napisał(a) Buber » 10.09.2012 21:15
Wojtek napisał(a): Wykarmić kilkunastoletnich chłopaków w Cr nie jest łatwo.
Zależy co jedzą.
Ale generalnie wszędzie gdzie byłem, obok jest pekara, pizzeria, konoba i to z reguły niejedna ...
Opcja AI przywiązuje człowieka (oczywiście mentalnie) do hotelu.
I to nie tylko do posiłków, ale często do miejsca.
Ciężko się ruszyć na dłuższą wycieczkę mając kilka godzin do lunchu, czy kolacji.
A Chorwacja to przecież piękny kraj do oglądania i zwiedzania, bliski nam duchowo i językowo.
Także dla dzieci...
Posiłek w miejscowej knajpie, możliwość wyjścia do miejscowych, porozmawiania z nimi.
Możliwość spróbowania czegoś extra - na pewno (w dobrej konobie) smaczniejszego niż w hotelu 3*, w dodatku często w pięknym otoczeniu ....super.
Jeżdżę do Chorwacji, do hoteli, od 2006 (dzieci miały wtedy 2,5 i 5,5 roku).
Teraz ... ze śniadaniami, a jeżeli biorę HB, to tylko tam, gdzie jest bardzo dobra kuchnia (lub poza sezonem).
Chłopaki najlepiej wspominają kolacje w Degeniji w Starimgradzie-Paklenicy i w pewnej knajpce w Zadarze.