Hola Mexico (Jucatan) Nov. 2023 the last day !

Ech , żeby te Karaiby były tak ze trzy godziny bliżej . . .

Pięknie tam mieliście , ruiny rewelacyjnie położone


Pozdrawiam
Piotr

tony montana napisał(a):Jak na Karaibach (jak pisała nam Koleżanka), ej - ale "my jesteśmy NA KARAIBACH"

To nie wiedziała, gdzie jesteście ?

tony montana napisał(a):Widać pierwsze oznaki tzw tęczy słonecznej

tony montana napisał(a):To tzw HALO 22°

OMG. Niesamowite zjawisko. Czy to HALO 22° często się pojawia ?

Świetne miejsca odwiedziliście.

maslinka napisał(a):Super halo, niesamowicie to wygląda!

Ciągle mi szczęka opada, jak oglądam Wasza zdjęcia. Inny, piękniejszy świat

Hej Aga - tak, świat kontrastów jednak tak naprawdę, co pokażę tez później - małe miasteczka i nadmorskie wioseczki w części "nieturystycznej" wyglądają trochę inaczej

Natomiast, fakt, zupełnie inny świat

piekara114 napisał(a):Rewelacja. Wszystko i kamienie, i palmy, i plaże, i modelki.

Modelki będą też "prawdziwe" - zwisające instagramowo z palmy

AgaGy napisał(a):Super zdjecia! Jak dla mnie te ruiny to must see, chociażby z powodu tego położenia.

A mógłbyś się pokusić o zaznaczenie na mapie mniej więcej położenia parkingu i dojścia na plażę publiczną?

Z góry dzięki.

Ok, spróbuję coś machnąć w następnym poście

piotrf napisał(a):Ech , żeby te Karaiby były tak ze trzy godziny bliżej . . .

Pięknie tam mieliście , ruiny rewelacyjnie położone


Pozdrawiam
Piotr

Albo żeby TAM leciało się TYLE ile się leci wracając (z JetStreamem)

tony montana napisał(a):Jak na Karaibach (jak pisała nam Koleżanka), ej - ale "my jesteśmy NA KARAIBACH"

megidh napisał(a):To nie wiedziała, gdzie jesteście ?

Wiedziała Ale chyba jakoś "nie skojarzyła faktów" hihih

megidh napisał(a):OMG. Niesamowite zjawisko. Czy to HALO 22° często się pojawia ?

Świetne miejsca odwiedziliście.

Podobno dość często się to pojawia (szczególnie zimą), ale nie zawsze jest to aż tak dobrze widoczne
oraz uwaga: czasem po prostu tego nie zauważamy bo .... nie patrzymy w górę

My obserwowaliśmy też innych turystów przy tej okazji - praktycznie nikt oprócz nas się tym nie zachwycał / nie zauważyli

Mapka orientacyjna TULUM RUINAS / TULUM PLAYAS

Niezmiennie zachwycająco. Siedzę, patrzę i planuję bo po bezdrożach Afryki potrzebuję czegoś bardziej relaksującego i mi się ten Meksyk idealnie wpasowuje w ten klimat

Aglaia napisał(a):Niezmiennie zachwycająco. Siedzę, patrzę i planuję bo po bezdrożach Afryki potrzebuję czegoś bardziej relaksującego i mi się ten Meksyk idealnie wpasowuje w ten klimat

Tak, tam będziecie mieli dużo chilloutu
A planowanie tam trasy i bookowanie hoteli to sama przyjemność

PLAYA PARAISO
(and I MEAN IT - real paradise)

To tak jak wspominałem. Idzie się 500 metrów od parkingu do Ruinas. (to na mapce zaznaczyłem)
Potem skręcamy w prawo - jeśli nie idziemy na ruiny - i mamy taką nową betonową ścieżkę dla ludzi, aut, riksz, rowerów.

Idziemy znowu z 500 metrów. I w lewo przy pierwszym/drugim możliwości wejścia na plażę.
I tam ze 150 metrów ścieżką przez jungle.
I jesteśmy - w lewo Playa Santa Fe (cudowna - będziemy tam przy klifach plażować kilka razy)




W prawo - Playa Pescadores


i Playa Paraiso (dojdziemy)
po drodze - tłumów NIE MA




Pustki - 8 listopad


JAK NA KARAIBACH!!!




Tu się kładziemy na ręcznikach pod palmą (no, nie pod samą palmą, choć zdarzają się tacy śmiałkowie, którzy nie słyszeli, że rocznie 150 osób ginie od uderzenia kokosa - dużo więcej niż od ataków rekinów czy innych drapieżników), w jej cieniu


Korzystanie z serwisu leżakowego skutecznie wybiła mi z głowy cena - 500 pesos (ok 120 zł), nawet skorzystałbym z tej oferty, gdyby część z tej kwoty "wchodziła w jakieś drinki" - tak mieli w różnych innych miejscach, ale tutaj niestety to tylko opłata za leżaki i parasol, no sorry guys


No, po kąpieli w cudownie ciepłej wodzie (30st.) idę na spacer






CHWILO TRWAJ! (nie posłuchała)


Palma "tonowa"


Wróciłem - obok w barze, gdzie byłem później już "amigo i frendem" - piwo - 70 pesos (4 Euro), Margarita - 0,5 litra = 200 Pesos (12 Euro), zaś za litrową - 300 Pesos (16-17 Euro)


NO ŁADNIE TU JEST


z ręcznika


ajajajaaj


Tłumów nadal nie ma


Kolejny spacer - trzeba przeci0eż wypocić piwo i drinka










Jeszcze lepsze kolory z pelikanem w tle




chlip chlip


Pan robi fikołki


Wchodzę do wody aaaa ZIMNA!!!




No dobra, bo się powtarzam


Ludzie "ido"




Ludzie "bawią się, tańczą się, kąpią się"


Cudowne, wspaniałe miejsce


Wracając z plaży spotykamy takiego potwora


W Ruinas - można kupić wszystko

Inne stanowiska archeologiczne wywarły na nas większe wrażenie, za to Tulum ma efektowne położenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Inne stanowiska archeologiczne wywarły na nas większe wrażenie, za to Tulum ma efektowne położenie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Muszę koniecznie sprawdzić w Twojej relacji, gdzie konkretnie byliście
Czytałem ją przed wyjazdem, ale już nie pamiętam

tony montana napisał(a):Mapka orientacyjna TULUM RUINAS / TULUM PLAYAS

Na razie na szybko: Muchas gracias amigo Tony!

tony montana napisał(a):Muszę koniecznie sprawdzić w Twojej relacji, gdzie konkretnie byliście
Czytałem ją przed wyjazdem, ale już nie pamiętam

Na forum jest tylko skrót naszego drugiego wypadu - od Panamy po Meksyk. Wcześniejszej wizyty, poświęconej w całości Meksykowi, nie zamieszczałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

AgaGy napisał(a):
Na razie na szybko: Muchas gracias amigo Tony!

Spox, jułelkam

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Muszę koniecznie sprawdzić w Twojej relacji, gdzie konkretnie byliście
Czytałem ją przed wyjazdem, ale już nie pamiętam

Na forum jest tylko skrót naszego drugiego wypadu - od Panamy po Meksyk. Wcześniejszej wizyty, poświęconej w całości Meksykowi, nie zamieszczałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

no właśnie teraz sobie przypomniałem, że tam z Meksyku to malutko było

Ale Tikal w Gwatemali - first class!

Witaj ...

No ładnie, ładnie ... myślę, że te ruiny by jeszcze lepiej wyglądały przy zachodzącym słońcu, pytanie do której tam mają abierto ?

Ale ta ostatnia plaża to faktycznie bajka ... długa ona, tak żeby można nią było pójść daleko ???

PAP

PAP napisał(a):Witaj ...

No ładnie, ładnie ... myślę, że te ruiny by jeszcze lepiej wyglądały przy zachodzącym słońcu, pytanie do której tam mają abierto ?

Ale ta ostatnia plaża to faktycznie bajka ... długa ona, tak żeby można nią było pójść daleko ???

PAP

Niestety tylko do 17. Pewnie w wysokim sezonie dlużej, ale głowy nie dam.
Ta plaża ciągnie się tak naprawdę od "za ruinami" (Playa Santa Fe (będziemy) do Playa Las Palmas - myślę, że to z 2,5 km jest spokojnie.

Potem mam wrażenie, że są skałki i nie wiem czy jest przejście do Playas przy Zona Hotelera

Playa del Carmen

Na popołudnie jedziemy do kurortu położonego 60 km - czyli mniej więcej w połowie drogi z Tulum do Cancun - Playa del Carmen.
Nawet miałem zarezerwowany tutaj pierwotnie apartament na trzy pierwsze dni. Bardzo fajny hotel w świetnej cenie.
Tak świetnej, że miesiąc po rezerwacji hotel zaplanował remont w listopadzie (podczas naszego pobytu), co nie przeszkodziło mu przyjmować poprzez bo...ng rezerwacje na ten sam okres w dużo wyższej cenie.

Parkujemy na dużym płatnym dwupoziomowym parkingu (choć można znaleźć miejsca darmowe, ale w tym mieście wolałem zapłacić za parking i mieć spokój)

Od razu takie obrazki - to róg słynnej Quinta Avenida - 4km deptaka ciągnącego się przez cały kurort


5 Aleja


W stronę plaży Muzeum Fridy


Mała miejsca plaża - ta duża (nie byliśmy) znajduje się na południe stąd


Playa del Carmen






Przy 5 Alei - pełno tego typu atrakcji




To świecące coś jest super, kupiliśmy trochę pamiątek, ale w tym miejscu napiszę, że Meksyk to prawdziwy raj pamiątek.
Świetne koszulki, magnesiki, pamiątki związane z Majami, ich kalendarze etc
RAJ




W CH jest toaleta


Takie dziwy w PdC


Dochodzimy do miejsca, w którym 5 Aleja kończy się od północy - tutaj jest strefa hotelowa




Takie apartamentos


i takie - jak od linijki




Tutaj mamy mini-molo - zamknięte


i wracamy




Bliżej Hiltona - w ogóle to zgłodnieliśmy


znajduję knajpkę Ictio Fish House oceny 4,8
Zjedliśmy pyszne ceviche, jakieś krewetki, dwie margerity i zapłaciliśmy nieco ponad 700 pesos (tanio)
Obsługiwał nas bardzo miły kelner, rozmawialiśmy chyba z 15 minut o różnych rzeczach. Bardzo fajny lokal!
Takie rybki na przekąskę dostaliśmy - pycha


I wracamy powoli do auta




ciuszki






Widać, że dalej na Quinta sporo ludzi