Dzień 6 - 3.05.2018 (czwartek)No i stało się. Dzisiaj nastał ten czas, trzeba wracać do domu. Jak czytaliście moją relację to wiecie, że była bardzo intensywna. Dlatego też nie będzie dla was zdziwieniem, że ten ostatni dzień też zaplanowałem ambitnie (aż za bardzo co okaże się w jego trakcie).
Wstajemy w miarę wcześnie, tak by wyjechać koło 9. Pakujemy się, wsiadamy do auta a klucze od apartamentu wrzucamy do skrzynki na listy. Nie może być wygodniejszej metody zdania kwatery
.
Wprawdzie to nie do końca po drodze ale w planach odwiedzimy dzisiaj południowe Morawy
.
Pierwszy przystanek to
hrad Bítov. Pięknie położony nad brzegiem rzeki Želetavka tuż przed jej ujściem do Dyji. Dyja to pięknie meandrująca rzeka przepływająca przez południowe Morawy i będziemy się z nią dzisiaj wielokrotnie widywać.
Tu widok z zamku na Želetavke wpadającą do Dyji (most to już Dyja)
Dużo tej rzeki w okolicy
A tak zamek wygląda z góry (tradycyjnie już zdjęcie z internetu)
Zdjęcie jest trochę starsze bo parkingu nie ma już przy zamku jest około 1 km wcześniej. Do zamku idzie się w dół jest to miły spacerek wśród drzew.
A tu już jesteśmy my. Wejście na teren zamku jest płatne. To pierwszy taki przypadek tutaj. Dotychczas spotykaliśmy się, że na tereny zamkowe można było wejść bezpłatnie. Płatne były tylko wejścia do wnętrz czy na wieże.
Kaplica zamkowa
W cenie biletu była możliwość zwiedzenia piwnic zamkowych gdzie funkcjonował kiedyś browar.
Oraz wejście na wieżę głodową (hladomorna). Niestety brak tu platformy widokowej.
Ktoś nie dożył utworzenia tu muzeum
Poniżej głównej części zamku znajdują się ruiny najstarszej części
Ostatni właściciel przed II wojną światową miał na tym terenie swoje prywatne zoo.
Kręcimy się niespiesznie po terenie zamku i powoli kierujemy się do wyjścia
Niestety przeliczyliśmy się z ilością czasu jaką zajmie nam zwiedzanie + dojście do parkingu i jest już prawie 12 jak wyjeżdżamy z parkingu. Trzeba będzie trochę zmodyfikować program wycieczki
.
Dwa kolejne zamki położone nad Dyją oglądamy tylko z samochodu.
Ruiny
hradu CornštejnZdjęcie nasze z samochodu.
I z internetu
Oraz
zámek Vranov nad DyjíNasze fotki
I internet
Trochę nadrobiliśmy czasu, więc więcej już nie potrzebujemy zmieniać planów.