Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hrady, zámky i věže czyli majówka 2018

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 30.05.2018 12:56

beatabm napisał(a):To prawda, klimatyczne to miesteczko. No i teatr 8O Szok, przy tak małej ilości mieszkańców, tylko im pogratulować :D

Nefer napisał(a):Třeboň robi duże wrażenie :) .
A i chyba turystów nie było tam zbyt wielu - przynajmniej tak można sądzić po Twoich zdjęciach. Co - oczywiście - jest dodatkową zaletą tego miejsca. :)


Niestety nie da się w ciągu takiego krótkiego pobytu wszędzie odpowiednio długo pomyszkować ;)
Jednak najbardziej brakuje mi dłuższego pobytu właśnie w Třeboňu i Czeskim Krumlovie. Do poprawy ;)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 02.06.2018 21:22

Třeboň nie był ostatnim przystankiem dzisiejszej objazdowej wycieczki. Najedzeni kierujemy się na wschód.
A tam czeka nas wizyta w Kanadzie - Czeskiej Kanadzie. Jak już pisałem tę nazwę wymyślili w celach promocji regionu i też ze względu na otaczającą ten rejon przyrodę. Ogólnie jest to teren odludny, z dużą ilością lasów i jeziorek (stawów). W szczególności w okresie powojennym, ze względu na przygraniczne położenie (z Austrią), oraz to że ten teren wyludnił się po wysiedleniu niemieckojęzycznej ludności był uznawany za "dziki". Coś jak nasze Bieszczady. Tutaj też dzika przyroda i odległość od "cywilizacji" ściągała na te tereny wielu poszukiwaczy przygód i chcących oderwania się od miejskiego życia.

Największym miasteczkiem na tym terenie jest Nová Bystřice.
Liczy zaledwie 3 tyś mieszkańców, obecnie chyba utrzymuje się głównie z turystyki co widać po wielu jak na takie miasteczko działających hotelach, restauracjach i kawiarniach. W bliskiej odległości od miasta funkcjonuje także duże pole golfowe.

e58.jpg


e59.jpg


Zatrzymujemy się tu na chwilkę. Idziemy na kawę i coś do kawy w kawiarni na rynku. Kelnerka próbuje rozmawiać z nami po niemiecku, chyba to wskazuje jakich turystów najczęściej tu goszczą.


Ale nie dla tego miasteczka tu przyjechaliśmy.
10 km dalej znajdują się ruiny hradu Landštejn. Zamek pochodzi z XIII w. ale w XVIII spłonął i nie został już odbudowany. Do zwiedzania został udostępniony niedawno bo dopiero od 1990 roku po zabezpieczeniu ruiny.
Niestety nie było nam dane go zwiedzić od środka bo przed sezonem wakacyjnym czynny jest tylko do godz 16. Spóźniliśmy się pół godziny. No nic, pozostało nam zrobić kilka fotek z zewnątrz.

e60.jpg

e61.jpg

e62.jpg



A tak wygląda z góry (zdjęcie z Internetu)

e63.jpg


Wracamy na kwaterę, to ostatnia noc tutaj. Jutro wyjeżdżamy ale nie będzie to wyjazd najkrótsza drogą do domu ;)

A to trasa dzisiejszego objazdu.

mapa5.JPG
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 03.06.2018 21:55

Dzień 6 - 3.05.2018 (czwartek)
No i stało się. Dzisiaj nastał ten czas, trzeba wracać do domu. Jak czytaliście moją relację to wiecie, że była bardzo intensywna. Dlatego też nie będzie dla was zdziwieniem, że ten ostatni dzień też zaplanowałem ambitnie (aż za bardzo co okaże się w jego trakcie).

Wstajemy w miarę wcześnie, tak by wyjechać koło 9. Pakujemy się, wsiadamy do auta a klucze od apartamentu wrzucamy do skrzynki na listy. Nie może być wygodniejszej metody zdania kwatery ;).

Wprawdzie to nie do końca po drodze ale w planach odwiedzimy dzisiaj południowe Morawy ;).

Pierwszy przystanek to hrad Bítov. Pięknie położony nad brzegiem rzeki Želetavka tuż przed jej ujściem do Dyji. Dyja to pięknie meandrująca rzeka przepływająca przez południowe Morawy i będziemy się z nią dzisiaj wielokrotnie widywać.


Tu widok z zamku na Želetavke wpadającą do Dyji (most to już Dyja)

f1.jpg


Dużo tej rzeki w okolicy ;)

dyja.JPG


A tak zamek wygląda z góry (tradycyjnie już zdjęcie z internetu)

f1a.jpg


Zdjęcie jest trochę starsze bo parkingu nie ma już przy zamku jest około 1 km wcześniej. Do zamku idzie się w dół jest to miły spacerek wśród drzew.

A tu już jesteśmy my. Wejście na teren zamku jest płatne. To pierwszy taki przypadek tutaj. Dotychczas spotykaliśmy się, że na tereny zamkowe można było wejść bezpłatnie. Płatne były tylko wejścia do wnętrz czy na wieże.

f2.jpg

f3.jpg


Kaplica zamkowa

f9.jpg

f4.jpg


W cenie biletu była możliwość zwiedzenia piwnic zamkowych gdzie funkcjonował kiedyś browar.

f5.jpg


Oraz wejście na wieżę głodową (hladomorna). Niestety brak tu platformy widokowej.

f6.jpg


Ktoś nie dożył utworzenia tu muzeum ;)

f7.jpg


Poniżej głównej części zamku znajdują się ruiny najstarszej części
Ostatni właściciel przed II wojną światową miał na tym terenie swoje prywatne zoo.

f8.jpg


Kręcimy się niespiesznie po terenie zamku i powoli kierujemy się do wyjścia

f10.jpg

f11.jpg

f12.jpg


Niestety przeliczyliśmy się z ilością czasu jaką zajmie nam zwiedzanie + dojście do parkingu i jest już prawie 12 jak wyjeżdżamy z parkingu. Trzeba będzie trochę zmodyfikować program wycieczki :(.

Dwa kolejne zamki położone nad Dyją oglądamy tylko z samochodu.

Ruiny hradu Cornštejn

Zdjęcie nasze z samochodu.

f12a.jpg


I z internetu

f12b.jpg


Oraz zámek Vranov nad Dyjí

Nasze fotki

f13.jpg

f14.jpg

f15.jpg


I internet

f15a.jpg


Trochę nadrobiliśmy czasu, więc więcej już nie potrzebujemy zmieniać planów.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.06.2018 06:55

Zamek Bítov - ten ciągły dźwięk "wycia" jest nie do pobicia. Na dachu zamku zamontowane są tzw. harfy eolskie - Ailovy harfy (jest ich osiem), na których gra wiatr, wydając różne dźwięki a niektórych doprowadzających do szału :mrgreen:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 04.06.2018 07:16

Pääkäyttäjä napisał(a):Zamek Bítov - ten ciągły dźwięk "wycia" jest nie do pobicia. Na dachu zamku zamontowane są tzw. harfy eolskie - Ailovy harfy (jest ich osiem), na których gra wiatr, wydając różne dźwięki a niektórych doprowadzających do szału :mrgreen:

Muszę się przyznać, że nie wiedziałem o tym, a być może za słabo wiało bo nie zwróciłem na to uwagi. Jak się przyglądam moim zdjęciom to rzeczywiście widzę je zamontowane na szczytach zabudowań ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.06.2018 07:35

mchrob napisał(a):Muszę się przyznać, że nie wiedziałem o tym, a być może za słabo wiało bo nie zwróciłem na to uwagi. Jak się przyglądam moim zdjęciom to rzeczywiście widzę je zamontowane na szczytach zabudowań ;)


Generalnie, dźwięk jest albo irytujący albo łagodny. Będąc tam kiedyś, sam kombinowałem, co to za dźwięk (jakbym oglądał jakiś horror - ciągły suspens...). Grupa kazała sie mi dowiedzieć, no i...

Bítov patří totiž k moravským hradům s největším počtem střešních korouhví. Bítovských je osm a vydávají zvuk. Říká se jim Aiolovy harfy, podle řeckého boha větru, a zdobí střechy jižního křídla hradu. V letech 1799 až 1904 je nechali nainstalovat majitelé tohoto objektu z hraběcího rodu Daunů. Vypadají jako ryby a ve větru vydávají zvuk v tónině D-moll.


No cóż - ten zamek tak ma :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.06.2018 07:40

Rzeka wygląda na idealną do spływu kajakiem :wink:
Niesamowite są te zamki. Tylko ten kościotrup 8O
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.06.2018 08:02

beatabm napisał(a):Rzeka wygląda na idealną do spływu kajakiem :wink:


W okolicy widziałem parę wypożyczalni łódek, kajaków i raftów, więc na pewno można sobie popływać po okolicy i wybrać się kajakiem nawet na wycieczkę po Dolnej Austrii :)

PLAVBA PO ŘECE DYJI. Ahoj vodáci! Nemáte rádi přeplněné řeky a raději dáváte přednost klidu a poznávání přírody? Zkuste plavbu lodí po Dyji, kterou můžete zpestřit vaši dovolenou na Jižní Moravě.
Dyje je celoročně sjízdná, mírně tekoucí řeka protékající vinařskými oblastmi, nedotčenými lužními lesy se slepými rameny, unikátním Lednickým parkem i do nedávna nepřístupnou pohraniční oblastí.
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 04.06.2018 08:29

beatabm napisał(a):Rzeka wygląda na idealną do spływu kajakiem :wink:
Niesamowite są te zamki. Tylko ten kościotrup 8O


Nawet na żaglach się da popływać bo jest na niej kilka zapór i sztucznych zbiorników http://www.ycdyje.cz/

A co do kościotrupa to na zamku jest coś straszniejszego. Na szczęście nie byliśmy tam osobiście ale widziałem fotki w necie.

Kolekcja wypchanych psów - masakra :(

psy.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.06.2018 14:15

We Vranovie nad Dyją spędziliśmy 2 lata temu "bożocielny weekend". Jest tam fajny zbiornik wodny Vranov i kilka uroczych knajpek nad wodą :)

Zwiedziliśmy też hrad Bítov (weszliśmy na dziedziniec i do ogrodów bezpłatnie, ale być może dlatego, że trwały tam prace remontowe) i trochę ciekawostek po austriackiej stronie - m.in. Burg Hardegg i miasteczko Drosendorf an der Thaya. Wspaniałe rejony :)

Ciekawa jestem, który hrad będzie u Was następny :D
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 04.06.2018 19:55

maslinka napisał(a):We Vranovie nad Dyją spędziliśmy 2 lata temu "bożocielny weekend". Jest tam fajny zbiornik wodny Vranov i kilka uroczych knajpek nad wodą :)

Zwiedziliśmy też hrad Bítov (weszliśmy na dziedziniec i do ogrodów bezpłatnie, ale być może dlatego, że trwały tam prace remontowe) i trochę ciekawostek po austriackiej stronie - m.in. Burg Hardegg i miasteczko Drosendorf an der Thaya. Wspaniałe rejony :)

Ciekawa jestem, który hrad będzie u Was następny :D


Zostało nam jeszcze z 4 godziny zwiedzania więc ze 3 jeszcze zaliczymy ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.06.2018 19:57

Ja właśnie po cichu liczę na Laa an der Thaya (Laaer Burg, termy), Hardegg czy Retz (tu byłem na wspaniałym winobraniu)... Bo sam kiedyś robiłem taką objazdówkę :-)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 04.06.2018 20:10

Pääkäyttäjä napisał(a):Ja właśnie po cichu liczę na Laa an der Thaya (Laaer Burg, termy), Hardegg czy Retz (tu byłem na wspaniałym winobraniu)... Bo sam kiedyś robiłem taką objazdówkę :-)


Niestety ale ograniczyliśmy się tylko do jednego kraju, a dodatkowo przed nocą muszę być w domu bo małżonka do pracy na rano musi się stawić.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.06.2018 20:19

No cóż, polecam na przyszłość ;-)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 04.06.2018 20:57

Opuszczamy powoli krainę piwa i wkraczamy na tereny enklawy winnej ;).
Kolejny przystanek który zaplanowaliśmy to Znojmo.

Kiedyś kojarzyła mi się ta nazwa tylko z przejściem granicznym i słynnymi sklepami w strefie wolnocłowej między przejściami w czasach przed unijnych. Każda wycieczka autokarowa w kierunku Włoch musiała się tam obowiązkowo zatrzymać ;).

Teraz wiem, że Znojmo to przepięknie położone miasto nad przełomem Dyji do tego pełne zabytków i to zadbanych. Ale też wiem że dzisiaj nie zdążymy tego wszystkiego zobaczyć. No ale co, przejeżdżać obok i minąć tylko z widokiem na horyzoncie - nieeee.
Jedziemy przynajmniej się przywitać ;)

Parkujemy na rynku, który już tradycyjnie pełni też funkcję parkingu.
Oczywiście jest i morowa kolumna ale jest i chyba pozostałość po czasach CSRS - dom handlowy który pasuje tam jak pięść do nosa.

f20.jpg


Wieża ratuszowa w pełnej krasie

f21.jpg


A to drugi rynek - górny gdzie siadamy na kawę i lody bo ciepło daje się już we znaki.

f22.jpg


Dominikański kościół Znalezienia Krzyża Św.

f23.jpg


Z przepięknym barokowym wnętrzem.

f24.jpg


Wracamy na dolny rynek

f25.jpg


To kościół Św. Jana Chrzciciela z byłym klasztorem kapucynów

f26.jpg


Tu niestety we wnętrzu nic specjalnego

f27.jpg


Ostanie spojrzenie na dolny rynek, żegnamy się ale kiedyś tu wrócimy na dłuższą wizytę.


f28.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko



cron
Hrady, zámky i věže czyli majówka 2018 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone