Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Houseboat’em po Pętli Żuławskiej sierpień 2023

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.01.2024 17:16

maslinka napisał(a):Malbork - super! :D
Byłam jako siedemnastolatka, chętnie bym sobie odświeżyła 8)


Polecam - świetne miejsce!
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 24.01.2024 20:06

Dzień dobry :) Chwilkę mnie nie było, no ale jak tu być jak na skroniach ma się 39,8 gorączki.
Malbork zwiedzałem dwa lata temu. Wspaniałe miejsce i niesamowita budowla z ciekawą techniką.
Ogrzewanie podłogowe, o którym wspomniałaś jest opisane szerzej tutaj:https://zamek.malbork.pl/wnetrze/sredniowieczny-system-grzewczy-zamku-malborskiego/

Ciekaw jestem jakich technik obliczeniowych użyli przy konstruowaniu tego projektu. No bo sprawa poważna, żeby biesiadników;
-nie zaczadzić
-nie upiec
-nie uwędzić
-nie okopcić zbytnio
Sprawa o tyle trudna, że komunikacja salonu z kotłownią była pewnie taka: łon łonemu...łon łonemu... łon łonemu.... łon do ognia :mg:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.01.2024 20:27

Pierwszy raz byłem w Malborku jako nastolatek , wtedy nie wszystkie sale były dostępne do zwiedzania , trwał remont , potem jako dwudziestolatek , jeszcze później w 1995 , albo 1996 , z Córciami ( na dziedzińcu stały niemieckie transportery i motocykle , wszędzie pełno było flag ze swastykami , żołnierzy i filmowców - kręcili "Króla Olch" ) , a ostatnio w 2020 roku . Przy okazji Wielkiej Pętli Żuławskiej sprawdzimy co tam się zmieniło :) , myślę że wzrośnie opłata za cumowanie :lol:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.01.2024 09:05

"pavlo"]Dzień dobry :) Chwilkę mnie nie było, no ale jak tu być jak na skroniach ma się 39,8 gorączki.


Ojoj! Aż tak Cię złożyło?? Mam nadzieję że już wszystko w porządku???

Malbork zwiedzałem dwa lata temu. Wspaniałe miejsce i niesamowita budowla z ciekawą techniką.
Ogrzewanie podłogowe, o którym wspomniałaś jest opisane szerzej tutaj:https://zamek.malbork.pl/wnetrze/sredniowieczny-system-grzewczy-zamku-malborskiego/

Ciekaw jestem jakich technik obliczeniowych użyli przy konstruowaniu tego projektu. No bo sprawa poważna, żeby biesiadników;
-nie zaczadzić
-nie upiec
-nie uwędzić
-nie okopcić zbytnio
Sprawa o tyle trudna, że komunikacja salonu z kotłownią była pewnie taka: łon łonemu...łon łonemu... łon łonemu.... łon do ognia :mg:


Mieli bardzo dobrych inżynierów :tak: Zresztą nie tylko tych od ogrzewania. Tematem tak samo zasługującym na uwagę było doprowadzenie wody do zamku. Bo ta nie była brana z pobliskiego Nogatu (ten leżał zbyt nisko) a o ile dobrze pamiętam była ciągnięta ok. 40km. Doprowadzić wodę na taką odległość, wyliczyć różnice wysokości, być pewnym że projekt zadziała - no szacun dla tych co to robili :tak:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.01.2024 09:06

piotrf napisał(a):Pierwszy raz byłem w Malborku jako nastolatek , wtedy nie wszystkie sale były dostępne do zwiedzania , trwał remont , potem jako dwudziestolatek , jeszcze później w 1995 , albo 1996 , z Córciami ( na dziedzińcu stały niemieckie transportery i motocykle , wszędzie pełno było flag ze swastykami , żołnierzy i filmowców - kręcili "Króla Olch" ) , a ostatnio w 2020 roku . Przy okazji Wielkiej Pętli Żuławskiej sprawdzimy co tam się zmieniło :) , myślę że wzrośnie opłata za cumowanie :lol:


Pozdrawiam
Piotr


Oby nie wzrosła :lol:
Myślę, że zwiedzanie z pętli to najlepszy pomysł na zamek :plusone:

PS - tyle razy byłeś na zamku??? Nieźle :bojesie:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 25.01.2024 09:58

Wchodzimy do zakonnej kuchni.

To w niej przygotowywano posiłki dla całego zakonu.

DSC_1538.JPG


Zakonnicy spożywali dwa posiłki dziennie.

Chorzy byli karmieni trzy razy.

W czasie postu zakonnicy jedli tylko raz ale przed snem każdy z nich otrzymywał ok. litr piwa zamiast kolacji.

DSC_1539.JPG


20230730_150639.jpg


20230730_150645.jpg


DSC_1540.JPG


Wchodzimy do sali w której odbywały się wszelkie narady zakonne.

DSC_1541.JPG


DSC_1542.JPG


DSC_1543.JPG


DSC_1544.JPG


Z sali przechodzimy pod drzwi wejściowe do klasztornej świątyni.

DSC_1545.JPG


DSC_1546.JPG


Wchodzimy do środka.

DSC_1548.JPG


DSC_1549.JPG


DSC_1551.JPG


DSC_1552.JPG


I ruszamy dalej.

DSC_1553.JPG


DSC_1554.JPG


DSC_1555.JPG


DSC_1556.JPG


DSC_1558.JPG


Przechodzimy przez refektarz.

DSC_1559.JPG


Zerkamy na makietę całego zamku.

DSC_1560.JPG


DSC_1561.JPG


Po trzech godzinach kończymy wędrówkę z przewodnikiem.

To były bardzo ciekawe godziny i bardzo męczące.

Przystanki w upale nas wyczerpały.

Bolały nas nogi od stania niemniej jesteśmy absolutnie wdzięczni i pełni podziwu dla naszego przewodnika – ma ogrom wiedzy którą potrafi wspaniale przekazać.

Decydujemy się jeszcze po wszystkim wejść na wieżę widokową.

Kupujemy bilety i wspinamy się po schodach.

20230730_155740.jpg


Wyglądamy na dziedziniec.

DSC_1562.JPG


20230730_155836.jpg


I już jesteśmy na górze.

DSC_1563.JPG


DSC_1564.JPG


Widok na zamek i Nogat rzeczywiście jest wspaniały.

DSC_1565.JPG


20230730_160235.jpg


20230730_160249.jpg


20230730_160252.jpg


DSC_1566.JPG


DSC_1567.JPG


DSC_1569.JPG


DSC_1570.JPG


DSC_1571.JPG


DSC_1572.JPG

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 26.01.2024 09:50

Pora wracać na dół.

20230730_160849.jpg


DSC_1573.JPG


20230730_161228.jpg


DSC_1574.JPG


DSC_1575.JPG


DSC_1576.JPG


DSC_1577.JPG


20230730_161624.jpg


20230730_161719.jpg


DSC_1578.JPG


DSC_1579.JPG


DSC_1580.JPG


DSC_1581.JPG


DSC_1582.JPG


Powoli opuszczamy terytorium zamczyska.

DSC_1583.JPG


Jesteśmy wykończeni.

Szybko idziemy do siebie – chce nam się pić i jesteśmy głodni.

20230730_164345.jpg


Szykujemy coś na szybko.

Brzuchy pełne – od razu lepiej.

Spadł deszcz – króciutki.

A po deszczu – tęcza!

20230730_171739.jpg


Czas na chwilę relaksu.

20230730_173828.jpg


20230730_174244.jpg


Piękny mamy ten widok z pokładu, nie możemy się napatrzeć.

20230730_174533.jpg


Decyzja – zostajemy tu na noc.

Uiszczamy opłatę – 50 zł – w tym mamy możliwość korzystania z toalet, wody i prądu.

Mamy też nowych sąsiadów – w międzyczasie przypłynęła jakaś łódź.

Chwilę rozmawialiśmy, oni nie chcą korzystać z mediów – więc całą noc przy pomoście mają gratis!

Porządne miejsce ta knajpka.

Kapitan z dziewczynami idą jeszcze pod zamek, ja zostałam.

Z mostu fotografują nasz dom.

20230730_175207.jpg


20230730_175221.jpg


Długo się nie naspacerowali bo dopadł ich deszcz.

20230730_180046.jpg


Na szczęście znowu długo nie padało.

Ot – taki silny szybki letni deszczyk.

20230730_180203.jpg


20230730_182415.jpg


20230730_182719.jpg


20230730_190255.jpg


20230730_190437.jpg


20230730_190445.jpg


20230730_190526.jpg


20230730_190652.jpg


Znowu coś się zbliża, dobrze, że już wrócili na pokład.

20230730_191029.jpg


20230730_203515.jpg


20230730_203721.jpg


20230730_203726.jpg


Deszcze przepłoszyły klientów z naszej knajpki.

20230730_203731.jpg


20230730_203736.jpg


Most prowadzący na zamek również opustoszał.

20230730_210552.jpg


20230730_210558.jpg


20230730_210632.jpg


Ładne mamy to miejsce noclegowe.

20230730_210637.jpg


20230730_210832.jpg


Idziemy z Kapitanem na krótki wieczorny spacer.

20230730_213308.jpg


Wędrujemy jeszcze raz pd zamkiem, potem promenadą nad brzegiem Nogatu i wracamy do siebie.

Chyba czas się położyć.

20230730_215924.jpg

piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 27.01.2024 08:18

Super miejsce noclegowe , widokowe , a poza tym dostęp do wody , toalety za bardzo rozsądną cenę :spoko:
Zapisane :D


Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 27.01.2024 23:18

Jako miłośniczka sienkiewiczowskich powieści musiałam zwiedzić zamek w Malborku. Nie wiem czego oczekiwałam, może jakiejś wyjątkowej atmosfery :idea:. Nie odnalazłam jej, ale i tak zamek wart jest odwiedzenia - definitywnie :).
Powtórzę się, fajny rejs :) .
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 28.01.2024 18:38

Wspaniale pokazujesz zamek. :spoko: Ja byłam dawno temu, pod koniec podstawówki i najlepiej zapamiętałam jak działały toalety. :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.01.2024 09:56

piotrf napisał(a):Super miejsce noclegowe , widokowe , a poza tym dostęp do wody , toalety za bardzo rozsądną cenę :spoko:
Zapisane :D


Pozdrawiam
Piotr


Tak - miejsce polecam :plusone:
Tak samo jak wizytę w mieście - warto też zajrzeć do jego nieturystycznych części :mg:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.01.2024 10:03

"wiola2012"]Jako miłośniczka sienkiewiczowskich powieści musiałam zwiedzić zamek w Malborku. Nie wiem czego oczekiwałam, może jakiejś wyjątkowej atmosfery :idea:. Nie odnalazłam jej, ale i tak zamek wart jest odwiedzenia - definitywnie :).


Może atmosfera zamku byłaby inna gdyby nie został tak mocno zniszczony? Nie mam pojęcia.... z drugiej strony to jednak także klasztor - surowy w swoim wyglądzie. Jak człowiek sobie wyobraża jak ta budowla działała - tyle set lat temu a było ciepło, z wodą, z toaletami - na nas robi wrażenie :tak:

Powtórzę się, fajny rejs :)


Dzięki :cmok:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.01.2024 10:04

pomorzanka zachodnia napisał(a):Wspaniale pokazujesz zamek. :spoko: Ja byłam dawno temu, pod koniec podstawówki i najlepiej zapamiętałam jak działały toalety. :D


Te toalety to chyba zapamiętały wszystkie dzieciaki odwiedzające zamczysko :lol: :lol: :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.01.2024 10:41

Poniedziałek budzi nas słońcem.

Łabędzia rodzina już dawno urzęduje na Nogacie.

DSC_1584.JPG


Idziemy na zakupy – trzeba uzupełnić zapasy i pora opuścić gościnną restaurację.

20230731_102953.jpg


Od razu po odcumowaniu wracamy do mijanej wczoraj marinki – wg locji można tam opróżnić naszą toaletę.

Niestety – nawet nie cumujemy gdyż obsługa już z daleka woła, że nie ma węża więc nie mamy szans wybrać nieczystości.

Hmmmmm......

Nie ma wyjścia – zawracamy.

Przepływamy pod mostem – trzeba uważać bo przejście jest bardzo wąskie, na szczęście ruchu nie ma wiec mamy je całe dla siebie.

20230731_103016.jpg


Zamek zostaje nam za rufą.

20230731_103406.jpg


20230731_104030.jpg


Jeszcze dobrze nie opuściliśmy miasta a już pojawiły się czaple.

DSC_1585.JPG


DSC_1587.JPG


Zbliżamy się do śluzy.

20230731_111657.jpg


Otwarte wrota już na nas czekają.

Wpływamy do środka.

20230731_112217.jpg


O dziwo nie jesteśmy sami, za nami wpływa kolejna jednostka.

20230731_112221.jpg


Obsługa szybciutko dolewa wody do śluzy, kolejne wrota otwierają się przed nami i płyniemy dalej.

20230731_114423.jpg


Kolejne czaple.

DSC_1589.JPG


20230731_122210.jpg


20230731_122323.jpg


20230731_122859.jpg


Wędkarskie przybytki zaskakują nas za każdym razem.

Inwencja twórcza ich właścicieli nie ma żadnych granic.

DSC_1590.JPG


Płyniemy bardzo leniwie.

20230731_123735.jpg


20230731_123820.jpg


20230731_123823.jpg


Jakiś ruch się zrobił na wodzie.

DSC_1591.JPG


Na szczęście tylko chwilowo.

Ptakom nie przeszkadzamy.

20230731_124413.jpg


DSC_1592.JPG


20230731_124741.jpg


Zgłodnieliśmy już trochę.

Tu da się stanąć przy brzegu – rzucamy kotwicę, cumę mocujemy do jakiegoś żelastwa na brzegu.

Stoimy.

20230731_131534.jpg


Kapitan poszedł zerknąć za wały i wrócił z takimi dobrami:

20230731_132658.jpg


Będą super dodatkiem do drugiego dania.

20230731_135013.jpg


DSC_1593.JPG


Zupa zjedzona, można płynąć dalej.

DSC_1594.JPG


DSC_1595.JPG


20230731_150054.jpg

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.01.2024 10:41

Mijamy ruiny starego mostu Jagow Brucke.

20230731_150133.jpg


20230731_150143.jpg


20230731_150236.jpg


DSC_1596.JPG


Zarośnięte brzegi Nogatu.

DSC_1597.JPG


DSC_1598.JPG


Coraz bardziej zbliżamy się do mariny w Białej Górze.

Mamy zamiar spędzić tam dzisiejszą noc.

DSC_1600.JPG


DSC_1601.JPG


Cumujemy przy pomoście na wolnym miejscu.

20230731_161632.jpg


Manewr cumowania wykonujemy w lejącym deszczu.

Stoimy.

Marina jest paskudna ale bardzo potrzebujemy opróżnić nasz zbiornik WC.

Niestety w bosmanacie dowiadujemy się, że nie ma tu odsysarki więc nie mamy możliwości zrzucić nieczystości.

Na dodatek cena za marinę jest bardzo wysoka.

Dajemy sobie chwilę na decyzję czy na pewno chcemy tu zostać.

Nie chcemy bo nic tu nie ma, czujemy się jak na jakimś parkingu przydrożnym.

Ze 300 metrów przed mariną była sympatyczna przecinka.

Tam wrócimy na nocleg – będzie tak jak lubimy.

W strugach deszczu przestawiamy się.

I od razu po drugiej stronie Nogata wypatrujemy żurawią rodzinkę.

DSC_1602.JPG


DSC_1603.JPG


DSC_1604.JPG


DSC_1605.JPG


DSC_1606.JPG


Ptaki co chwilę pokrzykiwały, nawoływały się.

Dziewczyny i Kapitan poszli na krótki spacer.

20230731_181155.jpg


Znaleźli drogowskaz do Piekła.

20230731_181717.jpg


Zerkają z góry na śluzę w Białej Górze.

20230731_182042.jpg


Jutro będziemy się przez nią śluzować.

20230731_182204.jpg


Znajdują pomnik.

20230731_182313.jpg


I zerkają na Wisłę.

20230731_182503.jpg


Tutaj widać jak Nogat uchodzi do Wisły.

20230731_182506.jpg


20230731_183137.jpg


20230731_183139.jpg


Widok na marinę z której zrezygnowaliśmy.

20230731_184843.jpg


Oni tam wędrują a ja wciąż podglądam żurawie.

DSC_1607.JPG


DSC_1609.JPG


DSC_1610.JPG


DSC_1613.JPG


DSC_1614.JPG


DSC_1620.JPG


Zerkam także na marinę – blisko do niej mamy.

DSC_1618.JPG


Robi się ciemno i zimno.

Ten wieczór nie pozwolił posiedzieć na zewnątrz.

DSC_1625.JPG


Co chwilę padało i wiało.

Graliśmy w tysiąca, jakaś kolacja i czas na sen.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Houseboat’em po Pętli Żuławskiej sierpień 2023 - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone