Kolego Damianie, ja tylko stwierdziłem fakt, że aby osiągnąć taki efekt nie wystarczy "sklejenie" trzech fotek zrobionych za pomocą aparatu z filtrem.
Film zapodałem jako przykład pokazujący, co można zrobić z materiałem wyjściowym jeśli sìę posiada odpowiednie oprogramowanie i umiejętności. Nigdy nie twierdziłem, że cię tam nie było.
Chodzi jednak o to, że
relacja z wakacji jest pewnego rodzaju dokumentem, więc dobrze by było gdyby chociaż połowa zdjęć przedstawiała stan faktyczny, a nie twoją wizję piękna.
Piszę tak dlatego, że część osób
oglądających twoją relację, nie dość, że ma nadzieję robić podobne focie, to niektórzy planują pod wpływem tych obrazów organizować swoje wakacyjne plany, choć kilka relacji z tej wyspy czytali dużo wcześniej.
Co powie
z_byszek żonie, która nie dostrzeże w rzeczywistości tej kolorystyki i dynamiki, którą ukazałeś na swoich obrazach?
Nie napisałbym tego postu gdyby nie pycha, która wylazła z twojego ostatniego wpisu.
minimartini pochwaliła cię za fotografię z kotkiem, a ty z nonszalancją dpisujesz, że to niedbale zrobione zdjęcie. Pewnie gdybyś się przyłożył, to mógłbyś zrobić z niego ocelota, ale to już wykracza poza HDR.
Potem
sviva przyznał, że spośród swych 3000 zdjęć, żadne nie dorównuje twojemu, a ty mu na to, że ze swoimi obawiasz się o pojemność serwera. To było niegrzeczne.
Doszedłem więc do wniosku, iż pisząc tą relację, chciałeś zrobić wrażenie na forumowiczach i przyznaję, że na niektórych ci się to udało.
Jednak są na tym forum relacje, którym nie potrzeba komputerowej magii, żeby w ciekawy sposób zachęcić do odwiedzenia opisywanych miejsc.
Pozdrawiam i życzę odrobiny pokory.
PS. Żeby nie było zbyt sztywno, to podeśle trochę związanego z tematem linka pt. "Oczekiwania, a rzeczywistość"
http://joemonster.org/art/27080