowieści
piekara114 napisał(a):A żółwi nie było?? My w Kastelach i na Hvarze mieliśmy wizytę gekona
Beata W. napisał(a):No to jestem i ja podładować trochę akumulatorki Zdjęcia super, apartament super, nietoperek - nie super
ruzica napisał(a):Z twierdzy na wzgórzu Srđ w 1991 r. ostrzeliwano Dubrovnik.
beatabm napisał(a):Widok na morze i miasto piękny ale....na góry chyba jeszcze ładniejszy
Beata W. napisał(a):Nie wiem jak Dubrovnik ale Split w lutym był pusty
lotnikwsk napisał(a):ruzica napisał(a):Z twierdzy na wzgórzu Srđ w 1991 r. ostrzeliwano Dubrovnik.
Ja też tak kiedyś myślałem
Sorry ale lekkie sprostowanie
Siły Czarnogóry należące wtedy do Serbii ostrzeliwały Dubrownik i wzgórze Srd z morza i okolicznych wzgórz
Na Srd były pozycje do obrony Dubrownika (no raczej heroiczni bohaterowie )
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... CwO7oE12oV
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... VecEjAY5B5
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... Ut7vK2ECi2
Twierdza oczywiście poniosła ogromne straty ale obrońcy Dubrownika dziękowali francuskim konstruktorom twierdzy.
ruzica napisał(a):Na Srđ można dostać się na 3 sposoby- kolejką(140 kun w obie strony-dolna stacja przy Bramie Ploče, przy górnej stacji nie ma kas, płaci się na dole), samochodem- tak zdobywają szczyt prawie wszyscy z forum : lub tak jak my pieszo.
marze_na napisał(a):Też lubimy niepopularne rozwiązania .
krakusowa napisał(a):ruzica napisał(a): Ja to chyba jednak przeczytałam w jakimś przewodniku, ale może samej mi się coś pokręciło
Niestety w wielu przewodnikach podają, że z góry był ostrzał Dubrownika
ewula91 napisał(a):My w zeszłym roku wjechaliśmy samochodem,potem też schodziliśmy do miasta i znów później pieszo wracaliśmy opis w relacji z linku powyżej
A ja wędrowałam ruchliwą drogą w okolicy Plitvickich i było to chyba najgorsze przeżycie podczas zeszłorocznych wakacji też się żegnałam z życiem :p
Powrót do Nasze relacje z podróży