Hola! Dwie Wyspy (Fuerteventura+Lanzarote) zimą :) The End

tony montana napisał(a):Fajny obiekt

Świetny. Wygląda jak parostatek.

Hejka
Melduję się na Kanarkach, może też kiedyś tam dotrę. Taki popularny kierunek ostatnio
Ps. Poczytałam sobie o Waszych miłościach tj. Myszy do Sycylii, Twojej do Teneryfy i szanuję Wasze wybory , ale dla mnie jedynym słusznym miejscem na emeryturę jest Grecja, a w szczególności Kefalonia

Myślałam, że choć u Ciebie zobaczę zamek w El Cotillo, wręcz byłam tego pewna...
Nam się nie chciało tam wjeżdżać, a nie miałam tego na swojej liście obowiązkowych miejsc do odwiedzenia...

megidh napisał(a):

tony montana napisał(a):Fajny obiekt

Świetny. Wygląda jak parostatek.

Dokładnie , brakuje tylko bocznych kół łopatkowych


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):

megidh napisał(a):

tony montana napisał(a):Fajny obiekt

Świetny. Wygląda jak parostatek.

Dokładnie , brakuje tylko bocznych kół łopatkowych


Pozdrawiam
Piotr

oraz ciała i Herkulesa Poirot'a

Tony, pobudka.
Czekam na więcej....

Sorry za przerwę, ale najpierw tydzień byłem na Costa Blanca
a teraz wdrażam się do roli w nowej pracy, także ten....

poza tym nie widzę wielkiego zainteresowania relacjami na cro.pl

Już tu nie przesadzaj. Pisz, dla mnie i dla siebie
Zamieszkasz potem na emeryturze na Tene, wpadnie Ci pomysł wycieczki na Fuerte to zajrzysz i sobie przypomnisz ( bo wiadomo z pamięcią różnie...) czy warto ruszać 4 litery

tony montana napisał(a):Fajny obiekt

megidh napisał(a):Świetny. Wygląda jak parostatek.

Szczerze mówiąc MÓGŁBYM TAKI MIEĆ

wiola2012 napisał(a):Hejka
Melduję się na Kanarkach, może też kiedyś tam dotrę. Taki popularny kierunek ostatnio
Ps. Poczytałam sobie o Waszych miłościach tj. Myszy do Sycylii, Twojej do Teneryfy i szanuję Wasze wybory , ale dla mnie jedynym słusznym miejscem na emeryturę jest Grecja, a w szczególności Kefalonia

Bosh
A co tam robić na tej Kefalonii?

No i Zimno zimą!

piekara114 napisał(a):Myślałam, że choć u Ciebie zobaczę zamek w El Cotillo, wręcz byłam tego pewna...
Nam się nie chciało tam wjeżdżać, a nie miałam tego na swojej liście obowiązkowych miejsc do odwiedzenia...

Nie, my skupiliśmy się raczej podczas tego wyjazdu na obserwacji natury

piotrf napisał(a):
Dokładnie , brakuje tylko bocznych kół łopatkowych

Pozdrawiam
Piotr

Jak z amerykańskich filmów z parowcami na Mississippi

feniks7 napisał(a):
oraz ciała i Herkulesa Poirot'a

to jednak.....NIL???

piekara114 napisał(a):Już tu nie przesadzaj. Pisz, dla mnie i dla siebie
Zamieszkasz potem na emeryturze na Tene, wpadnie Ci pomysł wycieczki na Fuerte to zajrzysz i sobie przypomnisz ( bo wiadomo z pamięcią różnie...) czy warto ruszać 4 litery

Tak, tak wiem - gdyby nie to, to już dawno dałbym sobie spokój
a tak można się jeszcze dodatkowo trochę poprzekomarzać

maslinka napisał(a):Tony, dla mnie też pisz, bo w końcu tam polecę

Oj, koniecznie.
Spodobałoby Ci się

A.......JUY..... (ale i tak wiadomo JAK CZYTAMY)



Dojeżdżamy tu na tzw złotą godzinę, a parkujemy na darmowym parkingu obok takiego "rondka"


Ristorante La Maresia wygląda jak zwykła chałupa ale ma 4,5 na TripA


Najpierw idziemy we wiadome miejsce


Panorama ....AJUY....


My idziemy taką ścieżką


Fantazyjne kształty przypominające nieco Algarve




Mi się tam nie chciało schodzić, ale Żona zeszła


Tu ścieżka robi się "z drewnianymi zabezpieczeniami"


Wolałbym się tam nie stoczyć, choć zdjęcie oczywiście pełnej wysokości nie oddaje




Tam są groty, ale my aż tak nie dojdziemy


"człowieki" tam


Naszym celem będzie inna grota


o tu się do niej wchodzi


W grocie jak to w grocie, skały, różne kolory skał, czasem woda




Tam byliśmy


Sól, skała wyżłobienie. No, jak to w grocie.




W klapkach tutaj nie polecam jakby co


Młody atakuje przejście Zdjęcie trochę oddaje skalę groty


a tak wygląda Ocean od strony groty


Tam się wraca


Wracamy do Ajuy


Znowu piaskowce




Playa Ajuy




Miasteczko AJuy


coraz niżej


a teraz będziemy czekać na zachód słońca


są śmiałkowie


a fale są grubiutkie


Jest ciepły wiaterek, tam z 25 stopni




o widać mnie


Moi w humorach w związku z temperaturą i TAK OGÓLNIE (w PL meldują nam w tym samym czasie ciemno o 2 stopnie...)


Wielka żółta kula


powoli zbliża się do horyzontu






Malutka już żółta kula


Patrzcie fale




No, żegnamy


A......


Do apartamentu wracamy przez góry




Zahaczając o wymarłą Betancurię


Nie ma tu żywej duszy,..... nieco inaczej wyobrażałem sobie vibrant najładniejszą wioseczkę Fuerty






Maria też cerrado




No cóż, to wracamy dalej


cdn

tony montana napisał(a):a tak można się jeszcze dodatkowo trochę poprzekomarzać

Mnie takie kokietowanie nie rusza .

Ale zaglądam regularnie, więc pisz i nie marudź .

Jak widzę i u Ciebie fale w A...

tony montana napisał(a):
Wolałbym się tam nie stoczyć ...

Nie staczaj się. Poza tym, kto by potem takie fajne relacje pisał?

Te czarne plaże są super

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):
Te czarne plaże są super

Jest nas więcej ( zachwyconych czarnymi plażami ) , były białe , żółte , różowe , ciekawe jakie jeszcze kolory przed nami


Pozdrawiam
Piotr