napisał(a) Jolanta M » 15.11.2006 00:29
zawodowiec napisał(a):Na początek zaproponuję ogród botaniczny Keukenhof, najlepiej w maju
Przypomniało mi się, że kiedyś szukałam czegoś na ten temat.
Właśnie to odszukałam.
To tylko krótki opis, ale... dopóki Zawodowiec nie znajdzie wolnej chwili... może dobre i to.
"Ogród Keukenhof otwiera swoje bramy o godzinie ósmej rano, a nam udało się być na miejscu już w kilka minut po jego otwarciu. Samochodowy parking dopiero przyjmował pierwsze samochody w cichy i spokojny poranek. Niewielka kolejka do kas i już po chwili wkroczyliśmy w świat tulipanów.
Na ogromnej powierzchni poprzecinanej alejkami rosną miliony tulipanów najróżniejszych odmian i kolorów. Piękno tego miejsca dopełniają liczne oczka wodne, drzewa, rzeźby oraz finezyjnie ukształtowane rabaty kwiatowe. Tulipany, które są symbolem Holandii chyba nigdzie indziej nie prezentują się tak okazale jak w Keukenhof. Wiele cebulek tych samych odmian tulipanów posadzonych koło siebie sprawia, że piękno tych kwiatów jest jeszcze bardziej wyeksponowane.
Na terenie ogrodu znajduje się staw z nietypową kładką po której nie każdy może mieć odwagę przejść. Z daleka wygląda to tak, jakby po powierzchni wody pływały okrągłe drewniane tafle. W rzeczywistości są one przytwierdzone do dna, więc nie przesuwają się, a przejście po nich jest bezpieczne. Odstęp pomiędzy tymi pływającymi platformami wynosi koło dwadzieścia centymetrów więc wystarczy dać krok, aby znaleźć się na następnej części kładki.
Nie zapomniano o dzieciach, dla których atrakcją jest mały zwierzyniec który zamieszkują kury, kaczki, kozy, owce i pawie. Nieopodal znajdziemy kolejny z symboli Holandii - drewniany wiatrak, który jest udostępniony do zwiedzania. Z jego tarasu widokowego zobaczyć można całe pola tulipanów które rozciągają się już za terenem ogrodu. Tak jak u nas rośnie na polach zboże, tak w Keukenhof rosną tulipany."
Tereny dzisiejszego ogrodu stanowiły dawniej część posiadłości holenderskiej księżnej Jakoby z Bawarii (1401-1436), która w tej właśnie okolicy spędzała najwięcej swego czasu. Tutaj polowała, a przede wszystkim zbierała zioła do zamkowej kuchni. Stąd też nazwa Keukenhof - "ogród kuchenny".
W tym roku, z okazji przypadającej 400. rocznicy urodzin Rembrandta, w Keukenhof można było również podziwiać kwiatowy autoportret Rembrandta o wymiarach 4 na 6 m, utworzony z 60.000 cebulek kwiatów - portret przygotowali ogrodnicy z Keukenhof, którym pomagały dzieci z Lejdy. Ten niezwykły autoportret można było podziwiać w pełnym rozkwicie od połowy kwietnia.
Pozdrav
Jola