No cóż....obiecałam
Wypada choć zacząć......kończyć
Natchnięci pomysłem.....nie swoim oczywiście.....ponieważ pogoda robiła nam psikusy......pewnego pieknego poranka postanowiliśmhy udać się na przejażdzkę kolejka wąskotorową
Pogoda od rana była super, ale.......tak też bywało, a potem.......kicha.....
Tak więc niewiele myśląc, postanowiliśm yskorzystać z pogody
Namówilismy miłych sąsiadów ....do autka.....i heja w drogę......
Pojechaliśmy na Wołkowyję, Bukowiec........do Majdanu.....
Postanowiliśmy stamtąd udac się do Przysłupa
Po drodze były świetne widoki.......no i ta jazda górska ......uwielbiam ......choć sąsiedzi nie wyglądali na zbyt szczęśliwych
Ponieważ mam manię fotografowania , do tego jeździmy z dwoma aparatami mogłabym zarzucić Was fotkamki, ale nie będe się znęcać
Wrzucę po prostu serię.....bez komentarza
W razie czego.....jak Wam się znudzi......krzyczcie