Hmmm.....Bieszczady.....pokręcony 2012 rok.....i ciut linków

No dobra......naczinajem twista grać

Wprawdzie fotki się jeszcze ładują......ale zaczynam

Zerwaliśmy się skoro świt.......o 9.00.......po tej wczorajszej pogodzie podjęliśmy decyzję, że zobaczymy jak będzie

Wstaliśmy........lukamy za okno....... słońca , ładna pogoda

Hmmmm......trzeba wyjśc na zewnątrz........

Myk na balkonik i............



nawet kotom się na zabawy zebrało




pogoda piękna, tylko tak jakoś......wieje

zjedliśmy śniadanie......poczekamy......

znowu na balkonik........dalej wieje......mapy.....co tu robić

łazić.....a jak coś przygna..........zapory .........zapory

Decyzja zapadła......jedziemy......najpierw Solina.

Jako, że tu mnie nigdy nie było nie wiedziałam jak ta Solina wygląda



tak nas powitała zapora........pogoda.....hmmm....mój małżonek lekko sie wkurzał na te chmury

Miecia napisał(a):

A "ORGINALNA" Miecia...yhm...Micia ...gdzie

Myślę że z balkoniku nie krzyczałaś :
Veni Vidi Vici....
...i jakieś odciski złapałaś....

i tak sobie łaziliśmy........od barierki.......do barierki........jak dwa pijane zające

Jako, że oboje fotografujemy.......każde z nas na swój sposób starało się udokumentować okolicę











ja też łaziłam

CROberto napisał(a):A "ORGINALNA" Miecia...yhm...Micia ...gdzie

Myślę że z balkoniku nie krzyczałaś :
Veni Vidi Vici....
...i jakieś odciski złapałaś....

Oryginalna.....siedzi w domu, w Piernikowie

Odciski.......mój drogi, jak masz wygodne obuwie, to nie ma mowy o odciskach

Dzisiaj się na prawdę nie nadwyrężaliśmy.....myślę, że na odciski przyjdzie czas później

Przyznam, że ludzi sporo......komercja pełną parą.....

Stwierdziłam, że Polańczyk i ta część, którą wybrałam, to mimo wszystko dobry wybór

No to jeszcze Was powożę po Solinie









A poza tym, ktoś mi kazał popatrzeć na rybki.....no to rzuciłam okiem

To na dziś jeszcze ostatni rzut oka z zapory







Jak dla mnie .....coś tu za "gęsto".....

Tak sobie myśle, czy na zaporze w Czorsztynie teraz też tak sytuacja wygląda

Jutro ciąg dalszy

A jutro będzie lepiej . . .

Może mała pętelka



Pozdrawiam
Piotr

Jutro, Piotrze ciąg dalszy dzisiejszej przejażdżki

A co do pętelek .........najpierw przeprawa z moim uparciuchem

Pozdrawiam, Aśka

A może taki widoczek będzie pomocny . . .



. . . razem z zapachami bieszczadzkiej wiosny


Pozdrawiam
Piotr

Miecia napisał(a):

W tym miejscu widziałem większe. Czasami pływają olbrzymy.

Miecia napisał(a):Przyznam, że ludzi sporo......komercja pełną parą.....

Dojścia do zapory nie powstydziłby się żaden nadmorski deptak.
Rozumiem, że kramy z mydłem i powidłem niezmiennie stoją kusząc "pamiątkami" z Bieszczadów?
Oferta fastfoodowa również przebogata? I dmuchane zamki, trampoliny, automaty... eh bierz męża i ruszaj odrobinę na południe.

Cześć Miecia.

Syn właśnie wrócił z kolonii w Uhercach. Zadowolony. Tarnica zdobyta...ale żadnego zdjęcia nie przywiózł (nawet z zapory ) więc z ciekawością podglądam (bo ja osobiście jeszcze nigdy tam nie byłem).

Pozdrawiam

marze_na napisał(a):

Miecia napisał(a):Przyznam, że ludzi sporo......komercja pełną parą.....

Dojścia do zapory nie powstydziłby się żaden nadmorski deptak.
Rozumiem, że kramy z mydłem i powidłem niezmiennie stoją kusząc "pamiątkami" z Bieszczadów?
Oferta fastfoodowa również przebogata? I dmuchane zamki, trampoliny, automaty... eh bierz męża i ruszaj odrobinę na południe.

Tak, tak....bierz męża......chyba pod pachę

Będe się starała wywalczyć jakieś łażenie po pagórkach

Dzisiaj, jako, że sunce dopisało było leżakowanie

Jacek S napisał(a):Cześć Miecia.

Syn właśnie wrócił z kolonii w Uhercach. Zadowolony. Tarnica zdobyta...ale żadnego zdjęcia nie przywiózł (nawet z zapory ) więc z ciekawością podglądam (bo ja osobiście jeszcze nigdy tam nie byłem).

Pozdrawiam

Witaj Jacku

Ty nie byłeś, ja pierwszy raz.......trzeba dokumentację zrobić dla reszty rodzinki, która tu nie była

Piszesz, że syn żadnej fotki nie przywiózl , my po jednym dniu mamy ok, 200 fot.......ale to nasz bzik