Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar 2011

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty
Hvar 2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.12.2011 00:15

Witam
Małe,ale niezbyt miłe wspomnienie z tegorocznego pobytu na na Hvarze.Otóż przebywałem w Sucuraju( za pośrednictwem agencji),kwatera super,gospodarze przemili.Ponieważ przed wyjazdem z Polski naoglądałem się zdjęć po przyjeżdzie na miejsce poprosiłem gospodarza aby pokazał mi okoliczne plaże,zgodził się i na drugi dzień wspólnie objechaliśmy moim samochodem okolicę.Ponieważ z uwagi na swój wiek,chorobę serca i cukrzycę nie mogę być w pełni słońca wybrałem
plażę Prapratna,gdzie było dużo cienia.Dodatkowym argumentem na to było to,że byłem z psem i nie chciałem aby komuś przeszkadzał.Na plażę
dojeżdżałem samochodem,z tym,że auto zostawiałem w leśnej zatoczce przy głównej drodze i pożniej schodziłem kilka minut nad morze.Wszystko pięknie ale w sobotę 25 czerwca od rana był bardzo silny wiatr,o pobycie na plaży nie było mowy,wicher chciał urwać głowę.Zrobiłem jedynie kilka zdjęć,nakręciłem mały filmik i po 10 minutach wróciłem do Sucuraju.
Tam robiłem zakupy w sklepie,jadłem obiad w restauraci.Na swoje szczęście wszędzie płaciłemkartą.Ok.godz.18 siedziałem na tarasie gdy przyszedł gospodarz i pokazuje w oddali pożar,faktycznie paliło się w rejonie ,w którym rano byłem,nie przejmowałem się tym jednak.Przyleciały samoloty i helikopter gaśniczy,przypłynął specjalny prom z Omisza ze strażą pożarną ,pożąr w końcu ugaszono,chociaż tliło się jeszcze długo.Na drugi dzień w miejsce to nie można było dojechać,straż dogaszała,poszedłem więc na plażę Bilina.Po powrocie do domu gospodyni oświadcza,że była u niej policja,pytała się o mnie i polecili mi zgłosić się na komisariacie w mieiscie Hvar a więc prawie 80 km dalej w dodatku okropną drogą przez całą wyspę.Ja papierosów nie pale ,nie mam żadnych pryrządów do rozpalania ognia,nie poczuwam się d
o jakiejkolwiek winy.Syn gospodarzy telefonuje na policję do Hvaru jednak oni są nieugięci.W poniedziałek rano przyjeżdża do domu policjant,jest bardzo grzeczny ale zabiera nam paszporty polecająć nazajutrz zgłosić się w Komisariacie.Pomimo tego iż biegle porozumiewamy się po niemiecku nic nic nie pomaga.Uzyskuję z agencji nr tel.do konsula ale ten oświadcza,że nic nie może zrobić,akurat jest w samochodzie,poóżniej możę napisać pismo(a więc same wykretne bzdury)
Jedziemy więc do miasta Hvar(skądinąd dobrze mi znanego).Na komisariacie bardzo miłe przyjęcie,ściągnięto pracującą w pobliskim hotelu polkę z Poznania(przemiła dziewczyna,zapomiałem imienia i nazwiska) jako tłumaczkę.Od razu policjant oświadczył,że rozmowa ta nie
ma charakteru formalnego przesłuchania a jedynie chodzi mu o uzyskanie informacji na temat pożaru,co nie przeszkadzało mu,że chwilami straszył mnie przewiezieniem helikopterem do Splitu na badania
wariografem,odstąpił dopiero gdy powiedziałem mu,że mam 4 stenty w sercu.Póżniej był miły i rozstaliśmy się w zgodzie.Okazało się,że przyczyną wszystkiego było znalezienie na plaży puszki po piwie Zywiec
ja piwa na plaży nie piłem.Przydały się wówcas wydruki z bankomatu i kas
fiskalnych.Abstrahując-w Polsce jestem emerytowanym policjantem ale takie postępowanie by nie przeszło bez awantury(a gdzie koszty przejazdu
,stracony dzień urlopu).Było,minęło.Pozdrawiam wszystkich
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 18.12.2011 00:40

Współczuję. Bardzo niemiła przygoda będąca konsekwencją braku kultury naszych rodaków. Wyrzucanie śmieci "gdzie popadnie" to chyba nasza narodowa specjalność. Raczej do nich powinieneś mieć żal za dzień straconego urlopu a nie do chorwackich policjantów.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 18.12.2011 02:08

Jeżeli:
gwadas napisał(a): jestem emerytowanym policjantem

to chyba zdajesz sobie sprawę,że nic się tu kupy nie trzyma.

Skąd policja w Hvarze wiedziała,że mieszkasz w Sucuraju i byłeś akurat w ten dzień i w tym rejonie gdzie zaczęło się palić??

gwadas napisał(a):Po powrocie do domu gospodyni oświadcza,że była u niej policja,pytała się o mnie i polecili mi zgłosić się na komisariacie w mieiscie Hvar


To wszystko się działo jednego dnia???
Tak szybko to nawet Mosad nie działa!

Chyba,że ci Twoi
gwadas napisał(a):gospodarze przemili

wykonali telefon na policję i "uprzejmie,aczkolwiek ze wstrętem Cię.....podrysowali.
Innej opcji tu nie ma.



Jak masz jakiegoś linka z ofertą tych "przemiłych gospodarzy" to wklei z łaski swojej.
Coby sobie ludzie mogli znaleźć innych.........milszych . :?
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 18.12.2011 08:05

anakin napisał(a):
Chyba,że ci Twoi
gwadas napisał(a):gospodarze przemili

wykonali telefon na policję i "uprzejmie,aczkolwiek ze wstrętem Cię.....podrysowali.
Innej opcji tu nie ma.

Dokładnie tak to wygląda ! :? :evil:

anakin napisał(a):Jak masz jakiegoś linka z ofertą tych "przemiłych gospodarzy" to wklei z łaski swojej.
Coby sobie ludzie mogli znaleźć innych.........milszych . :?

:)
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 18.12.2011 10:11

anakin napisał(a):wykonali telefon na policję i "uprzejmie,aczkolwiek ze wstrętem Cię.....podrysowali.


Sorry, ale nie bardzo rozumiem. Może relacja jest dość chaotyczna ale na czym miałoby polegać to "podrysowanie"? Że byli na tej plaży? Jeśli tak to ja nazwałbym to pomocą w ustaleniu sprawców a do policji należy weryfikacja wszystkich śladów i informacji. W naszym kraju funkcjonuje taki relikt komunizmu, według którego każda rozmowa z policją to kablowanie.
Czy np. gdybyś widział sąsiada wsiadającego do samochodu "po spożyciu" nie zadzwoniłbyś na policję? Ja raczej tak i nie czułbym się jak kabel ale miałbym wrażenie, że być może ocaliłem czyjeś życie. Tak to funkcjonuje w całym cywilizowanym świecie.
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 18.12.2011 11:05

no tylko współczuć... nie chciałbym takich atrakcji w czasie urlopu :(
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 18.12.2011 15:31

greenrs napisał(a):Sorry, ale nie bardzo rozumiem. Może relacja jest dość chaotyczna ale na czym miałoby polegać to "podrysowanie"? Że byli na tej plaży? Jeśli tak to ja nazwałbym to pomocą w ustaleniu sprawców a do policji należy weryfikacja wszystkich śladów i informacji.


Tyle,że jeśli o mnie chodzi to ja bym wolał jechać i wypocząć,a nie....służyć pomocą w ustaleniu sprawców i weryfikować wszystkie ślady i informacje. :mrgreen:

greenrs napisał(a):Czy np. gdybyś widział sąsiada wsiadającego do samochodu "po spożyciu" nie zadzwoniłbyś na policję?


Jeżeli sam byłbym trzeźwy... :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 19.12.2011 09:20

gwadas napisał(a):Okazało się,że przyczyną wszystkiego było znalezienie na plaży puszki po piwie Zywiec
ja piwa na plaży nie piłem.Przydały się wówcas wydruki z bankomatu i kas
fiskalnych.


To trochę bez sensu nie sądzisz?

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone